Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8802a1d1-7bcf-40f1-a190-0dbdd1534c26@go
oglegroups.com...
>It is time to face the uncomfortable truth that the German automakers
>do not have a single car, be it a gas/diesel car or an electric car,
>in production or in development today that can compete with the Model
>3.

>i to jest prawda

Zaraz - w jakim sensie, jesli pomijamy paliwo ?

W kategorii "ambitny elektryk" to nie maja.
Choc e-golfa widuje, i moze jest wystarczajacy.

Idac dalej - a kto ma konkurencyjne auto ? Chyba ciagle nikt. To
niemcy nie odstaja od sredniej :-)

Idac jeszcze dalej - Tesla potanieje ?
Bo jesli to ma byc ambitne i drogie auto elektryczne ... to moze
bedzie tego na tyle niewiele, ze mozna odpuscic :-)


>jednak nasuwa sie pytanie jesli niemiecka maszyna ruszy to rentownosc
>Tesli zacznie ?
>a) spadac
>b) rosnac

>niemiaszki rozebraly juz kilka/kilkanascie Tesli na testy wiec
>dokladnie wiedza z czego i jak jest zbudowana, teraz trzeba troche
>czasu na poprawe i kontratak :-)

Siemens od dawna robi napedy elektryczne, ale fakt - slabe, albo
mocne, ale duze i ciezkie.

>Musk zyje pozyczonym czasem i dobrze o tym wie, ale imho bedzie mial
>problemy jeszcze w jednym temacie tzn Niemcy moga pojsc (wzorem
>Toyoty w hybrydy) i tym samym spowolnic inwestycje w infrastrukture
>tzw ladowarki, bez ktorych elektryk jest martwy

Ale ... to Tesla nastawia ladowarek i opatentuje wtyczke :-)
Chyba, ze ich VW ubiegnie, i postawi swoje wtyczki. eGolf bedzie sie
ladowal szybko, a tesla dlugo :-)

Ale ropa sie kiedys skonczy, wiec czas juz gonic konkurencje ... albo
inwestowac w synteze paliw.
Lub np w technologie wodorową.

J.