> Większość TV LCD ma matryce TN + sterownik optymalizowane do oglądania
> tv, by ładnie kolorowo wyglądało wszystko na półce w sklepie, a żeby to
> skalibrować do pracy z komputerem, tak by to wyglądało naturalnie w
> miarę - nie zawsze się udaje. Obraz jest przepalony, gamma jakaś w
> kosmosie, kolory wściekłe i przejaskrawione, a z zakresem regulacji
> różnie bywa. Czasem uda się to skalibrować, ale przeważnie do grania
> ciężko - w większości tv czerń jest sztucznie zaczerniania, przez co
> wszystko co ma <10% jasności jest już czarne jednolicie... Czasem te
> cudowne systemy da się wyłączyć, ale to jest grzebanie po menu, gdy za
> chwilę się przełączysz na TV i trzeba z powrotem kręcić... wkurzające.
>
> Przeważnie ten sam obraz na "najzwyklejszym" monitorze 22" i obok drogi
> LCD 40" - przepaść jakości odwzorowania kolorów.
>
> No i jedna głupota z którą ja walcze od dawna - TV (w kilku różnych
> modelach) nie chcą się wyłączać/włączać samoczynnie jak zwykły monitor,
> po włączeniu/wyłączeniu komputera. Trzeba go "popchnąć" z pilota.
>

Dlaczego pytam - w tej chwili mam monitor 22" (1680x1050) i jest on za
maly do ogladania filmow. Miejsca na monitor i TV w tym pokoju nie mam i
musze cos wybrac.