On Sun, 27 Feb 2011 12:50:05 +0100, MarcinJM <m...@i...pl>
wrote:

> Sam jechal?
> Mial kierowce, dobrego.

Miał. Tamte też miały, część z nich nawet tego samego Horsta von
Saurmę.

> A kierowca, ktory jest dobry trenuje. Myslisz ze
> mietkiem magrimsa? A nietrenowany kierowca za sterami tego pojazdu na
> ringu zostanie haniebnie objechany przez auta tansze o polowe i slabsze
> o polowe.

No i? Chcesz powiedzieć, że dowolne auto drogowe obskoczy baty
od przygotowanej wyścigówki? News at 11. Tylko potem wyścigówkę
pakujesz na lawetę, a tym jedziesz po prostu do domu i to
całkiem sensownym tempem.

> Nadal nie widze zabawy, do jakiej moglby sluzyc przedmiotowy samochod:
> ani rajdowka, ani wyscigowka. Zwykly, normalny samochod z niezwykla cena.

Ma takie same zastosowanie jak auta GT, tylko jest od nich
praktyczniejszy. I ma szansę, za jakieś trzydzieści lat, być
cenionym, poszukiwanym autem, jak dziś W124 500E.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.