eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPoziom naładowania akumulatora › Re: Poziom naładowania akumulatora
  • Data: 2020-10-02 19:29:34
    Temat: Re: Poziom naładowania akumulatora
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-10-02 o 18:12, s...@g...com pisze:
    > W dniu piątek, 2 października 2020 10:16:00 UTC-5 użytkownik cef napisał:
    >> W dniu 2020-10-02 o 13:28, viktorius pisze:
    >>> W dniu 2020-10-02 o 13:00, cef pisze:

    >>> Cytując klasyka "jeździć, obserwować" ;)
    >>
    >> Ja rozumiem, że jak się zrobi chłodniej, to będzie ciężej odpalać.
    >> Pytam czy takie zmniejszenie pojemności niesie ze sobą
    >> zwiększone ryzyko zakończenia żywota z powodu uszkodzenia
    >> cel/płyt czy co tam jest w środku.
    >> Przykładowo, że jak aku ma 60% pojemności, to elektrody są pokryte
    >> czymś tam albo elektrolit/żel jest gęstszy/rzadszy i pobór prądu jak
    >> przy rozruchu może spowodować pęknięcie
    >> konstrukcyjne czy trwałe zwarcie.
    >
    > Masz trzy opcje:
    > 1. Jezdzic i obserowowac. Jak aku padniety to pandie niebawem, jak nie padniety to
    nic sie nie stanie

    Ale padanie stopniowe jest normalne.
    Pytam o to czy taki akumulator o zmniejszonej pojemności
    jest bardziej narażony na pad gwałtowny.
    Miałem już akumulatory, które kończyły się stopniowo ale tez takie, które
    normalnie odpalały i nagle z dnia na dzień martwe były i po odpaleniu na
    dotyk i przejechaniu kilkuset kilometrów w trasie odpalały po
    10-minutowym postoju przy tankowaniu a po nocy już nie.


    > 2. Podladowac prostownikiem. Moze nieco pomoze ale jak auto jezdzone to raczej jak
    kadzidło umarlemu.


    Nie będę nic doładowywał - auto codziennie w ruchu, odpala bez bólu.

    > Taki pomiar to jak mierzenie zuzycia amortyzatorow.
    > Ktos tu kiedys pisal ze nowki zalozyl, pojechal na stacje a tam mu powiedzieli ze
    juz tylko 60% zostalo.
    >
    > A mi kiedys tez tak powiedzieli ze amorek z jednej strony sie konczy. Pytam czy
    1000km zrobie, gostek mowi ze zrobie. No i tak przejezdzilem rok a na kolejnym
    badaniu ten sam gostek w tej samej stacji stwierdzil ze amortyzatory dobre.

    W takie diagnozy tez nie wierzę, zawsze mi mówią, że klocki tylko na 2-3
    tysiące km a przyjeżdżam po 20tys na wymianę oleju i dalej mówią, że
    klocki na 2-3 tys zostały.

    > Moja rada: zmierz napiecie ladowania i samego aku. Jak masz gestosciomierz
    (kosztuje jakies psie pieniadze jak nie masz gdzie pozyczyc) to zmierz wszystkie
    cele. Jak napiecie jest niskie ale cele maja relatywnie gesty elektrolit i wszystkie
    jednako to po prostu jezdzij i tyle. Jak aku zacznie padac to bedziesz widzial ze sie
    meczy jak rano odpala.

    Zobaczymy jak się zrobi chłodniej, ale u mnie jak aku słabnie to w
    pierwszej kolejności
    nie odpala na ciepłym, więc będzie czas spokojnie wymienić.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: