Dnia Wed, 25 Feb 2009 08:58:54 +0100, ToMasz napisał(a):
> Symbian jest czymś co Ci sie przydaje czy jest bo jest?
Przydaje. Poza tym, że mogę przełączać się między uruchomionymi aplikacjami
to korzystam między innymi z kilku aplikacji GPS.

> Duży bo duży czy ma to wiekszy sens? ( nie obrażaj sie na moje dosłowne
> pytania, ja juz taki jestem) Na dużym i na małym wyświetlaczu, w WM
> numer osoby dzwoniącej jest taki sam mały (domyślnie). Tak wiec wielkość
> ekranu ma znaczenie przy filmach, internecie,
Z czytaniem małych literek nie mam problemu, problemem jest przesuwanie
ekranu gdy przed zaśnięciem przeglądam przez WLAN internet.

> Mnie sie często
> zdarza ze podczas rozmowy uchem coś przełączam, czasem to jest głośność,
> czasem coś bardziej dokuczliwego...
Omnia ponoć blokuje dotyk na czas rozmowy.

>> Plusy to większa ilość aplikacji,
> o ile wykorzystasz je z pożytkiem
Spokojnie - nie mam zamiaru organizować ataków terrorystycznych za pomocą
aplikacji w telefonie ;-)

> Druga sprawa, o ile wiem Omnia niema joysticka, ale o
> tym dalej.
Oj chyba ma - przynajmniej coś na kształt na Youtube widziałem jak kurosor
myszy przesuwany był.


> Ja miałem 3 PDA, prawie bez klawiszy, ale suma wad i zalet spowodowała
> ze sie znimi rozstałem. Teraz mam WM z hardwarową klawiarurą- i to jest
> DOKŁADNIE to czego szukałem.
A ja już dumam czy nie powinienem mieć osobno telefonu (w tym przypadku na
Symbianie) i Pocket-PC.
Główna zaleta to to, że na rowerze jeżdżąc mógłbym przyczepić Pocket PC na
sakwie na kierownicy i mieć wyświetloną mapę i nie wpadać w panikę jak ktoś
zadzwoni - instalowanie w uchu słuchawki (trzeba pamiętać by była w
gotowości) - albo jak się zapomni wyjmowanie telefonu ze stosownego
pokrowca). Druga sprawa to mapy na łódce - osobny Pocket PC to nie mój
prywatny telefon i mogli by sobie też inni załoganci pogmerać, pooglądać w
dowolnej chwili zapisy tras itp.

Wczorajszy zachwyt nad Omnią mi nieco opadł gdy doczytałem, że ma jakieś
dziwne swoje gniazdo zamiast mini USB i w dodatku z boku (ciekawe jak
ładnie by się wyłamywało w aucie bo chyba przez to się ładuje). A skoro
brak standardowego USB i nie jest to Nokia to lipa gdy zapomni się w
delegację ładowarki...

Pooh