"z" <...@...pl> wrote in message
news:54849258$0$2656$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-12-06 o 03:19, Pszemol pisze:
>> Podobna logika obowiązuje w kwestii kupowania samochodów:
>> lepiej kupić 2-3 letnią hondę czy toyotę niż nowego hyundaja/kia
>> za tą samą cenę nawet jak hyundai w "tabelce" będzie miał coś
>> więcej od tejże hondy czy toyoty (dodaną duperelę właśnie po co
>> aby w tabelce ładniej wyglądało: coś jak "iPhone nie ma FM radio").
>
> Przypominasz mi kolegę co pod niebiosa wychwalał jakość volkswagena
> chociaż skoda i seat na tych samych podzespołach robiona :-)

Podzespoły to jeszcze nie wszystko i dobrze o tym wiesz.
Tak jak komputery można zmontować byle jak z dobrych
podzespołów tak samo jak i auto można zmontować kiepsko
nawet z najlepszych podzespołów, tych samych z których
w innej fabryce pod kontrolą innych managerów inni ludzie
(mądrzejsi, bardziej zdyscyplinowani) montują auta lepsze.
Dla przykładu - te Twoje VW montowane w Meksyku na rynek
USA mają bardzo kiepską reputację. Po części dlatego że porównuje
się je do legendarnej na rynku USA reputacji popularnych tu bardzo
samochodów japońskich a po części dlatego że są po prostu gorsze
od tych samych modeli montowanych w Europie...

> PS. Nikt normalny nie sprzedaje 2-3 letniego samochodu bez
> szpachlowania i innych wad.
> Dalej brniesz w analogie nie przystające do Polski.
> Znowu nie będziesz zrozumiany przez ten durny naród ;-)

Nie zawsze sprzedajesz coś dobrowolnie - czasem sprzedaje za Ciebie
bank bo np. zrekwirował auto za które nie spłacasz kredytu...
Poza tym - jest mnóstwo na polskim i europejskim rynku aut
poleasingowych i można w takich przebierać i wybierać...
Po prostu kończy się umowa, klient wymienia na nowy model
a stary firma leasingowa sprzedaje na aukcji i trafia on na rynek.

Nie wszystkie auta w Polsce są w rękach ciułaczy co kupują nówkę za
gotówkę i trzymają ją potem 30 lat do zniszczenia technicznego :-)