Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

>>> Raz już nie potrafiłeś powiedziec jak oszczędzasz wodę i co robisz
>>> z
>>> zaoszczędzona. To po co chcesz ciągnąć temat przy którym
>>> zrejterowales?
>>
>>Ale rozmowa nie była o tym jak 1 osoba moze uratowac swait tylko o
>>tym
>>czy wode trzeba oszczedzac czy jak twierdziłes, mamy jej pod
>>dostatkiem i
>>nie musimy sie nią przejmowac.
>
> Wody mamy do dyspozycji tyle, ile mamy. Czyli dosc sporo.
>
> I nie "zuzywamy" jej, tylko zmieniamy w brudna, oczyszczamy troche, i
> do Bałtyku.
>
> Z Baltyku do Atlantyku, tam paruje, i spada u nas w postaci deszczu,
> czysta, destylowana.
>
> A jak bedziemy oszczedzac ... wiecej wody wplynie do Baltyku
> bezposrednio, bez przechodzenia przez domy i fabryki.
>
> I zeby zaszla potrzeba oszczedzania, to:
> -liczba mieszkancow kraju musialaby przekroczyc jakis prog krytyczny,
> zeby deszczu dla wszystkich nie starczylo,
> -lub inny odbiorca sie znalazl - np nawadnianie pol,
> -lub z powodu suszy deszcz u nas nie spadl.
>
> Bo globalne ocieplenie=wiecej wody z oceanow paruje. Ale niekoniecznie
> u nas spada.

Chciałbym zebys miał racje a jednak ludzie zajmujacy sie tym tematem
twierdza zupełnie coś innego.
>
>>Daj lepiej znać czy juz zrezygnowałes z pomysłu odsalania.
>
> Izraelczycy odsalaja i ponoc robia to taniej, niz nasze wodociagi
> biora od nas ...

O, moge poprosić o jakies dane.
CZytajac o odsalaniu zawsze trafiałem na informacje ze jest bardzo
energochłonne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert