-
31. Data: 2025-08-14 01:40:17
Temat: Re: Transponder RFID
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-08-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Wed, 13 Aug 2025 12:56:58 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> No dobrze, ale zasadniczo tylko chciałem dać znać, że są w powszechnym
>> użyciu rfid tagi, co mają wielkość zbliżona do cc i działają bez pomocy
>> ekstra urządzeń na więcej niż 10cm.
>
> ale ja tego nie neguję. Na wyciągach narciarskich bramki czytają
> gdzies z 30cm, więcej nie ma sensu.
> Nowoczesne samochody kartę-klucz czytają w kieszeni kierowcy czy
> torebce włascicielki.
>
> Bramki sklepowe wykrywają skradziony towar z 1-2m, no ale to nie jest
> RFID.
> Natomiast ten konkretny parking ma takie czytniki, które wymagają
> zbliżenia karty parkingowej na pare cm, i nie ma co kombinować,
> że przeczytały z daleka.
No to jesli nie rozpoznawanie rejestracji i nie rfid to może cieć za
cctv, który postanowił Cię zaniepokoić i zdalnie wpuścić? :)
>> Sam tag nie kosztuje drogo (ca 60zł). Procedura otrzymania jest z lekka
>> upierdliwa i wieloetapowa.
>
> I nie ma tam jakiejs bateryjki?
Nie ma. To jest laminat z metalowymi foliami i czipem w średku. To ma
wytrzymać wystawienie na równikowe słoneczko i jest dość trudno usuwalne
raz się to na lampę naklei.
> wystarczy mieć w kieszeni, czy trzeba np przy szybie trzymać?
> Bo odczytać z odległości rzędu metra, przez blachę samochodu, to już
> jest spore osiągnięcie.
Szyba (formalnie nie wolno) lub lampa. Czytniki są chyba po bokach na
górach bramek.
>>> Chyba, że już tak nie ma.
>>> A znając łatwość posiadania samochodu w Singapurze ... to chyba lepiej
>>> wynająć?
>
> A propos - są w Singapurze jakies wypożyczalnie samochodów?
> I można nimi do Malezji?
Na pewno jest sporo wypożyczalni. Formalnie też nie ma przeszkód, aby te
tagi miały, ale spodziewam się, że firmy wynajmujące nie pozwalają na
wyjazdy z SG, przynajmniej za normalną cenę.
>>> A z drugiej strony - Malezja się boi najazdu singapurskich, czy raczej
>>> Singapur najazdu malezyjskich? Może w drugą stronę sprawa wygląda
>>> podobnie od dawna, i się Malezja wk* ? :-)
>>
>> Oficjalnie dla poboru opłat i ściągalności mandatów, innych kar i
>> monitoringu zagranicznych pojazdów.
>
> Słusznie, mandatów też :-)
> Ale ten TNG Wallet daje się przedplacic tylko drobną kwotą?
Tak. Z tym TNG też było zresztą takie kuriozum, pokazujące jak swietnie
to wszystko było zorganizowane, że nie można było jej nabyć w SG ani
nawet na granicy, a mieć ją należało bo tylko tak dawało się pobrać
opłatę (podatek) na granicy.
>> W SG jest inny system opłat drogowych, parkingowych etc. oparty o aktywne
transpondery (googlnij ERP
>> system Singapore jeśliś ciekaw), których nie wymaga się od obcych
>> pojazdów.
>
> Że Malezja chce jakiś opłat także od zagranicznych samochodów,
> to nie jest dziwne.
> Ale od innych państw też wymagaja VEP, czy tylko Singapur się naraził?
Od innych też.
>>> A jak z ceną paliwa - taniej w Singapurze czy Malezji?
>> W Malezji dużo taniej (ma własne zasoby), ale raz, zagranicznym nie
>> wolno kupować najtańszej,
>
> Wow. Dotowana jakaś, czy co?
Jak mają własne zasoby to może być tanio. Może i też dotują. Przebitka w
stosunku do SG jest ze 3x na tej droższej.
>> dwa, do SG nie wolno wwieźć więcej niż 2/3 baku.
>
> Aaa, źle wyczytałem
> https://sdmotors.sg/the-drive-hive/driving-to-malays
ia-heres-what-you-need-to-be-ready/
>
> "Ensure your fuel tank is at least three-quarters full before exiting
> the Singapore-Malaysia land checkpoints. This also applies to the fuel
> tanks of plug-in hybrid electric vehicles.
>
> If you do not abide by this "three-quarter tank rule", you might be
> forced to do a U-turn at the check points, be slapped with a fine of
> up to S$500 by Singapore Customs, or even be prosecuted in court.
>
> This three-quarter tank rule is to regulate the amount of fuel
> Singapore-registered vehicles can load up in Malaysia. Anyway, you
> also don't want to be caught running low on fuel at the start of a
> road trip to Malaysia."
