Dnia 22.10.2010 dudley <d...@o...pl> napisał/a:
>> Ostatnio sprzedawalem samochod - swoje odczucia umiescilem na
>> http://andrzej.dopierala.name/2010-09-16_Sprzedaz_sa
mochodu :)
>
> Nopaczpan! A ja z otomotów, allegrów i innych tego typu miałem dosłownie
> dwa telefony, po czym - po bodaj dwóch zmarnowanych tygodniach -
> pojechałem na giełdę i nie zdążyłem nawet dobrze zaparkować, jak już
> zaczęli się kręcić ludzie przy aucie i poszło w ciągu dosłownie 10 minut.
> Do handlarza co prawda ale dawał tyle, ile chciałem. I też był sierpień -
> odnośnie wniosku nr 1 z Twojej strony :)
Coz. Moze inny samochod, moze inny target...
Co do allegro/otomoto - zawsze dawalem ogloszenia premium. Zakladajac ze ~200zl
wydane na ogloszenia to niewiele w porownaniu do wartosci autka.

Na gieldzie bylem. Raz co prawda, ale jednak. Do samochodu tylko podchodzili
ludzie, ogladali i kiwali glowa. I prawde mowiac nie widzialem by sprzedalo sie
tam autko warte wiecej niz jakies 20k. Jedyne sprzedaze(ktore zauwazylem w
okolicy) to byly samochody wartosci kilku, moze kilkunastu tysiecy - a i tak
byly wnikliwiej ogladane niz bym sie spodziewal ;)

Rozmawialem chwilke z starszym panem sprowadzajacym autka stojacym obok mnie -
- mowil ze czasami skoczy do niemiec, kupi jakies truchlo i potem postoi na
gieldach bo nie ma co robic. I tak jak rok temu, dwa - zbyt byl, to teraz
jezdzi po 3-4 tygodnie by sprzedac jeden samochod - praktycznie po kosztach
zakup+rejestracja + przejazdy. Stal z fordem ka, wycenial go na jakies 5k.

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!