MM <k...@g...pl> napisał(a):

> A co, po przejechaniu kilku kilometrów, wieczorem razem z rodziną zamiast
> programu w TV oglądasz trasę przejazdu? Podnieca cię to?
>
> Jak dla mnie wydawanie 500 -800zł na kamerkę z której skorzysta się może
> raz, albo i w cale nie ma sensu. To co ma być widać, będzie widać i w
> kamerce za 150zł jak i za 500zł. (kolor światła, atakujący nas pojazd lub
> pieszy).
>
> Oczywiście, pierwsze parę dni, podniecanie się jakie to fajne, jaki ładny
> film.
> A później podniecenie minie.

O ja p#&%$#& co za gościu... Gówno mnie obchodzi twoje zdanie ile warto wydać
na samochodową kamerkę. Nikt się ciebie o zdanie nie pytał. Co spać po nocach
nie możesz, że kogoś stać i nawet za bardzo nie zauważy, że wydał trochę
pieniędzy? Coś zdaje mi się, że jesteś z tego typu, co to gówno spod dupy
zjedzą żeby było tylko taniej.
Jak ci napiszę, że w nowo budowanym domu zaplanowałem sobie specjalne 40m2
pomieszczenie tylko i wyłącznie na kino domowe, które mi wychodzi cenowo w
granicach 70000, to oczekuję od ciebie głupkowatych porad, po co? Skoro można
za darmo ściągnąć z neta dvix-a i za darmo oglądnąć na okazyjnie zajumanym kompie?
Gościu, bierz zabawki, zmykaj do piaskownicy i daj se siana...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/