-
51. Data: 2025-05-12 15:45:09
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 May 2025 13:15:41 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 12-05-2025 o 12:46, Jacek pisze:
>> W dniu 12.05.2025 o 11:45, Cavallino pisze:
>>> Słusznie.
>>> Pieszy też nie powinien mieć pierwszeństwa.
>>> Ale PIS grał pod publiczkę i taki durny przepis wprowadził.
>> Zgoda. Albo rybka albo pipka.
>
> No ale jednak przepis brzmi dla pieszych inaczej.
> Co do rowerzystów nie mają pierwszeństwa zbliżając się do przejazdu i tyle.
>
> I tak ma być.
> To oni mają się zatrzymać.
Ale to nie jest zapisane.
I do tej pory uważano odwrotnie.
Co z tego wyjdzie - zobaczymy.
Ja tam radzę zacząć zwracać uwagę na znaki i uważać.
Jak się ustali, że mają się zatrzymać przed przejazdem i upewnić -
swietnie.
J.
-
52. Data: 2025-05-12 16:13:32
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: Jacek <j...@t...pl>
W dniu 12.05.2025 o 13:15, Cavallino pisze:
> W dniu 12-05-2025 o 12:46, Jacek pisze:
>> W dniu 12.05.2025 o 11:45, Cavallino pisze:
>>> Słusznie.
>>> Pieszy też nie powinien mieć pierwszeństwa.
>>> Ale PIS grał pod publiczkę i taki durny przepis wprowadził.
>> Zgoda. Albo rybka albo pipka.
>
> No ale jednak przepis brzmi dla pieszych inaczej.
> Co do rowerzystów nie mają pierwszeństwa zbliżając się do przejazdu i tyle.
>
> I tak ma być.
> To oni mają się zatrzymać.
>
I tym razem pierdolisz. Jak ma się zatrzymać to w PoRD ma być słowo "ma
się zatrzymać". Jak tego nie ma, to "ma pierwszeństwo na przejeździe"
tylko nie wiadomo do czego i nie wiadomo co to jest "na przejeździe".
--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>
-
53. Data: 2025-05-12 16:34:15
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 12.05.2025 o 16:13, Jacek pisze:
>>>> Słusznie.
>>>> Pieszy też nie powinien mieć pierwszeństwa.
>>>> Ale PIS grał pod publiczkę i taki durny przepis wprowadził.
>>> Zgoda. Albo rybka albo pipka.
>>
>> No ale jednak przepis brzmi dla pieszych inaczej.
>> Co do rowerzystów nie mają pierwszeństwa zbliżając się do przejazdu i
>> tyle.
>>
>> I tak ma być.
>> To oni mają się zatrzymać.
>>
> I tym razem pierdolisz. Jak ma się zatrzymać to w PoRD ma być słowo "ma
> się zatrzymać". Jak tego nie ma, to "ma pierwszeństwo na przejeździe"
> tylko nie wiadomo do czego i nie wiadomo co to jest "na przejeździe".
Wiadomo. Na przejeździe to na przejeździe a nie przed przejazdem. Czyli
rowerzysta musi być "na przejeździe". Rowerzysta będący przed
przejazdem, nawet 2 cm przed, nie ma pierwszeństwa, na co wskazuje wyrok
sądu.
1.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerów, jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu
osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia
wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe.
Czytaj więcej w Systemie Informacji Prawnej LEX:
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/pr
awo-o-ruchu-drogowym-16798732/art-27
--
Pixel(R)??
-
54. Data: 2025-05-12 16:45:03
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:zmh1na42lud0.1wkbvdd1uh9cn$.dlg@40tude.net>
user J.F pisze tak:
>>>> Ale dalej jeżdzą bo to kochają. Pałują się na lekkie ramy z
>>>> włókna węglowego. Jeżdzą do Włoch i Francji na wyścigi w
>>>> górach.
>>>
>>> Połamane kości nie bolą?
>>
>> Wiesz 50 latków juz tyle rzeczy boli że nie rozróżniają. Zlewa
>> się. To są wraki ludzi. Całe życie tyrali. Na czterech z pracy
>> wychodzili do samochodu.
>
> i tacy zapaleni z nich rowerzyści?
ło panie to wyznawcy, to kościół błyszczącej szprychy.
dyskusja o kasecie zębatek może trwać godzinami.
Dolomity czy co tam i heja.
--
Piter
#ZawszeGratem
jebać fliperów pasożytów hieny cmentarne
-
55. Data: 2025-05-12 16:47:01
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:vvs5fl$uh9e$1@dont-email.me>
user Jacek pisze tak:
>> zwłaszcza nie uderzaj w nok pociągu
> Tak z ciekawości, co znaczy w tym kontekście "nok"? Chyba chciałeś
> napisać bok?
ta sąsiadujący klawisz B i N
--
Piter
#ZawszeGratem
jebać fliperów pasożytów hieny cmentarne
-
56. Data: 2025-05-12 16:48:05
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:4ro4velavik.1p5tat1kmraf0$.dlg@40tude.net>
user J.F pisze tak:
>>> Kodeks Drogowy Rowerzysty: 1. Nie zderzaj się z niczym bo to boli.