>
> Dbałość państwa o płacenie podatków jest zrozumiała :-)
>
> Taa, trzeba sobie dorobić przycisk, który pokaże raz pełny bak, a raz
> tylko połowę :-)
>
> Ile obecnie kosztuje w Singapurze zezwolenie na posiadanie samochodu?
> Może bogaci się nie bawią w groszowe oszczędności, a reszty nie stać
> na samochód.
W granicach 280k pln. Ale to nie jest ten powód. Jest kilka innych,
które robią całą rzecz małoatrakcyjną.
Po pierwsze, przeciętny Singapurczyk nie jest zbyt uzdolniony
technicznie w sensie manualnym. Czym zamożniejszy, tym zwykle mniej.
Może z kilka promili (nie przesadzam) byłoby w stanie taki przycisk samemu
zrobić. Musieliby to komuś zlecić co kosztowałoby raczej sporo, bo rzecz
jest niewątpliwie nielegalna.
Po drugie, jak miałby wyglądać model biznesowy? :) Przy jakiejkolwiek
regularnej komunikacja przez granicę samochodem na pewno zapali się
stadko czerwonych lampek i będą ten samochód trzepac równie regularnie
właczając w to inspekcje baku. Jak modyfikacja wyszłaby na jaw to myślę,
że właściciel miałby grubo pozamiatane.
Jest jeszcze parę pomniejszych powodów w rodzaju, że trzeba by cyrklować
aby nie trafiać na kolejki na przejsciach, czyli planować rzecz poza
godzinami szczytu etc. Jak się pracuje to takie wyprawy w środku nocy
lub w środku dnia nie są za atrakcyjne.
> Ale taki zarejestrowany w Malezji, to byłoby coś ... nie, sąsiedzi
> zaraz doniosą :-)
https://onemotoring.lta.gov.sg/content/onemotoring/h
ome/driving/entering_and_exiting_singapore/cars-and-
motorcycles-registered-in-malaysia.html
Jak jesteś obywatelem lub rezydentem to nie możesz. Ktoś nielokalny
musiałby ten samochód wwieźć a pewnie by się przyczepili, jeśli
wyjeżdżałby bez niego.
>> Tak, że głowny powod otagowania to najpewniej ekstra dochody.
>
> Dochody pewnie tak, ale inne państwa mają tak samo, czy tylko
> Singapur? Może Singapur sobie zasłużył :-)
Mają tak samo.
--
Marcin
-
32. Data: 2025-08-14 18:10:19
Temat: Re: Transponder RFID
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 13 Aug 2025 23:40:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-08-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Wed, 13 Aug 2025 12:56:58 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> Natomiast ten konkretny parking ma takie czytniki, które wymagają
>> zbliżenia karty parkingowej na pare cm, i nie ma co kombinować,
>> że przeczytały z daleka.
>
> No to jesli nie rozpoznawanie rejestracji i nie rfid to może cieć za
> cctv, który postanowił Cię zaniepokoić i zdalnie wpuścić? :)
Ciec na pewno nie.
>>> Sam tag nie kosztuje drogo (ca 60zł). Procedura otrzymania jest z lekka
>>> upierdliwa i wieloetapowa.
>> I nie ma tam jakiejs bateryjki?
>
> Nie ma. To jest laminat z metalowymi foliami i czipem w średku. To ma
> wytrzymać wystawienie na równikowe słoneczko i jest dość trudno usuwalne
> raz się to na lampę naklei.
>
>> wystarczy mieć w kieszeni, czy trzeba np przy szybie trzymać?
>> Bo odczytać z odległości rzędu metra, przez blachę samochodu, to już
>> jest spore osiągnięcie.
>
> Szyba (formalnie nie wolno) lub lampa.
Na szybę nie wolno, a na lampę wolno?
No tak - nikt nie wpadł, że ktoś może chciec cos na lampę nakleić,
to i zakazu naklejania nie ma :-)
Po prawdzie w tych nowoczesnych lampach z soczewkami to pełno miejsca
które nie świeci, i tam nie przeszkadza.
>>> W SG jest inny system opłat drogowych, parkingowych etc. oparty o aktywne
transpondery (googlnij ERP
>>> system Singapore jeśliś ciekaw), których nie wymaga się od obcych
>>> pojazdów.
>>
>> Że Malezja chce jakiś opłat także od zagranicznych samochodów,
>> to nie jest dziwne.
>> Ale od innych państw też wymagaja VEP, czy tylko Singapur się naraził?
>
> Od innych też.
Doczytałem się, że od innych wymagano już wcześniej, Singapur miał
dyspensę.
Może się skończyłą, może się naraził ..
