Jeśli ktoś gdzieś jeszcze ma taki telefon (Solid był niegdyś popularny na
survivalowym "taktycznym" forum i dla
budowlańców/rolników, i nadal można kupić nowy egzemplarz), znalazłem rozwiązanie dla
paru problemów, może przyda się potomności:

1. Udało mi się ściągnąć z fona SMS-y programem Mobile Master Light (8.9.3), telefon
połączony z PC przez bluetooth, bo po USB nie
chciał; niestety tylko SMS-y odebrane i wysłane (ze skrzynek Inbox i Outbox),
natomiast nie ściągnąłem SMS-ów zarchiwizowanych
(czyli tych z folderu My folders -> SMSinArchive i SMSoutArchive które gdzieś tam
sobie siedzą w root niewidoczne dla usera).
Mobile Master bardzo łatwo kopiuje całe foldery (po wybraniu select all) Inbox i
Outbox do formatu Excela i Worda.
Można też w podobny sposób skopiować poszczególne konwersacje (z danym
kontaktem/numerem).
Natomiast Mobile Master w wersji Light nie ściąga kalendarza, notatek ani zadań.

2. Udało mi się połączyć z fonem spod Win 10 kablem USB i programem Kies w wersji
2.6.4.17113_1 (z 2017 r. - data do odczytania we
właściwościach podpisu cyfrowego pliku kies.exe) ściągniętej ze strony Samsunga z
Azji (konkretnie HongKong) - podczas gdy polska
czy brytyjska strona Samsunga podpowiada dla GT-B2710 nieco starszą wersję Kies (z
2013 r. - data analogicznie) która nie widziała
fona po USB choć szczęśliwie czasem widziała po bluetooth.
Kies 2.6.4 ściąga zarówno kontakty jak i kalendarz/zadania/spotkania (i da się
zarchiwizować w formacie Kies oraz wyeksportować do
formatu MS Outlook), lecz niestety nie widzi SMS-ów.
Kies 3 twierdzi, że GT-B2710 jest za stary (oczekuje Andka lub Badu), a Kies 1.1.5
(1.5) na Windows 10 nie chciał ruszyć nawet w
trybach zgodności z vistą czy xp, staroć Kies Mini też nie widział fona (podkreślam,
że na Win 10).

3. Fon od lat straszliwie mulił przez co kilka lat temu wrzuciłem go do szuflady, po
co telefon wodoszczelny który włącza się
kilkanaście minut w sytuacji np. zagrożenia.
Sądziłem, że mulenie zależy od karty micro SD (rozbudowałem chyba do 16 GB),
przejawiało się bardzo długim nawet kilkunastominutowym
włączaniem fona i głupieniem zegara.
Wejście w menu ustawień czasu (auto<-> manual) powodowało kolejne kilkunastominutowe
zawieszanie fona.
Tknęło mnie, że to kwestia nie karty microSDHC 16 GB (zmieniłem na 4 GB i nawet
wyjąłem całkowicie kartę pamięci microSD, ale
mulenie nie ustąpiło) lecz zegara właśnie i zacząłem podejrzewać cokolwiek co ma
wspólnego z czasem czyli alarmy, zadania,
terminarz, kalendarz - stąd ostatnia zabawa z archiwizowaniem kalendarza (ze dwa lata
głupoty rezygnacji z kalendarza papierowego i
jakieś cenne zapiski w fonie).
Po zarchiwizowaniu kalendarza usunąłem wszystkie wpisy terminarza (delete all - po
zgrubnym ręcznym czyszczeniu pozostało raptem
około 250 wpisów terminów w okresie 2 lat, ale nadal mulił) i po wyczyszczeniu
kalendarza fon odżył jak nowonarodzony - od dziś znów
chodzi jak burza.