J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> Dnia Sat, 18 Feb 2012 20:00:00 +0000 (UTC), Michał napisał(a):
> > Ostatnia brawurowa jazda samochodem marki Renault Safrane na wstecznym
> > skończyła się że się wpakowałem w jakąś zaspę - utknąłem na kilka chwil
> >
> > Przy próbie ruszenia ślizgało się... JEDNO KOŁO !!!
>
> normalne. ktos ci oferowal naped na 4 kola ? Zaplaciles ?
> No to masz to za co zaplaciles :-)
>
> > jak dodałem odrobinkę gazu drugie się zaczynało obracać
> > ale oba naraz nie ruszały razem nigdy - dopiero drugie ruszało
> > od czegoś w rodzaju 0.7 obrotu/sekundę - czy to normalne ?
> > takich cudów poza lanosem (i renultem z silnikami Volvo 2.0)
> > nigdzie nie widziałem - przy FWD na śniegu ślizgają się 2 koła!
>
> tak dziala zwykly dyferencjal, ktory jest w wiekszosci aut - jesli na
> jednym kole jest znaczaco mniejsze tarcie, to ono sie bedzie obracac, a
> drugie stoi.
> Dwa kola slizgajace sie to jak masz podobnie slisko pod oboma kolami, albo
> TCS/ASR. Bo zebys mial LSD w aucie z napedem na jedna os to bardzo watpie.


No właśnie coś ten dyferencjał się zrobił "za zwykły" a liczyłem
na "niezwykły" jak w prawie każdym aucie :)


Stare mazdy9 z 1994 czy renówki z 1993 spinały to jakoś (i to nie
w wersjach 4x4, tylko FWD również) świeciło się TCS (mazda) lub
muliło (renault). Nawet stary merc s to jakoś spinał.

A tu.. "dopina" mi się 2 koło jak to pierwsze już ślizga...
co jak by hamulec dziobnoł ale raczej tego nie robi - bo
"prawdziwe, pełne" ESP tu rok później wchodziło w VelSatis.


Czy może czegoś (jakiś elementów) nie wstawili z tą skrzynią bo to
jakiś eksperyment był i prawdziwy napęd to był w wersjach z manualem
i 4x4 (visco chyba tam były, w lanciach tez visco było) lub FWD?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/