Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl>

>
>>>> Wolny rynek.
>>> Raczej wolna amerykanka.
>> Ale, że amerykanka lepsza od wersalki ?
>
> Zapytaj Cavacośtam -- z pewnością się dogadacie.

Wydaje mi się, że jeden kit czy nazwiemy coś wolnym rynkiem czy wolną
amerykanką.

>
>>> Jak jego by ktoś wyjuchał na jego pracy, to by wył
>>> w niebogłosy. Ale jak on kogoś, to już spoko.
>> Tylko widzisz, z pracą umówili się a z programem jeszcze nie.
>> I nikt tego programu nie ukradł tylko sobie korzysta.
>
> Oczywiście, to proste jak drut. Twórca aplikacji ot tak, dla zwykłej
> zabawy
> i zatrucia życia użytkownikom, reklamy umieścił w darmowej aplikacji.

Producent realizuje swój cel biznesowy, twórca swój, użytkownik swój a
reklamodawca swój. Nie popadajmy w paranoję, że producent zapłacił
użytkownikowi za oglądanie cudzych reklam. Po prostu nikt nie chce kupować
producentowi jego programu i dlatego umówił się z reklamodawcą, że za
pieniądze będzie emitował w programie jakieś g...o. Użytkownik może na to
przystać lub wybrać inne funkcjonalności programu. Najlepiej jakby całkiem
usunął zbędny kod.

>
>>>>> Widać musisz jeszcze dorosnąć -- w temacie rond także. :P
>>>> Skończ już pieprzyć :-)
>>> Z takimi tekstami do do swojego partnera się udaj.
>> Nie jeżdżę partnerem :-)
>
> Pewnie jakimś dwusuwem...

Jedym SUVem :-)