W dniu 2014-06-25 15:49, J.F. pisze:
>
>> zastanawiałem dlaczego gdy ruszam z zielonego normalnie, po 100
>> metrach jazdy widzę wszystkich w lusterku. powinni mnie zamknąć za
>> stwarzanie zagrożenia...
>> dziwne to miasto.
>
> IMO normalne. No moze troche za szybko jezdzimy i za wolno ruszamy, choc
> 100m ... to jaka miales wtedy predkosc na liczniku ?
>

moja leciwa astra nie ma przyspieszenia ś.p. terenówki prezydenta :)
100m też nie z linijką, ale bywa tak, ze jak przy Facie (Grabiszyńska od
strony cmentarza) stoje na czerwonym na lewoskręcie i robi sie zielone,
to zdążę ruszyć, skręcić i spory kawałek minąć przystanek autobusowy a
dopiero pozostali wyłaniają się zza zakrętu w lusterku. więc na pewno
kilkadziesiąt metrów jest... oczywiście na zjeździe z wiaduktu wszyscy
zapierdalają już 120 i sie frustrują, ze łajza jedzie 80... czasem
pierwszy zalicza 500 + 10 punktów jak akurat miśki suszą przy działkach,
ale następnego dnia jest znów tak samo...

ale to może w wątku o wrocławskich narzekaniach :)

@