Kuba (aka cita) w <news:j6fmee$n87$1@inews.gazeta.pl>:

> Użytkownik "Grejon" <g...@g...com> napisał w wiadomości
> news:j6fm7u$j66$1@usenet.news.interia.pl...
>>W dniu 2011-10-04 21:14, Kuba (aka cita) pisze:
>>> ps. no chyba, ze jeszcze o coś innego chodzi - nadal nie widze obrazka
>>> ;-)
>> Chodzi o to, że ten znak "zaanektował" dotychczas ogólnodostępne miejsca
>> parkingowe.

> a, to teraz kumam...

Ja też ;-)

> ps. no cóż, znak ważna rzecz ;)

Ano, bo zawsze taksiarz może zawołać /strasz/ miejską, albo ta się z
nieprzymuszonej woli i braku taksówek pojawi i mandacik wlepi...
Tylko mnie cos innego zastanawia -- te pytania śpiącego aczkolwiek liczącego
na buł^miejsce parkingowe żuczka, który zamiast cierpieć trzy noce z powodu
trzęsienia się budynku, mógł wykonać telefon do odpowiednich organów i
poskarżyć sie na zakłócanie...

Tak więc wyraźnie widać, że zadatki na /cierpiarza/ ma, więc to tylko
kwestia kilku papierków i odpowiedniej ozdoby bolidu, i postój ma
zapewniony...


--
Tomasz Nycz