>>
>> zwłaszcza nie uderzaj w bok pociągu
>
>
> https://www.youtube.com/watch?v=HeXzUGfNLWo
> https://www.youtube.com/watch?v=BLdIf7Mij5g
tak to już kultowy filmik.
--
Piter
#ZawszeGratem
jebać fliperów pasożytów hieny cmentarne
-
57. Data: 2025-05-12 16:56:15
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 May 2025 16:45:03 +0200, PiteR wrote:
> in <news:zmh1na42lud0.1wkbvdd1uh9cn$.dlg@40tude.net>
> user J.F pisze tak:
>
>>>>> Ale dalej jeżdzą bo to kochają. Pałują się na lekkie ramy z
>>>>> włókna węglowego. Jeżdzą do Włoch i Francji na wyścigi w
>>>>> górach.
>>>>
>>>> Połamane kości nie bolą?
>>>
>>> Wiesz 50 latków juz tyle rzeczy boli że nie rozróżniają. Zlewa
>>> się. To są wraki ludzi. Całe życie tyrali. Na czterech z pracy
>>> wychodzili do samochodu.
>>
>> i tacy zapaleni z nich rowerzyści?
>
> ło panie to wyznawcy, to kościół błyszczącej szprychy.
> dyskusja o kasecie zębatek może trwać godzinami.
> Dolomity czy co tam i heja.
Tylko mi się to trochę kłóci z
"wraki ludzi. Całe życie tyrali. Na czterech w pracy wychodzili".
Owszem, u nas dobrzy kolarze-sportowcy, to często z LKS, znaczy się
Wiejskiego Klubu Sportowego, bo na wsi łatwiej było o wytrzymałego
chłopa, a do pedałowania przez parę godzin intelekt wielki
niepotrzebny.
Ale czy oni tak będą o kasetach dyskutować, albo o Dolomitach marzyć?
J.
-
58. Data: 2025-05-12 17:05:53
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 May 2025 15:38:49 +0200, PixelÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 12.05.2025 o 15:16, J.F pisze:
> [...]
>>> Masz.
>>
>> MiaĹes na myĹli
>> https://youtu.be/ZsXKUDHtMhs?t=389
> https://youtu.be/ZsXKUDHtMhs?t=203
Ruch na tej drodze taki, Ĺźe wyprzedziÄ ich moĹźna, wiÄc nie utrudniajÄ .
A gdyby ruch z przeciwka byĹ wiÄkszy ... szerokoĹÄ jezdni pozwala na
wyprzedzenie jednego roweru z zachowaniem 1m odstÄpu?
Bo jak nie, to znĂłw dwa obok wcale nie utrudniajÄ :-)
> To, z zaznaczeniem tekstu Ĺźe na zakazie wyprzedzania jest zakaz jazdy obok.
A jest?
>> Gdzie tu utrudnianie, przez jazdÄ obok siebie ?
>>
>> No chyba, Ĺźe chodzi o to :-)
>> https://youtu.be/ZsXKUDHtMhs?t=322
>
> TeĹź.
Ale tu jest inne utrudnianie ... czy niedopuszczalne, hm ...
>>> Dodaj do tego zakaz wyprzedzania i juĹź masz bezwzglÄdny zakaz
>>> jazdy rowerem obok drugiego. CykliĹci nagminnie to zlewajÄ . Podobnie
>>> jazda trzech/czterech obok siebie, caĹÄ szerokoĹciÄ pasa, szczegĂłlnie
>>> przy lewej krawÄdzi/osi. Wystarczy Ĺźe taki siÄ wypierdoli podczas
>>> wyprzedzania przez pojazd, co siÄ czÄsto zdarza i masz zagroĹźenie.
>>
>> No i dlatego jest wymĂłg co najmniej 1m odstÄpu, jak samochĂłd wyprzedza
>> ...
> Chuja to daje, jak siÄ wypierdoli to 2metry zajmuje, czyli drugi pas ruchu.
Jest ryzyko ... ale moĹźe siÄ tak czÄsto nie wypierdalajÄ ...
Poza tym jak siÄ wypierdoli, to lepiej, ĹźebyĹ miaĹ przepisowy odstÄp
..
J.
-
59. Data: 2025-05-12 18:42:52
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: Jacek <j...@t...pl>
W dniu 12.05.2025 o 13:15, Pixel(R)?? pisze:
> Wskaż te warunki. Na pewno nie istnieją w normalnej jeździe a o takiej
> piszę.