>>>> A jak z ceną paliwa - taniej w Singapurze czy Malezji?
>>> W Malezji dużo taniej (ma własne zasoby), ale raz, zagranicznym nie
>>> wolno kupować najtańszej,
>>
>> Wow. Dotowana jakaś, czy co?
>
> Jak mają własne zasoby to może być tanio. Może i też dotują. Przebitka w
> stosunku do SG jest ze 3x na tej droższej.
No ale w paliwach zazwyczaj sporo podatku, to się panstwa cieszą, jak
ktoś kupuje.
>>> dwa, do SG nie wolno wwieźć więcej niż 2/3 baku.
>>
>> Aaa, źle wyczytałem
>> https://sdmotors.sg/the-drive-hive/driving-to-malays
ia-heres-what-you-need-to-be-ready/
>>
>> "Ensure your fuel tank is at least three-quarters full before exiting
>> the Singapore-Malaysia land checkpoints. This also applies to the fuel
>> tanks of plug-in hybrid electric vehicles.
>>
>> If you do not abide by this "three-quarter tank rule", you might be
>> forced to do a U-turn at the check points, be slapped with a fine of
>> up to S$500 by Singapore Customs, or even be prosecuted in court.
>>
>> This three-quarter tank rule is to regulate the amount of fuel
>> Singapore-registered vehicles can load up in Malaysia. Anyway, you
>> also don't want to be caught running low on fuel at the start of a
>> road trip to Malaysia."
>>
>> Dbałość państwa o płacenie podatków jest zrozumiała :-)
>>
>> Taa, trzeba sobie dorobić przycisk, który pokaże raz pełny bak, a raz
>> tylko połowę :-)
>>
>> Ile obecnie kosztuje w Singapurze zezwolenie na posiadanie samochodu?
>> Może bogaci się nie bawią w groszowe oszczędności, a reszty nie stać
>> na samochód.
>
> W granicach 280k pln.
O curva :-)
> Ale to nie jest ten powód. Jest kilka innych,
> które robią całą rzecz małoatrakcyjną.
>
> Po pierwsze, przeciętny Singapurczyk nie jest zbyt uzdolniony
> technicznie w sensie manualnym. Czym zamożniejszy, tym zwykle mniej.
> Może z kilka promili (nie przesadzam) byłoby w stanie taki przycisk samemu
> zrobić. Musieliby to komuś zlecić co kosztowałoby raczej sporo, bo rzecz
> jest niewątpliwie nielegalna.
Elektroników tam przecież pełno :-)
> Po drugie, jak miałby wyglądać model biznesowy? :) Przy jakiejkolwiek
> regularnej komunikacja przez granicę samochodem na pewno zapali się
> stadko czerwonych lampek i będą ten samochód trzepac równie regularnie
> właczając w to inspekcje baku. Jak modyfikacja wyszłaby na jaw to myślę,
> że właściciel miałby grubo pozamiatane.
No nie wiem - nie ma tam ludzi, co często jeżdzą do Malezji?
Tzn np co tydzien :-)
>> Ale taki zarejestrowany w Malezji, to byłoby coś ... nie, sąsiedzi
>> zaraz doniosą :-)
>
> https://onemotoring.lta.gov.sg/content/onemotoring/h
ome/driving/entering_and_exiting_singapore/cars-and-
motorcycles-registered-in-malaysia.html
No proszę, zasada wzajemności :-)
Drogi ten road tax i Autopass ?
> Jak jesteś obywatelem lub rezydentem to nie możesz. Ktoś nielokalny
> musiałby ten samochód wwieźć
Pewnie by się dało załatwić.
> a pewnie by się przyczepili, jeśli wyjeżdżałby bez niego.
Eee, czemu?
Raczej by się przyczepili, jak za długo był Singapurze ... jak już
wyjeżdza, to nie bardzo jest po co :-)
Aaa, widzę, że opłat bez liku, i wszystkie przejazdy rejestrują ..
J.
-
33. Data: 2025-08-16 01:39:02
Temat: Re: Transponder RFID
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-08-14, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Wed, 13 Aug 2025 23:40:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-08-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Wed, 13 Aug 2025 12:56:58 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> Natomiast ten konkretny parking ma takie czytniki, które wymagają
>>> zbliżenia karty parkingowej na pare cm, i nie ma co kombinować,
>>> że przeczytały z daleka.
>>
>> No to jesli nie rozpoznawanie rejestracji i nie rfid to może cieć za
>> cctv, który postanowił Cię zaniepokoić i zdalnie wpuścić? :)
>
> Ciec na pewno nie.
Rozmawiałeś? :)
>>>> Sam tag nie kosztuje drogo (ca 60zł). Procedura otrzymania jest z lekka
>>>> upierdliwa i wieloetapowa.
>>> I nie ma tam jakiejs bateryjki?
>>
>> Nie ma. To jest laminat z metalowymi foliami i czipem w średku. To ma
>> wytrzymać wystawienie na równikowe słoneczko i jest dość trudno usuwalne
>> raz się to na lampę naklei.
>>
>>> wystarczy mieć w kieszeni, czy trzeba np przy szybie trzymać?
>>> Bo odczytać z odległości rzędu metra, przez blachę samochodu, to już
>>> jest spore osiągnięcie.
>>
>> Szyba (formalnie nie wolno) lub lampa.
>
> Na szybę nie wolno, a na lampę wolno?
A tak. Pewnie coś ze słabym zasięgiem.
> No tak - nikt nie wpadł, że ktoś może chciec cos na lampę nakleić,
> to i zakazu naklejania nie ma :-)
>
> Po prawdzie w tych nowoczesnych lampach z soczewkami to pełno miejsca
> które nie świeci, i tam nie przeszkadza.
To jest małe i nie przeszkadza nawet przy tradycyjnym kasetonie.
Bardziej cierpi poczucie estetyki.
>>>>> A jak z ceną paliwa - taniej w Singapurze czy Malezji?
>>>> W Malezji dużo taniej (ma własne zasoby), ale raz, zagranicznym nie
>>>> wolno kupować najtańszej,
>>>
>>> Wow. Dotowana jakaś, czy co?
>>
>> Jak mają własne zasoby to może być tanio. Może i też dotują. Przebitka w
>> stosunku do SG jest ze 3x na tej droższej.
>
> No ale w paliwach zazwyczaj sporo podatku, to się panstwa cieszą, jak
> ktoś kupuje.
Niektórzy mają 800+ to może inni tanie paliwa. Pewnie komuś wyszło, że
ucierpieliby naubożsi i byłby problem, jeśli nie wizerunkowy to
polityczny. Malezja jest w wielu apektach jak Polska ze 20-30 lat temu,
ale kontrasty społeczne zawsze były większe.
>>> Taa, trzeba sobie dorobić przycisk, który pokaże raz pełny bak, a raz
>>> tylko połowę :-)
>>>
>>> Ile obecnie kosztuje w Singapurze zezwolenie na posiadanie samochodu?
>>> Może bogaci się nie bawią w groszowe oszczędności, a reszty nie stać
>>> na samochód.
>>
>> W granicach 280k pln.
>
> O curva :-)
No i taki certyfikat to aż na 10 lat starcza. Ale to tylko tak źle
wygląda jeśli miałbyś płacić gotówką i miał kaprys posiadania nowego
pojazdu. W praktyce, możesz mieć rozsądny, 4-8letni samochód klasy
sedan, MPV 1.5-2l, za jakieś 1800-2500zł miesięcznie. Kredyty na
samochody są tanie. Przepisy wymagają wkładu własnego, ale ca 20% tej
pierwotnej kwoty jest do odzyskania przy wyrejestrowywaniu i idzie ona
na pokrycie własnego wkładu na następny samochód. Ile wynosi goły
leasing czegoś podobnego w Polsce?
>> Ale to nie jest ten powód. Jest kilka innych,
>> które robią całą rzecz małoatrakcyjną.
>>
>> Po pierwsze, przeciętny Singapurczyk nie jest zbyt uzdolniony
>> technicznie w sensie manualnym. Czym zamożniejszy, tym zwykle mniej.
>> Może z kilka promili (nie przesadzam) byłoby w stanie taki przycisk samemu
>> zrobić. Musieliby to komuś zlecić co kosztowałoby raczej sporo, bo rzecz
>> jest niewątpliwie nielegalna.
>
> Elektroników tam przecież pełno :-)
To są elektronicy klasy korpo. Znają się na swojej robocie, ale na ogół
na niczym więcej. Improwizacja leży. Cokolwiek z elektryką budzi strach.
Pamiętasz jak przy innej dyskusji, chyba na inżynierii, wspomniałem
reakcję mojego mechanika od motoru, jak mu powiedziałem, że rozebrałem
zacisk hamulca i dobrowadziłem tłok do stanu używalności? On by się tego
nie podjął, a to całkiem dobry mechanik był :) A ty chcesz, żeby
kombinowali ze wskaźnikiem poziomu paliwa jak ++95% społeczeństwa nie
jest w stanie zawiesić lampy pod sufitem.
>> Po drugie, jak miałby wyglądać model biznesowy? :) Przy jakiejkolwiek
>> regularnej komunikacja przez granicę samochodem na pewno zapali się
>> stadko czerwonych lampek i będą ten samochód trzepac równie regularnie
>> właczając w to inspekcje baku. Jak modyfikacja wyszłaby na jaw to myślę,
>> że właściciel miałby grubo pozamiatane.
>
> No nie wiem - nie ma tam ludzi, co często jeżdzą do Malezji?
> Tzn np co tydzien :-)
Sądzę, że są dużo częsciej i gruntowniej kontrolowani. Z raz mi się
zdarzyło 3 dni pod rzad przekraczać granicę i już musiałem się
tłumaczyć. Co prawda to stronie Malezyjskiej.
>>> Ale taki zarejestrowany w Malezji, to byłoby coś ... nie, sąsiedzi
>>> zaraz doniosą :-)
>>
>> https://onemotoring.lta.gov.sg/content/onemotoring/h
ome/driving/entering_and_exiting_singapore/cars-and-
motorcycles-registered-in-malaysia.html
>
> No proszę, zasada wzajemności :-)
>
> Drogi ten road tax i Autopass ?
Podatek drogowy ca 2000pln na rok za pojazd wspomnianej klasy. Autopas
to chyba raczej karta debetowa. Może pobierają coś ryczałtem na granicy.
>> Jak jesteś obywatelem lub rezydentem to nie możesz. Ktoś nielokalny
>> musiałby ten samochód wwieźć
>
> Pewnie by się dało załatwić.
Pewnie by się dało, ale skoro proceder praktycznie nie istnieje to
znaczy, że się w praktyce nie da.
>> a pewnie by się przyczepili, jeśli wyjeżdżałby bez niego.
>
> Eee, czemu?
> Raczej by się przyczepili, jak za długo był Singapurze ... jak już
> wyjeżdza, to nie bardzo jest po co :-)
>
> Aaa, widzę, że opłat bez liku, i wszystkie przejazdy rejestrują ..
Stan inwigilacji jest niewątpliwie powszechny. Nowa klasa czytników ERP
ma w dodatku wbudowany gps.
--
Marcin
-
34. Data: 2025-08-16 10:28:05
Temat: Re: Transponder RFID
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Od bardzo dawna.
OIDP karta gdzieś przy szybie.
Antena odbiorcza panel rzędu 25*25 cm.
-----
> Spotkał sie ktoś z czyms takim, że jest w samochodzie/w portfely np karta
parkingowa, wjeżdzamy na parking, i bramka czyta "przez
> samochód"?
-
35. Data: 2025-08-18 09:27:35
Temat: Re: Transponder RFID
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 15 Aug 2025 23:39:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-08-14, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Wed, 13 Aug 2025 23:40:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2025-08-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> Ile obecnie kosztuje w Singapurze zezwolenie na posiadanie samochodu?
>>>> Może bogaci się nie bawią w groszowe oszczędności, a reszty nie stać
>>>> na samochód.
>>>
>>> W granicach 280k pln.
>>
>> O curva :-)
>
> No i taki certyfikat to aż na 10 lat starcza. Ale to tylko tak źle
> wygląda jeśli miałbyś płacić gotówką i miał kaprys posiadania nowego
> pojazdu. W praktyce, możesz mieć rozsądny, 4-8letni samochód klasy
> sedan, MPV 1.5-2l, za jakieś 1800-2500zł miesięcznie. Kredyty na
Już z zezwoleniem?
Jakieś byłe taksówki?
Bo kiedyś znajomy mi mówił, że z uwagi na cene tych zezwolen,
to tam same drogie auta jeżdżą. Ale to było ze 30 lat temu,
może się zmieniło, bo i GSV widzę inne.
> samochody są tanie. Przepisy wymagają wkładu własnego, ale ca 20% tej
> pierwotnej kwoty jest do odzyskania przy wyrejestrowywaniu i idzie ona
> na pokrycie własnego wkładu na następny samochód. Ile wynosi goły
> leasing czegoś podobnego w Polsce?
Wydaje mi się, że u nas się takich staroci nie leasinguje.
Można normalny kredyt ... kredyty chwilowo drogie, ale na 2 lata to
nie az tak bardzo ...
>>> Po drugie, jak miałby wyglądać model biznesowy? :) Przy jakiejkolwiek
>>> regularnej komunikacja przez granicę samochodem na pewno zapali się
>>> stadko czerwonych lampek i będą ten samochód trzepac równie regularnie
>>> właczając w to inspekcje baku. Jak modyfikacja wyszłaby na jaw to myślę,
>>> że właściciel miałby grubo pozamiatane.
>>
>> No nie wiem - nie ma tam ludzi, co często jeżdzą do Malezji?
>> Tzn np co tydzien :-)
>
> Sądzę, że są dużo częsciej i gruntowniej kontrolowani. Z raz mi się
> zdarzyło 3 dni pod rzad przekraczać granicę i już musiałem się
> tłumaczyć. Co prawda to stronie Malezyjskiej.
Ale w czym problem? Business. Albo dziewczyna ...
>>>> Ale taki zarejestrowany w Malezji, to byłoby coś ... nie, sąsiedzi
>>>> zaraz doniosą :-)
>>>
>>> https://onemotoring.lta.gov.sg/content/onemotoring/h
ome/driving/entering_and_exiting_singapore/cars-and-
motorcycles-registered-in-malaysia.html
>>
>> No proszę, zasada wzajemności :-)
>>
>> Drogi ten road tax i Autopass ?
>
> Podatek drogowy ca 2000pln na rok za pojazd wspomnianej klasy. Autopas
> to chyba raczej karta debetowa. Może pobierają coś ryczałtem na granicy.
>
>>> Jak jesteś obywatelem lub rezydentem to nie możesz. Ktoś nielokalny
>>> musiałby ten samochód wwieźć
>>
>> Pewnie by się dało załatwić.
>
> Pewnie by się dało, ale skoro proceder praktycznie nie istnieje to
> znaczy, że się w praktyce nie da.
Bo sąsiedzi doniosą :-)
Nie po to w Singapurze są takie drogie zezwolenia i wysokie cła,
aby ktos omijał.
>>> a pewnie by się przyczepili, jeśli wyjeżdżałby bez niego.
>>
>> Eee, czemu?
>> Raczej by się przyczepili, jak za długo był Singapurze ... jak już
>> wyjeżdza, to nie bardzo jest po co :-)
>>
>> Aaa, widzę, że opłat bez liku, i wszystkie przejazdy rejestrują ..
>
> Stan inwigilacji jest niewątpliwie powszechny. Nowa klasa czytników ERP
> ma w dodatku wbudowany gps.
J.
-
36. Data: 2025-08-21 02:18:49
Temat: Re: Transponder RFID
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-08-18, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Fri, 15 Aug 2025 23:39:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-08-14, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Wed, 13 Aug 2025 23:40:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>> On 2025-08-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>>>>> Ile obecnie kosztuje w Singapurze zezwolenie na posiadanie samochodu?
>>>>> Może bogaci się nie bawią w groszowe oszczędności, a reszty nie stać
>>>>> na samochód.
>>>>
>>>> W granicach 280k pln.
>>>
>>> O curva :-)
>>
>> No i taki certyfikat to aż na 10 lat starcza. Ale to tylko tak źle
>> wygląda jeśli miałbyś płacić gotówką i miał kaprys posiadania nowego
>> pojazdu. W praktyce, możesz mieć rozsądny, 4-8letni samochód klasy
>> sedan, MPV 1.5-2l, za jakieś 1800-2500zł miesięcznie. Kredyty na
>
> Już z zezwoleniem?
Zezwolenie jest raz na 10 lat i można się go pozbyć wyłącznie przez
wyrejestrowanie pojazdu. Wyrejstrowany albo idzie na
złom/częsci/żyletki, albo na eksport.
> Jakieś byłe taksówki?
Nidgy nie widziałęm byłęj taksówki w sprzedarży. Podejrzewam, że są
eksploatowane do 10 lat a potem j.w.
> Bo kiedyś znajomy mi mówił, że z uwagi na cene tych zezwolen,
> to tam same drogie auta jeżdżą. Ale to było ze 30 lat temu,
> może się zmieniło, bo i GSV widzę inne.
Nie wiem co to są drogie, ale tata-nano w SG nie zobaczysz. Natomiast
modeli klasy średnio-niskiej jest chyba sporo. Sam miałem jakąś bardzo
podstawową Hondę City. Tu masz przegląd co i za ile.
https://www.sgcarmart.com/
>>> No nie wiem - nie ma tam ludzi, co często jeżdzą do Malezji?
>>> Tzn np co tydzien :-)
>>
>> Sądzę, że są dużo częsciej i gruntowniej kontrolowani. Z raz mi się
>> zdarzyło 3 dni pod rzad przekraczać granicę i już musiałem się
>> tłumaczyć. Co prawda to stronie Malezyjskiej.
>
> Ale w czym problem? Business. Albo dziewczyna ...
Albo przemyt np. narkotyków czy kontrabandy mniejszego kalibru. Nie
mówię, że nie, ale na pewno częstotliwość zainteresuje.
>> Pewnie by się dało, ale skoro proceder praktycznie nie istnieje to
>> znaczy, że się w praktyce nie da.
>
> Bo sąsiedzi doniosą :-)
> Nie po to w Singapurze są takie drogie zezwolenia i wysokie cła,
> aby ktos omijał.
Myślę, że inwigilacja jest na tyle powszechna, że sąsiedzi nie muszą
donosić. Przecież nie będzie tego samochodu trzymał na parkingu a zechce
z niego wyjechać. W momencie gdy będzie opuszczał parking to bramka z
cctv zarejestruje, że nie ma transpondera.
--
Marcin
-
37. Data: 2025-08-21 17:53:41
Temat: Re: Transponder RFID
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 21 Aug 2025 00:18:49 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-08-18, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Fri, 15 Aug 2025 23:39:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2025-08-14, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> On Wed, 13 Aug 2025 23:40:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>>> On 2025-08-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>>>>> Ile obecnie kosztuje w Singapurze zezwolenie na posiadanie samochodu?
>>>>>> Może bogaci się nie bawią w groszowe oszczędności, a reszty nie stać
>>>>>> na samochód.
>>>>>
>>>>> W granicach 280k pln.
>>>>
>>>> O curva :-)
>>>
>>> No i taki certyfikat to aż na 10 lat starcza. Ale to tylko tak źle
>>> wygląda jeśli miałbyś płacić gotówką i miał kaprys posiadania nowego
>>> pojazdu. W praktyce, możesz mieć rozsądny, 4-8letni samochód klasy
>>> sedan, MPV 1.5-2l, za jakieś 1800-2500zł miesięcznie. Kredyty na
>>
>> Już z zezwoleniem?
>
> Zezwolenie jest raz na 10 lat i można się go pozbyć wyłącznie przez
> wyrejestrowanie pojazdu. Wyrejstrowany albo idzie na
> złom/częsci/żyletki, albo na eksport.
No ale piszesz o 4-8 letni samochówd - to nabywa się wraz z
zezwoleniem, czy trzeba kupić zezwolenie osobno?
>> Jakieś byłe taksówki?
> Nidgy nie widziałęm byłęj taksówki w sprzedarży. Podejrzewam, że są
> eksploatowane do 10 lat a potem j.w.
No cóż - u nas jeżdzą i starsze.
Nie ma taksówki jakiejs innej kategorii zezwoleń?
Może musi 10 lat jeździć jako taksówka :-)
>> Bo kiedyś znajomy mi mówił, że z uwagi na cene tych zezwolen,
>> to tam same drogie auta jeżdżą. Ale to było ze 30 lat temu,
>> może się zmieniło, bo i GSV widzę inne.
>
> Nie wiem co to są drogie,
Ferrari, Porsche, Bentley, Mercedes, Lexus, może BMW, Audi ...
ale tata-nano w SG nie zobaczysz. Natomiast
> modeli klasy średnio-niskiej jest chyba sporo. Sam miałem jakąś bardzo
> podstawową Hondę City. Tu masz przegląd co i za ile.
> https://www.sgcarmart.com/
Merc A-class, zarejestrowany 10-2016 26k$ :-)
To amerykanskie dolary czy singapurskie?
Ale są i ciekawostki - Daihatsu z 2006 roku ...
ford ranger z 2015 "(10y COE left)"
https://www.sgcarmart.com/used-cars/info/ford-ranger
-double-cab-32a-1425548?dl=4427
Można było na 20 lat kupić ?
Toyota Corolla, VW Polo, Kia - nie same "drogie marki".
Takiego golfa 2010 z "1m COE left" za $2800 ... i do Malezji?
>>> Pewnie by się dało, ale skoro proceder praktycznie nie istnieje to
>>> znaczy, że się w praktyce nie da.
>>
>> Bo sąsiedzi doniosą :-)
>> Nie po to w Singapurze są takie drogie zezwolenia i wysokie cła,
>> aby ktos omijał.
>
> Myślę, że inwigilacja jest na tyle powszechna, że sąsiedzi nie muszą
> donosić. Przecież nie będzie tego samochodu trzymał na parkingu a zechce
> z niego wyjechać. W momencie gdy będzie opuszczał parking to bramka z
> cctv zarejestruje, że nie ma transpondera.
No ale mógłby wjechać malezyjskim autem "na krótki użytek",
podatek drogowy zapłacic, transponder dostać.
J.
-
38. Data: 2025-08-22 03:39:00
Temat: Re: Transponder RFID
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-08-21, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 21 Aug 2025 00:18:49 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-08-18, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Fri, 15 Aug 2025 23:39:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>> On 2025-08-14, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>> On Wed, 13 Aug 2025 23:40:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>>>> On 2025-08-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>
>>>>>>> Ile obecnie kosztuje w Singapurze zezwolenie na posiadanie samochodu?
>>>>>>> Może bogaci się nie bawią w groszowe oszczędności, a reszty nie stać
>>>>>>> na samochód.
>>>>>>
>>>>>> W granicach 280k pln.
>>>>>
>>>>> O curva :-)
>>>>
>>>> No i taki certyfikat to aż na 10 lat starcza. Ale to tylko tak źle
>>>> wygląda jeśli miałbyś płacić gotówką i miał kaprys posiadania nowego
>>>> pojazdu. W praktyce, możesz mieć rozsądny, 4-8letni samochód klasy
>>>> sedan, MPV 1.5-2l, za jakieś 1800-2500zł miesięcznie. Kredyty na
>>>
>>> Już z zezwoleniem?
>>
>> Zezwolenie jest raz na 10 lat i można się go pozbyć wyłącznie przez
>> wyrejestrowanie pojazdu. Wyrejstrowany albo idzie na
>> złom/częsci/żyletki, albo na eksport.
>
> No ale piszesz o 4-8 letni samochówd - to nabywa się wraz z
> zezwoleniem, czy trzeba kupić zezwolenie osobno?
Taki to zawsze z zezwoleniem. Zezwolenie jest raz na 10 lat, więc skoro
samochód jest zarejestrowany i jeżdzi to musi mieć zezwolenie.
>>> Jakieś byłe taksówki?
>> Nidgy nie widziałęm byłęj taksówki w sprzedarży. Podejrzewam, że są
>> eksploatowane do 10 lat a potem j.w.
>
> No cóż - u nas jeżdzą i starsze.
>
> Nie ma taksówki jakiejs innej kategorii zezwoleń?
> Może musi 10 lat jeździć jako taksówka :-)
Nie wiem czy nie podchodzą pod inną kategorię opłat, pod którą są np.
autobusy i do przewozu towarów. Jest nieco tańsza, ca 200k pln.
>>> Bo kiedyś znajomy mi mówił, że z uwagi na cene tych zezwolen,
>>> to tam same drogie auta jeżdżą. Ale to było ze 30 lat temu,
>>> może się zmieniło, bo i GSV widzę inne.
>>
>> Nie wiem co to są drogie,
>
> Ferrari, Porsche, Bentley, Mercedes, Lexus, może BMW, Audi ...
Strzelam, ale na oko to mniej niż 5-10%.
> ale tata-nano w SG nie zobaczysz. Natomiast
>> modeli klasy średnio-niskiej jest chyba sporo. Sam miałem jakąś bardzo
>> podstawową Hondę City. Tu masz przegląd co i za ile.
>> https://www.sgcarmart.com/
>
> Merc A-class, zarejestrowany 10-2016 26k$ :-)
> To amerykanskie dolary czy singapurskie?
SGD. 2016 to już ostatnie podrygi. Rok mu został.
> Ale są i ciekawostki - Daihatsu z 2006 roku ...
> ford ranger z 2015 "(10y COE left)"
> https://www.sgcarmart.com/used-cars/info/ford-ranger
-double-cab-32a-1425548?dl=4427
>
> Można było na 20 lat kupić ?
Ten podatek to możesz odnawiać do usranej śmierci, więc i na 50 lat.
Jest też opcja, że po nx10 latach możesz wykupić za połowę ceny na 5
lat, ale można to zrobić tylko raz i po tych 5ciu latach samochód znika
z obiegu.
> Toyota Corolla, VW Polo, Kia - nie same "drogie marki".
>
> Takiego golfa 2010 z "1m COE left" za $2800 ... i do Malezji?
Albo do Wietnamu, albo innego kraju, albo na części. Jest sporo osób,
które wlasnie tak użytkowują samochdy - kupują z rocznym, lub mniej COE.
Tam masz w wyszukiwarce nawet osobną kategorię, nazwya się COE cars lub
podobnie.
>>>> Pewnie by się dało, ale skoro proceder praktycznie nie istnieje to
>>>> znaczy, że się w praktyce nie da.
>>>
>>> Bo sąsiedzi doniosą :-)
>>> Nie po to w Singapurze są takie drogie zezwolenia i wysokie cła,
>>> aby ktos omijał.
>>
>> Myślę, że inwigilacja jest na tyle powszechna, że sąsiedzi nie muszą
>> donosić. Przecież nie będzie tego samochodu trzymał na parkingu a zechce
>> z niego wyjechać. W momencie gdy będzie opuszczał parking to bramka z
>> cctv zarejestruje, że nie ma transpondera.
>
> No ale mógłby wjechać malezyjskim autem "na krótki użytek",
> podatek drogowy zapłacic, transponder dostać.
Nie wiem jakie są dokładnie przepisy, ale jeśli pozwalałoby to uniknąć
płacenia COE to wszyscy by tak robili. Wiele osób mieszka w Malezji i
codziennie dojeżdża do pracy do SG i wcale nie muszą to być
Malezyjczycy.
Jest też kategoria tzw. off-peak cars. One nie mają standardowego COE za
to nie można nimi jeździć tylko w określonych godzinach/dniach.
https://onemotoring.lta.gov.sg/content/onemotoring/h
ome/driving/OPC.html
--
Marcin