s...@g...com napisał:

>> Diabli wiedzą jaka tam częstotliwoość, w każdym razie zbyt mała, by ją
>> można tolerować w ruchu. W tym przypadku homologacja powinna zostać
>> cofnęta, a wszystkie samochody naprawione na koszt producenta. Jakiś
>> modul pewnie trzeba wymienić, opracowanie nowego nie jest problemem.
>
> Dla mnie wogóle homologacja to jakiś żart.
>
> To że dopuszcza się samochody z kierunkowskazami zabudowanymi
> w kloszach razem ze światłami drogowymi to jest porażka.
>
> Tak, że w procesie homologacji to ja sie logiki nie doszukuje...

No to nie wiem czy homologacji, czy czegoś innego. W każdym razie
procedura ta sama, jak wtedy, gdy wzywają posiadaczy któregoś modelu
samochodu do warsztatów celem wymiany pedała czy innej śrubstancji.
Dość często się takie coś zdarza.

--
Jarek