Użytkownik twistedme t...@o...pl ...

> Ja mówiąc szczerze jeżdżąc ponad 10 lat tankowałem na wszelkich
> możliwych stacjach i w sumie miałem 2x sytuację, że bezpośrednio po
> zatankowaniu odnotowałem dziwne zachowanie auta. Dodawałem gazu, a
> obroty spadały, prawie gasł, trwało to kilka sekund i potem już było ok.
>
> Było to dwa razy w przeciągu jednego miesiąca zaraz po zatankowaniu na
> konkretnej stacji. Konkretnie to nieistniejącej już Neste w Gdyni. Auto
> zwyczajna benzyna 1.6 Xsara Picasso. Później parę razy znów tam
> tankowałem i nic się nie działo. Kilka razy dałem się namówić i z
> ciekawości tankowałem na Shellu vpower i jakoś specjalnie nie widziałem
> różnicy i tego magicznego "ale mniej panu spali" (Zawsze tankuję do
> pełna, żeby nie było, że dolałem 2 litry :))
>
> Teraz ma od roku diesla i też tankuję przeważnie na tej taniej stacji i
> nie ma żadnych problemów (chociaż na lokalnym forum ma bardzo złą
> opinię), tankowałem też superhiper ON z shella, bp i poważnie, auto
> jedzie tak samo :) Różnice w spalaniu nieodczuwalne.
>
> Nie wiem, czy mam szczęście, czy jestem na tyle tępy, że nie potrafię
> zauważyć tej "wyższej/niższej kultury pracy"?

Zalezy jakie to auto.
Ja wczesniej jezdziłem m.in dieslami w stylu 2,4D mercedesa, 1,9D w scudo,
jumpy i expercie - do tych silników faktycznia mozna wlac cokolwiek i
pojedzie zawsze tak samo.
Magia starych dieslów :)

Różnice widze a własciwie słysze w obecnym 2.0multijet fiata.

Pomijma ze z wczesniejszych jedno tankowanie skonczyło się ogólnie bardzo
niekulturalna praca i jakims dzwinym klekotaniem (ale bez wpływu na
spalanie). Ale to jedno na wiele, moze ze 100?
A teraz wydaje mi się, że po prostu jest troche lepiej. Ten silnik ma
czasami takie cos, ze tak jakby zawory albo wtryski warczały, klekotały -
nie wiem jak to nazwać.
Najczesciej przy przyspieszaniu na 2,3 biegu, trwa to moze pol sekundy.
Po zatankowaniu na lotosie zdarza się to o wiele rzadziej.
Ale przyznaje ze próbka na razie była mała (jakies 1000km) wiec to troche
gdybanie.
Zobaczymy jak to bedzie wygladalo dalej.