eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingRe: Norton Antyprogram › Re: Norton Antyprogram
  • Data: 2020-07-29 15:07:01
    Temat: Re: Norton Antyprogram
    Od: J-23 <B...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.07.2020 o 12:50, slawek pisze:
    > @J23
    >
    > Zachwalasz Jenkinsa. Super. Znaczy się albo gdzieś w chmurze
    > (dlaczego chmura to bardzo zły pomysł - a raczej dobry pomysł
    > tyle że nie na wszystko - warte jest osobnej dyskusji... koszty,
    > bezpieczeństwo, RODO, IP, a teraz jeszcze Covid-19), albo trzeba
    > do tego postawić własny serwer. Czy gdzieś w Internecie czy u
    > mnie - wsio rawno jak mawiają - gdziekolwiek hardware będzie to i
    > tak nie ma takiej magii aby można było mieć pewność że wirusów
    > itp. tam nie będzie. Do tego jeszcze mały myk - jakie
    > niespodzianki kryje w sobie sam Jenkins. Celowe... lub wynikłe z
    > niedopatrzenia. Wrzucenie jakiegoś backdoora do tego rodzaju
    > programu to może dwa-trzy dni roboty. Dlaczego? A dlaczego nie?
    > Patrz np. afera z Awast'em - gromadził dane podobno. A tacy mili
    > ludzie go nawet za darmo rozdawali...
    >

    Rozbawiłeś mnie na maxa - powinieneś pisać książki a nie zajmować się
    programowaniem bo wyobraźnie masz dobra :P

    Jenkins jako chmura? Owszem jest możliwa ale to powinno być izolowane
    stanowisko.


    > Trochę tak, jakbyś był subiektem w markecie budowlanym na pytanie
    > o dobrą łopatę zachwalał najnowsze koparki dla kopalń
    > odkrywkowych. Twierdząc że są bezpieczniejsze w obsłudze niż
    > łopata.

    Do czego używasz tego komputera na którym piszesz że tak się boisz że
    coś ci się w locie przyklei w czasie kompilacji?

    >
    > Nie rozumiesz też prostego tekstu pisanego. Problem nie jest że
    > nie da się wykluczyć folderów i/lub plików ze skanowania. Da się.
    > Jest w Nortonie taka opcja, a nawet dwie opcje (które trzeba
    > wyłączyć obie naraz). Problemem jest że takie wyłączenie zupełnie
    > będzie pomijać pliki wyłączając je ze skanowania. A przecież
    > wystarczyłoby aby wykluczenie było nie po całości, ale tylko tych
    > algorytmów heurystycznych, które się nie sprawdzają dla
    > tworzonych przez kompilatory (w tym Visual Studio) exe-ków itp.
    > artefaktów. Czyli chodzi o to aby była opcja wyłączenia - i to
    > tylko dla określonych folderów/ścieżek - sprawdzania "too few" i
    > "too new" - z pozostawieniem wszystkiego innego tak jak jest.
    > Czyli zostają zarówno testy sygnatur konkretnych wirusów, jaki i
    > testy np. czy programy nie robią czegoś dziwnego - np. elewacji
    > uprawnień, prób łączenia się z jakimiś znanymi trefnymi adresami,
    > nadpisywania plików systemowych itd. itp.

    Przecież masz możliwość wykluczenia pojedynczego pliku reszta działa
    normalnie.

    >
    > Zamiast tego są tylko trzy możliwości: wypier... Nortona
    > całkowicie; wypier... Nortona czasowo; kazać odpierdoli... się
    > Nortonowi od foderu z debugowanym kodem (czyli znowu całkowicie
    > wyłączyć).

    I co ci to da? Takim postępowaniem zostaniesz bez jakiegokolwiek
    zabezpieczenia.

    Masz 2 opcje:
    1. Zmienić antywirusa
    2. Korzystać z wykluczenia pliku

    Korzystanie z wykluczonego pliku - tylko w wersji roboczej - wersje
    finalną wrzucasz do folderu który jest brany pod uwagę podczas
    skanowania i dla klienta masz przeskanowany plik - proste jak 2x2

    Nawet możesz tak skonfigurować IDE by to się działo automatycznie

    Wyłączając heurystykę nawet na określone katalogi też pozbywasz się
    ochrony podobnie jak przy wykluczeniu pliku bo w teorii powinno wykryć
    to co ma w definicji wirusów ale skąd masz pewność że akurat coś co się
    przyklei w tej bazie wirusów się znajduje? A ty wyłączając samą
    heurystykę to właśnie zakładasz

    >
    > Odnośnie "pełnego skanowania" - rozbawiłeś mnie. W całym swoim
    > życiu miałem 3 razy kontakt z wirusami komputerowymi. Raz były to
    > spadające ASCII - załatwiałem to programikiem DEBUG z DOS 3.3 -
    > wystarczyło zmienić jeden bit w kodzie wirusa i plik był co
    > prawda nadal zmodyfikowany, ale już nie zarażał. Drugi raz to
    > była płyta CD z pewnej gazety/czasopisma - no cóż, nawet nie
    > pamiętam czy się to uruchomiło, raczej nie. Ale CD gdzieś tam
    > leży. Trzeci raz w izolowanym środowisku sprawdzałem jak kolejna
    > paskudka próbuje się zagnieździć - virus downlader'em był nie sam
    > program, ale narzędzie oferowane do usunięcia tegoż programu że
    > niby to niebezpieczny wirus jest.
    >
    > Ale nie raz widziałem śmieszne rzeczy - np. zasyfione pendrajwy.
    >
    > Skanowanie niewiele daje - jeżeli leży sobie gdzieś tam u mnie
    > plik faktura.rar nadziany wirusem to może nawet coś znajdzie -
    > ale po co? Skoro i tak nigdy nie otworzę tego rar-a - bo i bez
    > antywirusa wiem że jest w nim malware? Z drugiej strony jeżeli
    > będę próbował go otworzyć to i tak się przeskanuje.
    >

    Skanowanie nie wiele daje? Z jednej strony zgoda z drugiej strony taki
    podejściem po co ci Antivirus? Skoro skanowanie nie wiele daje to też
    nie możesz mieć pewności do reszty jego funkcjonalności

    Pozdrawiam
    J-23

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: