eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodycena za badanie techniczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 90. Data: 2025-04-30 14:59:54
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...

    >> Lepiej zastanowic sie ile stawka za 20-30 minut pracy powinna
    >> wynosic dzis.
    >>
    >
    > Co by miało być w tym lepszego? Stawki za pracę różne są. Nie
    > całkiem wiadomo co w ogóle jest przedmiotem tej usługi, czy np nie
    > samo wbicie pieczątki skoro nie ma znaczenia intensywność
    > użytkowania pojazdu. Naprawdę nie widzę żadnego sensu tej dyskusji
    > bez uwzględnienia tego.

    Jakie zatem jest twoje pozytywne stanowisko? W sensie nie pisz mi co
    jest bez sensu, napisz co twoim zdaniem miałoby sens.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
    między nimi. I cóż ty na to fizyko???


  • 92. Data: 2025-04-30 14:59:55
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...

    >> Hamulce,
    >
    > Zużywają? Mogą się zapiec, ale to nie jest zużycie

    Koroduja, zaciski potrafia nie ruszane przestac odpowiednio pracować.

    > tylko właśnie
    > taka kwestia, że może przywrócenie do używalności nieużytkowanego
    > samochodu wymaga lepszego przeglądu. Tyle, że my zasadniczo nie o
    > tym dyskutujemy tylko jakimś obciążaniu większym kosztem z d...y.
    >
    Zapytałes to odpowiadam.

    >> gumy
    >
    > Ale, że jak?
    >
    Ale ze tak.
    Parcieja, pekaja...

    >> a czasami rowniez korozja w zaleznosci od tego gdzie auto
    >> stoi.
    >
    > Wymyślasz nietypowe sytuacje a zwykle jest dokładne odwrotnie.
    >
    Absolutnie. Postaw sobie samochod na trawie gdzie masz duzo porannej
    rosy to zobaczysz.
    >>
    >>> Gdyby tak miało być to większa cena po przerwie w eksploatacji
    >>> miała by uzasadnienie.
    >>
    >> nie, bo nadal trzeba sprawdzic dokładnie te same podzespoly
    >> według dokładnie tej samej procedury.
    >>
    > Poniekąd tak, przegląd to nie przywracanie do użytkowania.

    Ano własnie.

    > No ale
    > dajmy na to te hamulce jak się zapiekły to hamują, ale nie
    > odpuszczają i już masz więcej do sprawdzenia.

    A co bys chciał wiecej sprawdzac? Wjezdzasz na rolki i widzisz jakie sa
    opory toczenia. Zreszta tak po prawdzie hamulce które nie odpuszczaja
    nie sa wielkim problemem diagnosty - auto które nie jedzie nie jest
    niebezpieczne :)

    > Tylko jak wyżej,
    > wcale nam o to nie chodziło, że ktoś przywraca samochód do życia
    > tylko po prostu z jakiegoś niezużywającego samochód powodu
    > przeglądu nie dokonał na czas i teraz ktoś od niego chce więcej
    > kasy. A wszystko w obliczu tej 100-krotnej różnicy intensywności
    > eksploatacji różnych pojazdów, przewóz osób kontra zwykły ludzik a
    > jeszcze są pojazdy używane wymiennie, w tym pojazdy do jazd
    > lokalnych. I nad czym tu debatować, to nie ma żadnego sensu!
    >
    Alez ja sie dokładnie zgadzam, ze to nie ma zadnego sensu.
    W sumie to byłoby ciekawe - przeglad co roku albo co xx kilometrów
    gdzie x = ile? 50kkm?
    To by miało duzo wiecej sensu niz wymyslanie bzdurnych kar za przeglad
    po czasie.

    Gdzies mi migneło ze podwyzka ma byc na poziomie 20-30%. Prawda to?
    Pojawiła sie odrobina zdrowego rozsadku?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
    liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran


  • 93. Data: 2025-05-02 12:17:02
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 30.04.2025 o 14:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...
    >
    >>>>>>> Czy przeglad auta które juz nie ma waznego przegladu to inna
    >>>>>>> usługa niz przegląd auta które ma wazny przegląd ale ten sie
    >>>>>>> konczy? Przeciez to jest absurd.
    >>>>>>> W Polsce nie ma obowiazku posiadania przegladu dla auta które
    >>>>>>> nie jezdzi!
    >>>>>>>
    >>>>>> No ale auto jest po to by jeździć.
    >>>>>
    >>>>> Dlaczego? Remonty nie wchodza juz w gre?
    >>>>> A jak chce miec mobilny magazyn który bede przestawiał co 2
    >>>>> lata?
    >>>>
    >>>> Na publicznym parkingu?
    >>>> A sąsiedzi narzekają, że nie ma gdzie zaparkować ?
    >>>
    >>> A kto powiedział ze na publicznym?
    >>> W sumie na publicznym to bym uwazał bo jak auto wyrzadzi jakas
    >>> szkode (pusci hamulec i zjedzie albo np zapali sie to mogłoby sie
    >>> okazac ze brak OC spowoduje jakies komplikacje.
    >>
    >> Szczególnie, że OC tego nie obejmuje :-)
    >
    > Dlaczego?
    > Zaskoczyłes mnie...
    >

    Nie znam szczegółów, poczytaj w necie 'stoczenie się pojazdu'.


  • 94. Data: 2025-05-05 23:59:58
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...

    >>>> A kto powiedział ze na publicznym?
    >>>> W sumie na publicznym to bym uwazał bo jak auto wyrzadzi jakas
    >>>> szkode (pusci hamulec i zjedzie albo np zapali sie to mogłoby sie
    >>>> okazac ze brak OC spowoduje jakies komplikacje.
    >>>
    >>> Szczególnie, że OC tego nie obejmuje :-)
    >>
    >> Dlaczego?
    >> Zaskoczyłes mnie...
    >>
    >
    > Nie znam szczegółów, poczytaj w necie 'stoczenie się pojazdu'.

    Nic nie znalazłem.

    https://ubea.pl/Polisa-OC-a-postoj-auta%2Cartykul%2C
    1215/

    Tu piszą ze obowiazuje.

    Wskazesz swoje zrodło?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jest Leżajsk, jest dobrze.
    Był Leżajsk, jest mi niedobrze.


  • 95. Data: 2025-05-06 17:34:13
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 5.05.2025 o 23:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...
    >
    >>>>> A kto powiedział ze na publicznym?
    >>>>> W sumie na publicznym to bym uwazał bo jak auto wyrzadzi jakas
    >>>>> szkode (pusci hamulec i zjedzie albo np zapali sie to mogłoby sie
    >>>>> okazac ze brak OC spowoduje jakies komplikacje.
    >>>>
    >>>> Szczególnie, że OC tego nie obejmuje :-)
    >>>
    >>> Dlaczego?
    >>> Zaskoczyłes mnie...
    >>>
    >>
    >> Nie znam szczegółów, poczytaj w necie 'stoczenie się pojazdu'.
    >
    > Nic nie znalazłem.
    >
    > https://ubea.pl/Polisa-OC-a-postoj-auta%2Cartykul%2C
    1215/
    >
    > Tu piszą ze obowiazuje.
    >
    > Wskazesz swoje zrodło?
    >

    U mnie wyszukiwanie co innego zwraca.


  • 96. Data: 2025-05-06 18:53:30
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 5 May 2025 21:59:58 -0000 (UTC), Budzik wrote:
    > Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...
    >>>>> A kto powiedział ze na publicznym?
    >>>>> W sumie na publicznym to bym uwazał bo jak auto wyrzadzi jakas
    >>>>> szkode (pusci hamulec i zjedzie albo np zapali sie to mogłoby sie
    >>>>> okazac ze brak OC spowoduje jakies komplikacje.
    >>>>
    >>>> Szczególnie, że OC tego nie obejmuje :-)
    >>>
    >>> Dlaczego?
    >>> Zaskoczyłes mnie...
    >>>
    >>
    >> Nie znam szczegółów, poczytaj w necie 'stoczenie się pojazdu'.
    >
    > Nic nie znalazłem.
    >
    > https://ubea.pl/Polisa-OC-a-postoj-auta%2Cartykul%2C
    1215/
    >
    > Tu piszą ze obowiazuje.
    > Wskazesz swoje zrodło?

    Stoczenie to stoczenie - ruch pojazdu, a to OC obejmuje.

    Ale jak się tak np zapali na parkingu i spali/przysmaży sąsiednie?

    J.


  • 97. Data: 2025-05-09 07:58:45
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 30 Apr 2025 10:25:32 +0200, Myjk

    >> Nie mówię nie, ale on ma swój punkt widzenia.
    >> Ja 8h łopatą machał nie będę.
    >
    > Nawet za 325 zł/rh? To co ty robisz i ile masz za rh?

    Znalazłem innego dostawcę trawy -- trawa w tej samej cenie,
    za to rozłożenie 5 zł/m2. To i tak wysoka stawka (1000 zł
    dniówki), ale ponad 2x mniej niż tamci co szukali jeleniów.
    Ale jutro wpada tabun znajomych i kładziemy sami. ;P Nikt
    normalny za parę godzin pracy nie pogardzi 500 zł. ;P
    A ty? :P

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 98. Data: 2025-05-09 11:25:56
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 9.05.2025 o 07:58, Myjk pisze:
    > Wed, 30 Apr 2025 10:25:32 +0200, Myjk
    >
    >>> Nie mówię nie, ale on ma swój punkt widzenia.
    >>> Ja 8h łopatą machał nie będę.
    >>
    >> Nawet za 325 zł/rh? To co ty robisz i ile masz za rh?
    >
    > Znalazłem innego dostawcę trawy -- trawa w tej samej cenie,
    > za to rozłożenie 5 zł/m2. To i tak wysoka stawka (1000 zł
    > dniówki), ale ponad 2x mniej niż tamci co szukali jeleniów.
    > Ale jutro wpada tabun znajomych i kładziemy sami. ;P Nikt
    > normalny za parę godzin pracy nie pogardzi 500 zł. ;P
    > A ty? :P
    >

    No tak to powinno się rozwiązać, że po prostu pracę wezmą ludzie, którzy
    oferują swoje usługi za rozsądniejsze pieniądze. Ale jakoś tak się nie
    dzieje, rynek zmonopolizowały wręcz bardzo drogie firmy. Widać jest
    jakiś opór w 'inteligentach' by wziąć się za fizyczną pracę. Ale też
    jakieś doświadczenie jednak 'osiłki' mają, że jak masz problem zmiany
    pokrycia dachu to nie podchodzisz do tego sam tylko zlecasz komuś, kto
    jakieś pojęcie ma.


  • 99. Data: 2025-05-09 14:15:17
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 30 Apr 2025 10:25:32 +0200, Myjk wrote:
    > Tue, 29 Apr 2025 20:43:31 +0200, J.F
    >
    >>>>>> A ja popatrzyłem tu
    >>>>>> https://www.opel.pl/promocje/offers-overview/lcv/mov
    ano-offers.html
    >>>>>>
    >>>>>> i zgłupiałem.
    >>>>>>
    >>>>>> 1080 zl/mc (netto), ale w " leasingu 101% to: okres 24 miesiące,
    >>>>>> wpłata własna 45%, wykup 19%" ?
    >>>>>
    >>>>> Noji? Nie umiesz przeliczyć miesięcznych kosztów?
    >>>> Patrze na te gwiazdki, i nie wiem jaka cena za co.
    >>>
    >>> Uhm.
    >>
    >> A Ty wiesz?
    >> Bo jest jedna gwiazdka, dwie, trzy ... 3 chyba nie na temat.
    >
    > Nie patrzyłem, to się nie może wiele różnić od innych ofert.

    Zasadniczo nie może, ale 150 tys na 2 lata, to nie może być
    tysiąc zl/mc. 6 tysięcy.

    >>>> Jeśli wersja druga, to trzeba jakies 150 tys wpłacic w 2 lata.
    >>>> A to jest 6 tys/mc.
    >>>
    >>> Mam ofertę na ID Buzz 60 miesięcy (107%), wpłata 25k,
    >>> rata 3800 i wykup 2400. Ubezpieczenie 4k rocznie.
    >>> Dotacja 30k. ;P
    >>
    >> Elektryk ... to brzmi dumnie w ogrodzie. Ekologicznie :-)
    >
    > Zrozum w końcu, że elektryki to głównie większy komfort
    > niż spierdoliniak. Że mniej truje jeżdżącego to też fakt.

    No i dlatego powinienes takiego kupić do prac ogrodowych.
    I nie mówić ile kosztuje stary spaliniak.

    A kto za to zapłaci? :-P

    >> Ale jak mają smrodzic ubijaczką czy bobcatem, to już mniej :-)
    > Ale nadal więcej niż gdy drą starym gratem na ruską ropę.

    Ale pod nosem w ogrodzie.

    > Poza tym po pierwszych 15 minutach jazdy bobcatem żałowałem
    > że nie ma wersji na baterie/kabel ;P

    Zapewne.
    I cena usługi rośnie :-)

    >>>> Fakt, że po 2 latach można jeździć dalej, już "za darmo".
    >>> Czyli ile tych kosztów samochodu w rh w końcu ci wychodzi?
    >>
    >> Najpierw trzeba spłacic raty.
    >
    > Czyli ile wychodzi?

    6000/mc ?

    >> A potem przyjdzie kryzys :-(
    >> Albo wcześniej :-(
    >
    > Jaki kryzys, skąd niby ludzi do przyziemnej pracy nagle wytrzaśniesz
    > szczególnie jakby się konfa do władzy dobrała i wszystkich imigrantów,
    > jak trampek, zaczęła eksmitować?

    Pytanie, czy klientów na ogrody będziesz miał.
    Bo raty do spłaty zostaną :-)

    >>>>> ci wykazuje że błądzisz, bo już przy 120zł netto/rh nawet
    >>>>> mając nowy samochód i dodatkowe ubezpieczenia się wjeżdża
    >>>>> na poziom przeciętnych polskich zarobków z których mnie
    >>>>> stać na nowy dom (z basenem) i nowy (lub relatywnie nowy)
    >>>>> samochód. I nie, moja żona nie zarabia więcej jako pracownik
    >>>>> administracji, nie dostaliśmy nic w spadku etc. Jedyne co
    >>>>> robimy, to żyjemy oszczędnie i nie dajemy się dymać "rynkowi".
    >>>>
    >>>> A z drugiej strony - "biceps" jakiś gorszy?
    >>>
    >>> To tylko biceps. Każdy go ma,
    >> Ja nie mam :-(
    >
    > Jesteś mutantem popromiennym?

    No, coś tam niby mam, ale słaby i niewytrenowany.

    >>> a jego używanie
    >>> nie wymaga specjalistycznej wiedzy.
    >>
    >> Nie mówię nie, ale on ma swój punkt widzenia.
    >> Ja 8h łopatą machał nie będę.
    >
    > Nawet za 325 zł/rh? To co ty robisz i ile masz za rh?

    Tu nie chodzi o to, ile mam za rh, tylko że się nie nadaję do machania
    8h łopatą.
    Może jakbym 30 lat temu dostał taką ofertę, to byłbym wytrenowany do
    machania ...

    ... to ile kosztuje ten bobcat za godzine/dzień/dowóz ? :-)


    >>>> Podali Ci swoją cenę, komu sie nie podoba, niech się bierze do łopaty
    >>>> :-)
    >>>> Nie spodobała Ci się, wziąłes sie do łopaty, i nie ma co tu więcej
    >>>> dyskutować :-)
    >>>
    >>> I dlatego zacząłeś dyskutować, dodatkowo wyzywając od gołodupców?
    >> Bo zacząłes wyzywać od "łbów od łopaty" :-P
    >
    > Ty nie jesteś łbem od łopaty i nie chcesz być to co cię to boli?

    Ty masz swoją cenę, oni mają swoją cenę.
    Czy to powód, aby ich wyzywać?

    >> Taki mądry, a nie stać Cię na wynajęcie "bicepsa" :-P
    > Jest róznica pomiędzy nie stać na bicepsa,
    > a nie dać się dymać przez bicepsa.

    No proszę - nie dość, że biceps, to jeszcze cwany i dyma :-)

    >>>> To nie badania techniczne, gdzie badania obowiązkowe, a cena urzędowa
    >>>> :-)
    >>> Właśnie prawidłowo że urzędowa, to nie wali się w rogi ludzi.
    >>
    >> A może tak jak w UK?
    >> Rząd określi maksymalną, a rynek określi właściwą ?
    >
    > Też nie najgorzej. Chociaż u nas ludzie są chorzy
    > na głowę, nie potrafią liczyć kosztów i wychodzą
    > im bzdury. Np. firmy świadczące usługi nie chcą
    > na VAT 8% bo "im się nie opłaca". Po czym w toku
    > dyskusji wychodzi, że oni myślą że jak kupią towar
    > dla klienta, to z VAT 23%, a potem muszą go obłożyć
    > dodatkowo VATem 8%. Niektórzy wyjątkowi cyrkowcy
    > to jeszcze dochodowym towar okładają.

    No .. a potem przyjdzie mózgowiec z US, i im taką karę przyp*,
    że będą mieli rację :-)

    >>>>> Jest też
    >>>>> trzecia opcja, że firmy, tak jak w przypadku omawianych
    >>>>> mieszkań, "kiszą rynek".
    >>>> Jest to możliwe, ale znaczyłoby, że za mało tych firm.
    >>>> Bicepsów za mało? Każdy by teraz chciał mieć czyste ręce ? :-)
    >>>
    >>> Oczywiście że absurdalnie mało jest ludzi do "brudnej pracy".
    >>> Gdyby nie było ukraińców i innych imigrantów to w ogóle
    >>> byśmy ceny mieli w kosmosie za prace podstawowe.
    >>
    >> I to jest do pewnego stopnia naturalna kolej rzeczy.
    >> Za nieprzyjemną pracę trzeba więcej zapłacic :-P
    >
    > Znaczy machanie łopatą jest mniej przyjemne niż
    > praca w sortowni śmieci czy jako "szambiarz"?

    No i każdy z tych zawodów chce zarobić ... odpowiednio.

    >>>> A może Cie w *** zrobili ... no cóz - kiedyś trzeba było
    >>>> zdobyć nowe uprawnienia, teraz już dużo uprawnionych,
    >>>> to może i cena kursów spadła :-)
    >>>
    >>> Zrobili czy nie, nie jest to podstawą do żądania pierdylionów
    >>> za usługę mimo wyższego poziomu wykwalifikowania. Literalnie,
    >>> jeśli nie rozumiesz, ja do łopaty pójdę z marszu i zrobię,
    >>> a ten od łopaty nie zamontuje (raczej) skutecznie pompy ciepła.
    >>
    >> No widzisz, ja pompę może i bym zamontował,
    >
    > Może, czy masz na tę chwilę elementarną wiedzę
    > że dostajesz towar i robisz, tak jak z łopatą?

    Elementarną to może i mam, ale czy wystarczy?
    Instrukcja montażu jasna ?

    Ogólnie to nie jest trudne, skoro to młotki po zawodówce robią :-P

    No i narzędzi nie mam.


    >> a do łopaty nie mam kondycji.
    >
    > Ale posługiwać się umiesz i jak trzeba to
    > z miejsca do taczki ziemię wrzucisz.

    Jedną taczkę pewnie wrzucę. A ile tych taczek?

    Przypominam, że bobcata wynająłeś, zamiast się za łopatę chwycic :-)

    >> Stąd inna ocena róźnych prac :-P
    > Wg twojej pokrętnej logiki.

    Zawsze jest to samo:
    -mogę zapłacic ile chcą,
    -mogę poszukać tańszych,
    -mogę zrobić sam - o ile mogę,
    -mogę nie robic wcale ... o ile mogę.

    >> P.S. Przy samochodach grzebać przestałem, bo raz - nie mam warunków,
    >> a dwa - brudzić mi się nie chciało.
    >> Mechanicy podrożeli ... ale o warunki coraz trudniej :-(
    >
    > Też nigdy nie miałem weny się babrać przy samochodach.

    Wenę umiarkowaną miałem, może nawet mam.
    Lubie np wiedzieć, jak coś zrobione ... a to najlepiej rozebrać.

    > Tylko jedną
    > rzecz do tej pory zrobiłem, w poprzednim Outlanderze, wymieniłem
    > poduszkę silnika elektrycznego bo się zerwała. W ASO zawołali
    > 1400 zł, ja kupiłem poduszkę za 300 (oryginalną) i w 30 minut
    > (łacznie z oczyszczeniem od 30 lat nieużywanego kanału) ją
    > wymieniłem, bo była na 3 śrubach.

    No widzisz ... a wiesz ile kosztuje szkolenie pracownika ASO ? :-)

    No ale zaraz - to wychodi 2200zl/rh - widzisz i nie grzmisz? :-)
    Cena za ogród, to była taniocha :-)

    J.


  • 100. Data: 2025-05-09 14:17:26
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 9 May 2025 07:58:45 +0200, Myjk wrote:
    > Wed, 30 Apr 2025 10:25:32 +0200, Myjk
    >>> Nie mówię nie, ale on ma swój punkt widzenia.
    >>> Ja 8h łopatą machał nie będę.
    >>
    >> Nawet za 325 zł/rh? To co ty robisz i ile masz za rh?
    >
    > Znalazłem innego dostawcę trawy -- trawa w tej samej cenie,
    > za to rozłożenie 5 zł/m2. To i tak wysoka stawka (1000 zł
    > dniówki), ale ponad 2x mniej niż tamci co szukali jeleniów.
    > Ale jutro wpada tabun znajomych i kładziemy sami. ;P Nikt
    > normalny za parę godzin pracy nie pogardzi 500 zł. ;P
    > A ty? :P

    Nie rozkładałem, to mi trudno powiedzieć.

    Ale trawę można po prostu posiać :-)


    Ale ale ... opis, jak to mężczyna zmienia filtr oleju znasz/pamiętasz?

    :-)

    J.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: