W dniu 2020-06-01 o 11:22, Cavallino pisze:
> W dniu 01-06-2020 o 11:18, Poldek pisze:
>> W dniu 2020-06-01 o 10:27, Cavallino pisze:
>>> W dniu 01-06-2020 o 10:24, Poldek pisze:
>>>
>>>>>> Kiedy odszkodowanie dla mnie za to, że muszę wraz z całą rodziną
>>>>>> wdychać powietrze zatrute spalinami oszukanych samochodów z grupy
>>>>>> VAG?
>>>>>
>>>>> A złożyłeś pozew?
>>>>>
>>>>> Czy tak jak w tym kawale o bogu, który kazał narzekającemu, że nic
>>>>> nie wygrywa, kupić wreszcie kupon lotto? ;-)
>>>>>
>>>>
>>>> Rozmawiałem z adwokatem. Powiedział, że szanse są zerowe, ale może
>>>> się podjąć za 300 zł netto/godz. Na wstępie 20 godzin na zebranie
>>>> materiału i przygotowanie pierwszych pism.
>>>
>>> I?
>>
>> I nie jest tak, że kupienie kuponu lotto za 2 zł załatwia sprawę.
>
> Kupienie kuponu też nie załatwia sprawy, bo jeszcze trzeba wygrać.
> Ale bez kupienia kuponu/złożenia pozwu nie można narzekać, że się nic
> nie dostało.
>
> Skoro jesteś przekonany, ze Ci się coś należy, to bez problemu
> powinieneś to uargumentować w sądzie i wygrać.
>

Jak już wspomniałem wcześniej - rozmawiałem z adwokatem i dowiedziałem
się, że nie mam szans nic wygrać. Za to do stracenia jest więcej niż 2
zł w totku, gdzie teoretycznie jest szansa na wygraną. Dlatego sobie
odpuściłem indywidualną drogę sądową. Co nie zmienia mojego przekonania,
że sądy przyznają odszkodowania niewłaściwym ludziom. Człowiek, który
kupił samochód z grupy VAG praktycznie nie ma strat na tym, że z rury
wydechowej wydostaje się więcej trucizn, niż prawo zezwala. Samochód
jeździ, a w kabinie jest powietrze zasysane z przodu i jeszcze
przefiltrowane przez filtr węglowy. Perfidia Folgswagena polega na tym,
że wiedział, że truje nie swoich klientów, tylko ogół populacji.