eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › ceny samochodów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2017-07-11 22:32:46
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    > W dniu 2017-07-11 o 21:02, Pszemol pisze:
    >> LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    >>> Chociaż, to co się nagle zdarzyło na
    >>> przestrzeni 2 lat...gdzie spada zainteresowanie dieslem, to mam pewne
    >>> wątpliwości.
    >>
    >> Podobne wątpliwości długoterminowe (a 7 lat przy zakupie samochodu to
    >> przecież bardzo długo!) ma obecna ekspansja na rynek aut elektrycznych.
    >>
    >> Może się więc okazać, że za 7 lat nie będzie dużego popytu na samochody
    >> spalinowe i ich cena znacznie spadnie w stosunku do cen jakie mają
    >> dzisiejsze 7-latki.
    >>
    >> Na 2019-2020 zapowiadane jest dużo nowinek z dziedziny EV a Ty chcesz
    >> przewidzieć co będzie za 7 lat, gdy te nowinki zaleją rynek jako tanie już
    >> wtedy 4-5 latki elektryczne.
    >>
    >>
    > Ja chcę przewidzieć? Pszemol, nie chlej. Od samego poczatku i w tym
    > wątku, nie wiesz co czytasz i nie wiesz co piszesz. Powoli zaczynam
    > stawiać tezę ze zwyczajnie jesteś naćpany :)
    >

    Nie. Jestem trzeźwy. To było "chcesz" retoryczne. Niekoniecznie do Ciebie
    adresowane ale tak ogólnie :-) Na zasadzie "jak nie chcesz się osikać to
    nie sikaj pod wiatr", kapujesz?

    A wracając do planów na kupowanie nowego auta na 7 lat przez ToMasza, to ma
    to dziś jeszcze większe znaczenie gdy ktoś kupuje auto nowe na kredyt.
    Zwłaszcza długi karkołomny kredyt na dłużej niż 3 lata, taki na 84 miechy
    :-)

    Szybko się okaże że auto Ci się znudzi po 5 latach a masz do spłacenia 2x
    tyle ile Twój 5-6 latek jest wart i nie sprzedasz, nie zamienisz -
    umoczysz.

    Jak przyjmą się elektryki za 2-3 lata to się może okazać że mocno, mocno
    umoczysz kupując dziś nowego benzyniaka na kredyt.


  • 22. Data: 2017-07-12 00:08:33
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    "Pszemol" wydumał(a) w wiadomości ID news:ok3cle$qnu$1@dont-email.me
    > LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    >> W dniu 2017-07-11 o 21:02, Pszemol pisze:
    >>> LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    >>>> Chociaż, to co się nagle zdarzyło na
    >>>> przestrzeni 2 lat...gdzie spada zainteresowanie dieslem, to mam pewne
    >>>> wątpliwości.
    >>> Podobne wątpliwości długoterminowe (a 7 lat przy zakupie samochodu to
    >>> przecież bardzo długo!) ma obecna ekspansja na rynek aut elektrycznych.
    >>> Może się więc okazać, że za 7 lat nie będzie dużego popytu na samochody
    >>> spalinowe i ich cena znacznie spadnie w stosunku do cen jakie mają
    >>> dzisiejsze 7-latki.
    >>> Na 2019-2020 zapowiadane jest dużo nowinek z dziedziny EV a Ty chcesz
    >>> przewidzieć co będzie za 7 lat, gdy te nowinki zaleją rynek jako tanie już
    >>> wtedy 4-5 latki elektryczne.
    >> Ja chcę przewidzieć? Pszemol, nie chlej. Od samego poczatku i w tym
    >> wątku, nie wiesz co czytasz i nie wiesz co piszesz. Powoli zaczynam
    >> stawiać tezę ze zwyczajnie jesteś naćpany :)
    > Nie. Jestem trzeźwy. To było "chcesz" retoryczne. Niekoniecznie do Ciebie
    > adresowane ale tak ogólnie :-) Na zasadzie "jak nie chcesz się osikać to
    > nie sikaj pod wiatr", kapujesz?

    Przecież to kurwa napisałem. Wiem, nie umiesz kliknąć w moją odpowiedź, czego wyraz
    dałes niejednokrotnie, to Ci kurwa zacytuję:

    Cykurwatytat:
    "Jeśli sprzedajesz auto, to jest ono tyle warte ile za nie
    otrzymasz...no ale nie będę drążył tutaj logiki :)"

    DRUGI Cykurwacytat:
    "Generalnie Twoje pytanie jest z zakresu
    wróżbiarstwa :) Nie można dzisiaj określić, które auto/marka za 5 lat
    wyjdzie najlepiej bo zbyt dużo jest tych marek na rynku."



    > A wracając do planów na kupowanie nowego auta na 7 lat przez ToMasza, to ma
    > to dziś jeszcze większe znaczenie gdy ktoś kupuje auto nowe na kredyt.
    > Zwłaszcza długi karkołomny kredyt na dłużej niż 3 lata, taki na 84 miechy
    > :-)

    Tego nie ma w ofercie sprzedaży wymienionego. Ktoś sprzedaje i wyznacza cenę, ktoś
    kupuje i chce wydać tyle ile mu się opłaca (nie tyle ile może, chyba że jest
    kretynem).

    > Szybko się okaże że auto Ci się znudzi po 5 latach a masz do spłacenia 2x
    > tyle ile Twój 5-6 latek jest wart i nie sprzedasz, nie zamienisz -
    > umoczysz.

    Też nie do końca. Znam momenty, że auto kupione NOWE zostało sprzedane w
    rodzinie/sąsiadowi, który z boku doglądał a marketing właściciela polegał na tym, że
    był przebiegły i ciągle chwalił jakitokurwa mega zajebisty sprzęt. Opierdolił go w
    maksymalnej cenie, no bo z Allegro to chuj wie a od handlarza to kręcone :)...no i
    sprzedał z minimalną stratą.

    > Jak przyjmą się elektryki za 2-3 lata to się może okazać że mocno, mocno
    > umoczysz kupując dziś nowego benzyniaka na kredyt.

    Wspomnij tego posta za 10 lat hasztag: #elektrykilordbluzg

    Elektryki NIE osiągną nawet 35% produkcji światowej. Wspomnij, nie pytaj teraz bo nie
    chce mi się wyjaśniać :)

    --
    LordBluzg(R)(TM)
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)(R)(TM)+


  • 23. Data: 2017-07-12 00:57:35
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    > "Pszemol" wydumał(a) w wiadomości ID news:ok3cle$qnu$1@dont-email.me
    >> LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    >>> W dniu 2017-07-11 o 21:02, Pszemol pisze:
    >>>> LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    >>>>> Chociaż, to co się nagle zdarzyło na
    >>>>> przestrzeni 2 lat...gdzie spada zainteresowanie dieslem, to mam pewne
    >>>>> wątpliwości.
    >>>> Podobne wątpliwości długoterminowe (a 7 lat przy zakupie samochodu to
    >>>> przecież bardzo długo!) ma obecna ekspansja na rynek aut elektrycznych.
    >>>> Może się więc okazać, że za 7 lat nie będzie dużego popytu na samochody
    >>>> spalinowe i ich cena znacznie spadnie w stosunku do cen jakie mają
    >>>> dzisiejsze 7-latki.
    >>>> Na 2019-2020 zapowiadane jest dużo nowinek z dziedziny EV a Ty chcesz
    >>>> przewidzieć co będzie za 7 lat, gdy te nowinki zaleją rynek jako tanie już
    >>>> wtedy 4-5 latki elektryczne.
    >>> Ja chcę przewidzieć? Pszemol, nie chlej. Od samego poczatku i w tym
    >>> wątku, nie wiesz co czytasz i nie wiesz co piszesz. Powoli zaczynam
    >>> stawiać tezę ze zwyczajnie jesteś naćpany :)
    >> Nie. Jestem trzeźwy. To było "chcesz" retoryczne. Niekoniecznie do Ciebie
    >> adresowane ale tak ogólnie :-) Na zasadzie "jak nie chcesz się osikać to
    >> nie sikaj pod wiatr", kapujesz?
    >
    > Przecież to kurwa napisałem. Wiem, nie umiesz kliknąć w moją odpowiedź,
    > czego wyraz dałes niejednokrotnie, to Ci kurwa zacytuję:
    >
    > Cykurwatytat:
    > "Jeśli sprzedajesz auto, to jest ono tyle warte ile za nie
    > otrzymasz...no ale nie będę drążył tutaj logiki :)"
    >
    > DRUGI Cykurwacytat:
    > "Generalnie Twoje pytanie jest z zakresu
    > wróżbiarstwa :) Nie można dzisiaj określić, które auto/marka za 5 lat
    > wyjdzie najlepiej bo zbyt dużo jest tych marek na rynku."
    >
    >
    >
    >> A wracając do planów na kupowanie nowego auta na 7 lat przez ToMasza, to ma
    >> to dziś jeszcze większe znaczenie gdy ktoś kupuje auto nowe na kredyt.
    >> Zwłaszcza długi karkołomny kredyt na dłużej niż 3 lata, taki na 84 miechy
    >> :-)
    >
    > Tego nie ma w ofercie sprzedaży wymienionego. Ktoś sprzedaje i wyznacza
    > cenę, ktoś kupuje i chce wydać tyle ile mu się opłaca (nie tyle ile może,
    > chyba że jest kretynem).

    Wiesz, jak wszędzie będziesz mógł kupić 7-letniego Passata za 15-20
    tysiaków a Ty będziesz chciał za niego 30-40 tysiaków to sobie będziesz
    mógł do woli wyceniać jak tylko chcesz, ale chętnych ze świecą będziesz
    szukał...

    >> Szybko się okaże że auto Ci się znudzi po 5 latach a masz do spłacenia 2x
    >> tyle ile Twój 5-6 latek jest wart i nie sprzedasz, nie zamienisz -
    >> umoczysz.
    >
    > Też nie do końca. Znam momenty, że auto kupione NOWE zostało sprzedane w
    > rodzinie/sąsiadowi, który z boku doglądał a marketing właściciela polegał
    > na tym, że był przebiegły i ciągle chwalił jakitokurwa mega zajebisty
    > sprzęt. Opierdolił go w maksymalnej cenie, no bo z Allegro to chuj wie a
    > od handlarza to kręcone :)...no i sprzedał z minimalną stratą.

    No to dobrze mieć takiego sąsiada... Ale 5 lat go systematycznie urabiać?
    :-)

    >> Jak przyjmą się elektryki za 2-3 lata to się może okazać że mocno, mocno
    >> umoczysz kupując dziś nowego benzyniaka na kredyt.
    >
    > Wspomnij tego posta za 10 lat hasztag: #elektrykilordbluzg

    Za 10 lat??? Człowieku, ja nie pamiętam już co na śniadanie jadłem! :-) Z
    byka spadłeś? :-)

    > Elektryki NIE osiągną nawet 35% produkcji światowej. Wspomnij, nie pytaj
    > teraz bo nie chce mi się wyjaśniać :)

    Nie muszą nawet 10% osiągać aby wpłynąć znacznie na ruch cen aut
    benzynowych. Oraz wpłynąć na długoterminowe decyzje zakupu benzyniaków.


  • 24. Data: 2017-07-12 01:49:07
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-07-12 o 00:57, Pszemol pisze:
    [...]
    >> Też nie do końca. Znam momenty, że auto kupione NOWE zostało sprzedane w
    >> rodzinie/sąsiadowi, który z boku doglądał a marketing właściciela polegał
    >> na tym, że był przebiegły i ciągle chwalił jakitokurwa mega zajebisty
    >> sprzęt. Opierdolił go w maksymalnej cenie, no bo z Allegro to chuj wie a
    >> od handlarza to kręcone :)...no i sprzedał z minimalną stratą.
    >
    > No to dobrze mieć takiego sąsiada... Ale 5 lat go systematycznie urabiać?
    > :-)
    >

    Chyba jesteś jednak kretynem. Przecież sąsiad nie ślini się przez 5 lat
    ale ujeżdża jakiś stary model i go naprawia, co wynika z okresu
    eksploatacji. Nie każdego stać na nowy samochód z wielu względów.
    Wiekszość ujeżdża własnie takie pięciolatki po 5 latach sprzedają i
    kupują następnego 5 latka. Nawet dłużej trzymają auta, do wieku 15-17
    lat od daty produkcji. Obejrzyj sobie statystyki ale nie każ mi podawać
    na tacy. Znajdź sobie bo mi się nie chce.

    Jak dziecku, kurwa, jak dziecku :)...

    >>> Jak przyjmą się elektryki za 2-3 lata to się może okazać że mocno, mocno
    >>> umoczysz kupując dziś nowego benzyniaka na kredyt.
    >>
    >> Wspomnij tego posta za 10 lat hasztag: #elektrykilordbluzg
    >
    > Za 10 lat??? Człowieku, ja nie pamiętam już co na śniadanie jadłem! :-) Z
    > byka spadłeś? :-)

    Widocznie masz zjebaną pamięć krótkotrwałą :]

    >
    >> Elektryki NIE osiągną nawet 35% produkcji światowej. Wspomnij, nie pytaj
    >> teraz bo nie chce mi się wyjaśniać :)
    >
    > Nie muszą nawet 10% osiągać aby wpłynąć znacznie na ruch cen aut
    > benzynowych. Oraz wpłynąć na długoterminowe decyzje zakupu benzyniaków.

    Bredzisz. Ceny benzyniaków niewiele jednak drgną. Przewaga nad
    elektrykami jest jak dotąd megapoważna. Nie da się zatankować elektryka
    w 10min a to w przypadku Kowalskiego, który musi mieć zaraz albo jeszcze
    wcześniej to podstawa. Pomijam również gromadzenie paliwa itp w
    przypadku jakiegoś krachu. To nie jest smartfon, że możesz sobie
    doładować podczas jazdy. Zapomnisz podłączyć i dupa. Ponadto reszta
    produkcji samochodów nadal będzie się opierała o 80% części tych samych
    co obecnie, czyli blacharka, zawieszenie, opony itd.
    Już pisałem że nie chce mi się wyjaśniać a ty zwyczajnie tego nie
    zrozumiesz, czego dowody dałeś dotychczas w konwersacjach. Nię męcz
    mnie. Masz takie same internety jak inni więc czytaj obiektywne
    wypowiedzi, skoro logika u ciebie nie istnieje :)

    --
    LordBluzg(R)


  • 25. Data: 2017-07-13 11:51:08
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5964c3a3$0$643$6...@n...neostrada.
    pl...
    >na Demotywatorach, znalazłem jakąś śmiesznostkę, (zresztą wcale nie
    >śmieszną) ale gość pisze w jednym ze zdań, że kupił w salonie nowe
    >auto za 68tyś, a po 5 latach sprzedał za 49 tyś. chciałbym wiedzieć
    >co to za auto, ewentualnie jakie auto ma najmniejszy spadek wartości
    >(pytam o stosunkowo tanie auta, nie kolekcjonerskie nietypowe itp)

    Malucha bylo kupic

    https://www.youtube.com/watch?v=1WWIL9V5nYs

    ... ale jak go tam wstawili ? :-)


    J.


  • 26. Data: 2017-07-13 15:53:01
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "J.F."

    >na Demotywatorach, znalazłem jakąś śmiesznostkę, (zresztą wcale nie
    >śmieszną) ale gość pisze w jednym ze zdań, że kupił w salonie nowe auto za
    >68tyś, a po 5 latach sprzedał za 49 tyś. chciałbym wiedzieć co to za auto,
    >ewentualnie jakie auto ma najmniejszy spadek wartości (pytam o stosunkowo
    >tanie auta, nie kolekcjonerskie nietypowe itp)

    Malucha bylo kupic

    https://www.youtube.com/watch?v=1WWIL9V5nYs

    ... ale jak go tam wstawili ? :-)
    ---
    https://youtu.be/27jOvMaxyyo?t=106 :-)))


  • 27. Data: 2017-07-13 16:12:41
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    re <r...@r...invalid> wrote:
    >
    >
    > Użytkownik "J.F."
    >
    >> na Demotywatorach, znalazłem jakąś śmiesznostkę, (zresztą wcale nie
    >> śmieszną) ale gość pisze w jednym ze zdań, że kupił w salonie nowe auto za
    >> 68tyś, a po 5 latach sprzedał za 49 tyś. chciałbym wiedzieć co to za auto,
    >> ewentualnie jakie auto ma najmniejszy spadek wartości (pytam o stosunkowo
    >> tanie auta, nie kolekcjonerskie nietypowe itp)
    >
    > Malucha bylo kupic
    >
    > https://www.youtube.com/watch?v=1WWIL9V5nYs
    >
    > ... ale jak go tam wstawili ? :-)
    > ---
    > https://youtu.be/27jOvMaxyyo?t=106 :-)))
    >
    >

    "Pokój jest długi, odsuwam sobie fotele i mogę sobie pojeździć,
    przyhamować".

    "Lubię czyścić samochody. Czasem go czyszczę kilka dni nie wychodząc z
    domu".

    "Czy bym sprzedał? Może... napewno będę płakał".

    Ten film na pewno znalazłby użytek jako film edukacyjny dla studentów na
    Klinice Psychiatrii... Jestem pewny, że przypadek tego pana ma jakąś
    fachową nazwę, tylko jaką?


  • 28. Data: 2017-07-13 16:25:02
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ok7v4p$spo$...@d...me...
    re <r...@r...invalid> wrote:
    > Użytkownik "J.F."
    > Malucha bylo kupic
    > https://www.youtube.com/watch?v=1WWIL9V5nYs
    >
    > ... ale jak go tam wstawili ? :-)
    > ---
    > https://youtu.be/27jOvMaxyyo?t=106 :-)))
    >
    >"Pokój jest długi, odsuwam sobie fotele i mogę sobie pojeździć,
    >przyhamować".
    >"Lubię czyścić samochody. Czasem go czyszczę kilka dni nie wychodząc
    >z
    >domu".
    >"Czy bym sprzedał? Może... napewno będę płakał".

    >Ten film na pewno znalazłby użytek jako film edukacyjny dla studentów
    >na
    >Klinice Psychiatrii... Jestem pewny, że przypadek tego pana ma jakąś
    >fachową nazwę, tylko jaką?

    Oj tam - chcial miec malucha, to ma, w pokoju.

    A nie tam ze chcial miec Tesle, marzy o niej, ale nie kupuje :-P

    J.




  • 29. Data: 2017-07-13 16:29:36
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.07.2017 o 21:02, Pszemol pisze:

    > Może się więc okazać, że za 7 lat nie będzie dużego popytu na samochody
    > spalinowe i ich cena znacznie spadnie w stosunku do cen jakie mają
    > dzisiejsze 7-latki.

    Tajest. Kupuj już tą teslę (taniej już nie będzie) i sprzedaj hondziawkę
    póki czas.

    Shrek


  • 30. Data: 2017-07-13 16:34:41
    Temat: Re: ceny samochodów
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ok7v4p$spo$...@d...me...
    > re <r...@r...invalid> wrote:
    >> Użytkownik "J.F."
    >> Malucha bylo kupic
    >> https://www.youtube.com/watch?v=1WWIL9V5nYs
    >>
    >> ... ale jak go tam wstawili ? :-)
    >> ---
    >> https://youtu.be/27jOvMaxyyo?t=106 :-)))
    >>
    >> "Pokój jest długi, odsuwam sobie fotele i mogę sobie pojeździć,
    >> przyhamować".
    >> "Lubię czyścić samochody. Czasem go czyszczę kilka dni nie wychodząc
    >> z
    >> domu".
    >> "Czy bym sprzedał? Może... napewno będę płakał".
    >
    >> Ten film na pewno znalazłby użytek jako film edukacyjny dla studentów
    >> na
    >> Klinice Psychiatrii... Jestem pewny, że przypadek tego pana ma jakąś
    >> fachową nazwę, tylko jaką?
    >
    > Oj tam - chcial miec malucha, to ma, w pokoju.
    >
    > A nie tam ze chcial miec Tesle, marzy o niej, ale nie kupuje :-P
    >

    Obiecuję Ci, że jak kupię Teslę i postawię ją sobie w living room potem
    przez 30 lat będę na nią tylko patrzył lub jeździł 10 metrów po parkietach
    i mył ściereczką 3 dni pod rząd nie wychodząc z domu to sam się oddam w
    ręce psychiatry :-)))

    Przyznaj że ten facio nie miał zbyt dobrze pod kopułą poukładane.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: