W dniu 2017-12-13 o 08:00, ToMasz pisze:

> Jakby Twoja mama chciała żebyś jej kupił garnek za 100zł, a Ty byś
> przyjechał z garnkiem kupionym za 50zł, ale z dziurą w dnie, to byłby
> dobry zakup? Nowy, ale fabrycznie z dziurą. Wiem że porównanie
> przesadzone, ale tak ludzie kupują telefony. za 300zł (albo lepiej za
> 500) kup uszanowanego starego samsunga, lg, sony, coś co jeszcze działa
> dobrze, da się naprawić. jak funkcjonuje "gwarancja" już się przekonałeś.

Przykład jest nie tyle przesadzony co wręcz z d. Mama postawiła
wytyczne, które określają jej potrzebę i chciała dostać jakieś
propozycje w tym zakresie.

Kupowanie porysowanego, wymacanego, zakurzonego, zapoconego no i
poobijanego 1,5-2 letniego, używanego telefonu bo Samsung lub Xiaomi
jest nie dla niej. Tyle w temacie.

Odnosząc się do Twojej analogi - chciała garnek za 100 zł to dostała
propozycję garnka za 100 zł jednak z aneksem, że na indukcje lub do
szpanowania przed sąsiadką się nie nada.

PS. Po 2 dniach użytkowania jest bardzo zadowolona (patrząc na recenzje
to nic dziwnego).