Grzybol pisze:
> Użytkownik "Easy" <e...@m...nospam.org> napisał w wiadomości
> news:gvevi8$1h2$1@news.dialog.net.pl...
>> mialam juz wrzucic do wora..
>> ale zaczyna mi sie podobac ;)
>
> Jeszcze napiszę taką małą refleksję.
> Niby że to jestem troll, skurwysyn, obrażam ludzi itd. Kilku zatwardziałych
> bywalców tej grupy tak uważa. I są święcie przekonani, że mają rację. Że to
> ja jestem tym największym skurwysynem, a oni tylko dbają o moralność zasady
> i kulturę bycia tutaj. Napisałem jednego posta: że da się pomalować motocykl
> za 500 zł. Bo według mnie się da. Otrzymałem od razu setki chui, że jestem
> baran, troll, skurwysyn i debil. Przyjąłem zasadę, że pokażę tym moralistom
> jak oni działają: nie zostawię żadnego obrażającego mnie posta bez
> odpowiedzi, takiej odpowiedzi, która swoim poziomem będzie odpowiadać
> postowi napastnika. I się zaczęło. Dziesiątki postów ludzi, którzy
> prześcigają się w jebaniu mnie. Ja odpisuję im podobnie, w tym samym tonie.
> Kilku wrzuciło mnie do KF-u i słusznie:-) Ale najśmieszniejsze jest to, że
> co chwila wtrąca się do tej idiotycznej wymiany postów jakiś rycerz broniący
> moralności, typu newrom czy Mika:-) Pytanie brzmi? Skoro jestem chujem
> trollem, to po jaką cholerę coraz to nowe osoby próbują pokazać reszcie jak
> to one umieją jebać Grzybola? Jest to niewątpliwie zadanie do zbadania dla
> biegłego psychologa...

Narodziła się między nami solidarność, a Ciebie nie znamy :) Ale
spoko, przyjedź na naszą rocznicę, pogryziesz butelkę, postawisz
skrzynkę i wszyscy Ci odpuszczą :)

--
Pozdrowienia, Best regards
Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
>impossibility is only one of the possibilities