at Fri 19 of Mar 2010 00:46, Andrzej Libiszewski wrote:

> Dnia Thu, 18 Mar 2010 22:11:55 +0100, nb napisał(a):
>
>> at Thu 18 of Mar 2010 21:34, nb wrote:
>>
>>> at Thu 18 of Mar 2010 10:51, PesTYcyD wrote:
>>>
>>>> Hmm już prawie składam zamówienie... Jest ciekawy zestaw z dwoma
>>>> obiektywami 14-42 i 40-150.
>>>
>>> Wstrzymaj się na razie!
>>>
>>> Może zapytaj się dokładniej o te obiektywy. Ostatnio ćwiczyłem je
>>> w Olympusie E420. Są gorsze od kitowych obiektywów Sony Alpha
>>> (te z oznaczeniem SAL, bo ponoć SAM są lepsze), słynnych z tego,
>>> że są najgorszymi obiektywami na świecie. Być może za krótko
>>> trenowałem, może doszło coś innego np podejrzewam autofokus.
>>> W każdym razie postarałbym się zebrać więcej opini nt tych szkieł.
>>>
>>> Zaraz podeślę próbkę
>>
>> http://nb.homeunix.org/tmp/photo/kit/son_oly.png
>>
>> Z lewej Sony (SAL 1870 inaczej DT 18-70 f/3.5-5.6) ,
>> z prawej Olympus 40-150 (dalej nie wiem i nie mogę szybko sprawdzić).
>> Zarzuty wobec Oly to kiepska ostrość i duża aberracja chromatyczna.
>>
>> Zestawienie zrobione na szybko, bez zachowania warunków uprawnionych
>> do nazwania tego testem. Pierwsza fotka zrobiona latem przy pionowym
>> niemal słońcu, druga zimą przy poziomym i skadrowana tak, żeby było
>> widać mniej więcej ten sam motyw co na pierwszym (chodzi o kadrowanie
>> podczas fotografowania).
>>
>> Z innych fotek (nie mam pod ręką) można wysnuć podobne wnioski.
>>
>>
>
> Ostrożnie z wnioskami i kwantyfikatorami.

A mogłem ostrożniej? Przeczytaj jeszcze raz co i jak napisałem.


> Bo po pierwsze, obiektywy od
> E-PL1 i od E-420 to zupełnie różne obiektywy.

Acha! Już jedno się wyjaśniło. A może jeszcze się wyjaśni,
dlaczego w zestawieniach obiektywów oly, nie ma rozróżnienia
14-42 i 40-150 osobno dla E420 i E-PL1? Bo że są różne
to widać choćby po różnicach cen obu zestawów.


> Po drugie, porównanie
> nie uwzględnia, że znacznie trudniej zrobić nieporuszone zdjęcie przy
> dłuższej dwukrotnie ogniskowej.

Być może. Dostałem E420 z prośbą o ocenę. Nie podobała mi się ostrość,
więc metodologią zdroworozsądkową trzasnąłem obiekt kadrując w wizjerze
tak jak starą znaną fotkę czyli ogniskowa (ekwiwalent?) była taka sama.
Jakbym wyciągnął lufę Olympusa poza zakres Sony, pewnie miałoby to znaczenie.
Ale na tym przykładzie raczej nie.


> Po trzecie, nie uwzględnia
> mocniejszego filtru AA w E-420. Po czwarte i ostatnie, SOA#1.

Dla mnie, starego admina, SOA#1 przekłada się na "dziwne, u mnie działa",
nie wiem co masz na myśli.



--
nb