On 2012-11-30, e...@g...com <e...@g...com> wrote:
> Minimalnym zapisem jest wynik: jedna sekwencja najczesciej wystepujaca,
> lub wiele sekwencji z maksymalna liczebnoscia.

Chodzi mi o zapis minimalny liczby, a nie rozwiązanie tego problemu.

> Ogolnie, liczebnosci sa minimalne, nie musze odtwarzac calego ciagu. Wlasnie
> na tym sie opiera idea: jezeli sekwencja (hexadecymalnych cyfr) abcd wystepuje
> iles razy, to ma to dokladne odwzorowanie w liczebnosciach abcX, abXd,
> aXcd i Xbcd - kazde wystapienie abcd zwieksza wszystkie 4 o jeden.

No to teraz rozumiem. Pisałem o tym w wątku (dość dawno), trzeba było
wtedy spytać :). Można zliczać nie liczby tylko jakieś ich funkcje,
co Ty właśnie uskuteczniasz.
Problem polega na tym, że aby takie algorytm zmniejszał liczbę
kombinacji, przyporządkowanie musi być niejednoznaczne (właśnie
dlatego, że zapis pozycyjny jest minimalny). I Twoje przyporządkowanie
także nie jest jednoznaczne, więc dostajesz mniej "binów", ale nie
odzyskasz z wyniku pierwotnych liczebności.

Mówiąc zupełnie szczerze: Twoje przyporządkowanie w ogóle nie jest
zbyt dobre.
Jeśli miałbyś *tyle samo* binów co kombinacji na wejściu (co oznacza,
że długość sekwencji byłaby równa bazie systemu liczbowego), to nie
miałbyś żadnej korzyści pamięciowej, a i tak nie mógłbyś odzyskać
zliczeń wystąpień.
Ale jest jeszcze gorzej. To przyporządkowanie nie byłoby jednoznaczne
nawet wtedy, gdybyś miał *więcej* binów niż kombinacji (czyli kiedy
długość sekwencji jest większa niż baza systemu).

Polecam sprawdzić.

pozdrawiam,
PK