Użytkownik "Miranda Veracruz de la Hoya Cardinal" <M...@w...pl> napisał w
wiadomości news:50b4bc0b$0$1216$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "frank drebin" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:k92cen$vgo$1@mx1.internetia.pl...
>> nie mam nic w temacie Punto ale z życia wiem, że kupowanie/sprzedawanie
>> auta po rodzinie/znajomych może skończyć się animozjami i utratą owych
>> znajomych.
>> Sprzedasz *używane* auto znajomym to potem przy każdej okazji słyszysz
>> co padło (a oczywiście nie powinno).
>> Ty akurat chcesz kupić ale potem może być zaciskanie zębów bo sąsiad
>> fajny (ale akurat sprzedał ci świadomie przypudrowane truchło) i
>> głupio mieć pretensje.
> Auto pójdzie do sprawdzenia u zaprzyjaźnionego mechaniora (lata pracy w
> ASo fiata i renault, więc "da radę") - i pretensje będą raczej do niego
> kierowane.
jak masz gdzie porządnie sprawdzić to good
> Co do auta, to raczej bezwypadkowe, bo widuję je regularnie na
> podjeździe u sąsiada, nie pamiętam, żeby kiedykolwiek było rozbite -
> ale też nie zaglądam mu przez żywopłot codziennie.
> Ale co z awaryjnością? Pojeździ toto jeszce trochę? Teraz silnik ma mniej
> niż 120 tys, co dla diesla nie powinno być problemem?

a jaka jest historia tego auta?
Bo jak sprowadzany to ja zawsze pamiętam jedno twierdzenie, że na zachodzie
nie ma durni i jak ktoś kupuje diesla to nie po to, żeby robić nim 10 tys.
km rocznie.
Spotkałem się nawet z takim przelicznikiem, że dla bezpieczeństwa powinniśmy
przyjmować dla diesli z zachodu przebieg 80 tkm a dla polskich 50 tkm
rocznie.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.