> Powinien być przepis, że rowerzysta (pieszy też - np. biegacz) musi się
> zatrzymać przed przejściem - tak jak kierowcy muszą się zatrzymać na
> warunkowej zielonej strzałce.

Zielona strzałka jest idiotyczna. Ten kto to wymyślił był wyjątkowym
palantem.

Obowiązkowy nakaz dla rowerzystów żeby musieli się zatrzymać. Tak samo z
pieszymi na przejściach. Łatwiej "zahamuje pieszy" niż rozpędzony pojazd.
Najbardziej rozpierdalają mnie pindki które włążą na przejścia nawet nie
patrząc czy coś jedzie. Ileż to razy widziałem jak rozpędzony samochód
wjeżdża na pasy, nie ze złej woli, tylko po prostu daltego, że nie znał
miasta i rozkładu przejść dla pieszych, i nie zauważył znaku. To się
regularnie zdaża i JEDYNYM ratunkiem dal pieszego jest mieć OCZY NA OKOŁO
GŁOWY, bo w starciu z rozpędzonym pojazdem lądujesz z połamanymi nogami i
rozwalonym łbem.



--
Pozdrawiam
Endriu