PoRD nie definiuje "normalnej jazdy". I wskazuję: Art 24 pkt12:
"12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące
pojazdy z ich prawej strony."
Zdefiniowano warunek, jest nim powolna jazda aut.
> Bredzisz. Jeśli stwarzają zagrożenie lub utrudniają to mają zakaz. Art
> PoRD podałem ale go zlałeś :] konkretnie podpunkt 3a z Art 33.
> CBDU.
Cytuję: "3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem
obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie
utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób
nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego."
Nie pisze tam o zakazie. Przeciwnie, użyto słowa "dopuszcza się". Z
brzmienia artykułu należy wnioskować że do oceny rowerzysty pozostawiono
czy nie nie zagraża bezpieczeństwu. Jeśli widzisz parę jadącą obok
siebie, wiesz że rowerzysta tak zdecydował i się dostosuj.
A w ogóle to przykład kunkatorstwa PoRD, kolejny przepis mówiący za a
nawet przeciw. Przecież nawet pojedynczy rowerzysta stanowi utrudnienie
a nawet potencjalne zagrożenie (tak jak każdy kierujący autem). No to
co, miałby nie wyjeżdżać w ogóle na jezdnię?
>
> Czyli nie jadę NIGDY bo krzak/murek zasłania?
Przy obecnym stanie prawnym - nie. Przy postulowanym przeze mnie - tak.
I nie "nigdy", przeginasz. Po prostu zwalniasz tak by nie doprowadzić do
zderzenia z potencjalnym rowerzystą analogicznie jak to robisz na
skrzyżowaniu wobec innych kierowców. Widzę też że fascynuje cię
zagadnienie "wjeżdżania w bok". Otóż prędzej ci inny kierowca wjedzie w
bok aniżeli rowerzysta. I skutki będą znacznie gorsze.
--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>
-
60. Data: 2025-05-12 18:59:33
Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 12.05.2025 o 18:42, Jacek pisze:
[...]
>> Bredzisz. Jeśli stwarzają zagrożenie lub utrudniają to mają zakaz. Art
>> PoRD podałem ale go zlałeś :] konkretnie podpunkt 3a z Art 33.
>> CBDU.
> Cytuję: "3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem
> obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie
> utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób
> nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego."
> Nie pisze tam o zakazie. Przeciwnie, użyto słowa "dopuszcza się". Z
> brzmienia artykułu należy wnioskować że do oceny rowerzysty pozostawiono
> czy nie nie zagraża bezpieczeństwu.
To sprzeczność. Rowerzysta najczęściej nie ma zielonego pojęcia że
stwarza zagrożenie jadąc w "peletonie" i oczywiście że zagraża
bezpieczeństwu, jeśli jest to droga o dużym nasileniu ruchu jak i
dozwolonej większej prędkości niż 50km/h ale nie autostrada czy ekspresówka.
Jeśli widzisz parę jadącą obok
> siebie, wiesz że rowerzysta tak zdecydował i się dostosuj.
Nie ja mam się dostosować, lecz rowerzysta. Ja nie mam żadnego warunku,
on ma warunek/dopuszczenie, więc nie matacz.
> A w ogóle to przykład kunkatorstwa PoRD, kolejny przepis mówiący za a
> nawet przeciw. Przecież nawet pojedynczy rowerzysta stanowi utrudnienie
> a nawet potencjalne zagrożenie (tak jak każdy kierujący autem). No to
> co, miałby nie wyjeżdżać w ogóle na jezdnię?
Częściowo się zgadza. Jest bezwzględny zakaz jazdy po autostradzie czy
trasie szybkiego ruchu (ekspresowej), pomimo że widoczność jest tam
bardzo dobra jak i szerokie pasy ruchu. Jak myślisz? Dlaczego jest tam
pełen zakaz jazdy rowerem?
>>
>
>> Czyli nie jadę NIGDY bo krzak/murek zasłania?
> Przy obecnym stanie prawnym - nie. Przy postulowanym przeze mnie - tak.
> I nie "nigdy", przeginasz. Po prostu zwalniasz tak by nie doprowadzić do
> zderzenia z potencjalnym rowerzystą analogicznie jak to robisz na
> skrzyżowaniu wobec innych kierowców.
Zwolnienie tutaj nie zadziała, co wykazałem wcześniej. Może policjant Ci
to lepiej wyjaśni:
https://youtu.be/eFqcPbaJzcc
> Widzę też że fascynuje cię
> zagadnienie "wjeżdżania w bok". Otóż prędzej ci inny kierowca wjedzie w
> bok aniżeli rowerzysta. I skutki będą znacznie gorsze.
Hmm, właśnie omawiamy wypadek typowego "wjechania w bok" przez
rowerzystkę. Widać, że nie rozumiesz zagadnienia w ogóle.
--
Pixel(R)??