elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.or
g>
napisał(a):
A jak sie Flapjack i Illusion podobal? ;)

No jak? Rewelacja :) Byles tez?

Zdazylem nawet na caly Tuff Enuff. Przypomnialem sobie stara nute, super
grali,ale na co dzien odpuscilem juz taka muze :) Starzeje sie... Sciana
dzwieku i zajafajny wokal. Dali rade.

Flapjack - troche naglosnienie mi nie pasowalo - za duzo basu, sciana dzwieku
zbyt jednolita, do tego Guzik za cicho troche. Ale jako bebniarz-amator jestem
raz po raz zachwycony Slimakiem... Tak miesza, lamie rytmy, masakra,
rewelacja. Fajnie bylo posluchac na zywo po tylu latach, powrzeszczec :)

Illusion - klasa sama w sobie, super selektywne naglosnienie. Lipa w dobrej
formie, czego chciec wiecej! :) Gardlo zdarlem, ale bylo warto! Nowe kawalki
bardziej dojrzale, ale mocny klimat pozostal.

R.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/