On 2012-12-02, nazgul <x...@w...pl> wrote:
> od kiedy zaczyna się "dziś" ?

Zależnie od rozumienia:
"Dziś" = "02-12-2012"
"Dziś" = "teraz / w tym momencie"

Oba warianty są prawdziwe, więc tak naprawdę nie ważne, który sobie
wybierzesz.

> płacą realne podatki ze swojego punktu widzenia.

Ze swojego punktu widzenia to mogą nawet iść do nieba po śmierci.
Emeryt niczego nie dodaje do gospodarki. Bierze z jednego worka
i wkłada do drugiego.

> ale zdaje się polemizowałeś z 30% poziomem ubustwa.

Zawsze polemizuję z takimi statystykami, bo są debilne.

Wiesz przynajmniej, jak to jest liczone?

Wiesz, że to jest statystyka uśredniona na całą Polskę, choć jest duży
rozrzut kosztów życia?

wiesz, że ta statystyka oparta jest o rejestrowane przychody, czyli:
a) ubogie są gospodarstwa wiejskie utrzymujące się z własnej produkcji
żywności,
b) ubodzy są wszyscy zarejestrowani bezrobotni (niezależnie od sytuacji),
c) ubogie są osoby bez pracy, które jej nie poszukują (np. rentierzy),
d) ubodzy są zatrudnieni nielegalnie w szarej strefie?

Zatem skoro w Polsce jest 12.4% bezrobotnych, że 25% PKB pochodzi
z szarej strefy, oraz że w takich małorolnych gospodarstwach żyje pewnie
ze 2mln osób, to według Ciebie ile osób według takiej klasyfikacji
będzie "żyło w ubóstwie"? :)

> ja nie z tych co zazdroszczą
> ale już wiem, że jak wychodzisz z domu
> to nie tam gdzie "30% grzebie w śmietnikach"

No mieszkam w dużym mieście, ale co z tego? Sporo czasu w życiu
spędziłem jeżdżąc po wiochach, w dzieciństwie spędzałem wakacje
w takim gospodarstwie. I nikt tam w śmietnikach nie grzebie, bo
po co?

Grzebią bezdomni w mieście. Ilu ich jest? W Warszawie pewnie
kilkuset, a mamy ich na pewno najwięcej w Polsce. No to gdzie to 30%?

pozdrawiam,
PK