Janko Muzykant pisze:
> W 99% wypadków dowolny sprawny obiektyw (także zoom) o ogniskowej 35mm.

Dowolny obiektyw trzeba zamknąć do 4-5.6 albo lepiej, żeby uzyskać to,
co 35L daje przy 2.

> Jasności poniżej 2,8 używa się bardzo rzadko - jest to może efekciarskie

Zależy od planu, odległości. Ja np, bardzo często pstrykam na całej lub
niemal pełnej dziurze. Papierowa GO, to tylko specyficzny przykład
kombinacji przesłony i odległości od obiektu.

> ale w praktyce klient tak nie chce, ryzyko
> nietrafienia jest zbyt duże, albo po prostu za mało treści zawiera się w
> go.

To jest kwestia doboru odpowiedniego narzędzia do pracy, a nie dowód
przeciwko stałkom.

> Istnieje pytanie - czy warto walczyć o tę różnicę jakości pomiędzy 2,8 i 4.

Czasami tak, czasami nie. Jak to w życiu. Istnieją sytuacje zdjęciowe,
kiedy jasny obiektyw ratuje sytuację, jak i takie, gdzie jasny tele w
torbie urywa łapę, a równie dobrze sprawdziłby się kompaktowy f4.

> I jeszcze jedna uwaga - dobry zoom pracuje dobrze od pełnej dziury. Nie
> ma natomiast ultrajasnych stałek, które by się tak zachowywały.

Manipuluje Pan faktami. Dobry zoom może pracować znośnie od pełnej
dziury, ale ona wynosi co najwyżej 2,8. Przy takiej przysłonie chyba
każda, nawet najtańsza, stałka na rynku, rżnie oglądaczy ostrością na
plasterki. Gorzej może być przy pełnej dziurze, ale po pierwsze mówimy o
elkach a nie masówce, po drugie pełna dziura w nich to 1.4-1.2 (!), i po
trzecie to mydło jest z reguły zauważalne przez pstrykaczy linijek.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastiff