t.o. <r...@w...pl> napisał(a):

> Użytkownik <f...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jikmon$q9s$1@inews.gazeta.pl...
> > <f...@g...pl> napisał(a):
> >
> [....]
> >
> > objezdzilem juz trzy miasta co prawda po dosyc przypadkowych
> > przychodniach ale tez ocierajac sie i o rzecznika praw
> > pacjenta (z grbsza ta sama chamowa), nfzty itp i nic mi to
> > poki co nie dalo - olewka (tak samo bylo z kleszczem i
> > powinno sie ich (tj tych fenomenalnych lekarzy ktorych
> > spotykam) wsadzic za potezne uszkodzenia mojego zdrowia
> > w wyniku ich zaniedban jawnej chamowy i niekompetencji -
> > ale to dwie oddzielne sprawy) programowanie nie ma nic do tego
> > ale jesli ktos mowi o jakichs problemach to to sa wlasnie
> > problemy - w samym programowaniu natomiast ich nie mam
> >
> >
>
> chłopie o czym Ty piszesz?
> jeżeli uszkodzili Ci zdrowie, to sprawa jest prosta:
> algorytm:
> 1. odpalasz Google
> 2. wyszukujesz kancelarię adwokacką, która specjalizuje się w sprawach
> medycznych
> 3. przedstawiasz im dokumentację medyczną (bo chyba jakąś masz?)
> 4. podpisujesz adwokatowi pełnomocnictwo i czekasz na kasę.
>
> jeżeli nie masz na adwokata, to za procent (niemały) odszkodowania zajmą
się
> Twoimi problemami bez Twojego wkładu, jednak uzyskane odszkodowanie może
> pozwoli Ci na odzyskanie równowagi psychicznej.
>
> tx
>

nie przypuszczam by bylo tak prosto:
nie ma sie co wdawac w szczegoly ale z grubsza :

1) mimo 4 pozytywnych testow 2xelisa WB i RTPCR
(oraz masy obiawow) ponad rok (bardzo ciezki rok) tulalem
sie po lekarzach (zasadnicza olewka prostactwo i chamowa nie do opisania)
az choroba tak mnie lupnela w kosciach ze do dzis bol czuje
bol przez sen (ogolnie czuje sie jakbym mial 60-80 lat - jest to wina
zaniedban pominawszy zam rok koszmaru tulaczki po glabach)

2) dolegliwosci ze strony ukladu oddechowego /najprawdopodobniej
jakis 'drozdzak' w ukladzie oddechowym ale nie wiadomo, czesc glabow
twierdzi ze 'nie ma takiej choroby' (w skrocie) inni cos w stylu 'pogodz sie
pan z tym'- totalna masakra/ - (pare lat tulaczki po 15 lekarzach_ to samo,
totalna zlewka (w dwu wymienionych odmianach) - nie chodzi o zmuszanie do
wyleczenia chodzi o to by nie odmawiac leczenia i nie wysylas mnie z tym w
kosmos w nieskonczonosc

wlasnie bylem dzis znowu u jednego dyrektora medycznego,
nastawil sie do mnie niby dobrze ale i tak widze ze facet nie
lapie o co mi chodzi - umowil mnie w ordynatorem pulmunologii
(zadowolony z siebie bo mniema ze zrobil dobry uczynek skoro wysyla
mnie do samego ordynatora) (to juz by bylo trzeci raz jesli chodzi o
pulmonologow) i nie slucha co mowie - zrobia mi przeswietlenie pluc
powiedzą ze nic nie widac i ze jakbym byl zatruty nap jakas candida
to np juz bym nie zyl i odesla mnie do diabla

moge sprobowac jakos wmieszac sad w te kwestie itp bo z wolona
oczywiscie sie oriwntuje ze to bardziej teraz sprawa do prawnika
- bo nie sposob ich przekonac ze mimo ze dzialaja wg nich ze swoimi
procedurami to ja 'cierpie' bo choroba zatruwa mi zycie, ale wymaga
to mase zabiegow a moje sily nie sa nieograniczone

)- tak wogole to wrocilem wlasnie z trzydniowej balangi z kumplem na
wycieczce w hotelu w obcym miescie (ale informatyka na tym nie straci
bo fajna dziwuchę trudno na swiecie uswiadczyc a nie fajne nie podobaja
mi sie tak bardzo :/) zapisalem sietylko po raz 17sty do lekarza ktory
na odpowiedz co mam robic i gdzie sie udac wzruszy ramionami - z gory
wiadomo, (OT, ale tak gwoli wyjasnienia aby nie bylo niedomowien)











--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/