On 2024-06-29, ALEX Martinez <a...@b...pl> wrote:
> W dniu 29.06.2024 o 05:28, Marcin Debowski pisze:
>> Miałem ostatnio po raz pierwszy okazję używać sieci po eSIM'ie. Co
>> prawda via komórka żony ale w kwestiach organizacyjno-logistycznych
>> (choć nie cenowych) okazało się to sporą wygodą. W tej chwili mam przed
>> sobą wyjazd i jak to bywa, rozglądam się co i gdzie (data sim) mam
>> polować, żeby mieć niezależną łączność. No i tym razem widzę, że wcale
>> dużych różnic pomiędzy planami esim a fizycznym simem nie ma, co w
>> sposób zrozumiały spowodowało u mnie wzrost apetytu na posiadanie takiej
>> opcji.
>>
>> Zacząłem się rozglądać szerzej, i widzę że jest tego kupe (operatorów
>> esim) i cena, choć zwykle wyższa to nie na tyle, aby przyćmiła większą
>> wygodę.
>>
>> Czy ktoś ma tu jakieś negatywne doświadczenia najlepiej w porównaniu z
>> fizycznymi simami (z tym co oferują)?
>> Tego się wydaje być dużo i są oczywiście strony agregujące oferty jak np.:
>> https://esimdb.com/
>>
> Na czym polega ta spora wygoda?

Na tym, że mogę mieć wszystko załatwione w minutę teraz i od razu w
momencie zaistnienia potrzeby i nawet nie muszę wkładać karty do
teleonu. Kontekstem jest oczywiście podróżowanie. Dla normalnego sima, w
sytuacji najkorzystniejszej, szuka się czegoś na lotnisku i zwykle
odrobinę przepłaca. Alternatywa to zamówić takiego pre-paida przed
wyjazdem, co jest zwykle droższe. W sytuacji skrajnej, czekałem na
lotnisku w kolejce blisko godzine w połączeniu z atrakcjami typu
wypełnianie formularzy z robieniem zdjęć. Również w EU jak prepaida się
kupi to i tak trzeba łazić i rejestrować (o ile nie masz już jakiegoś
abonamentu czy aktywnego numeru).

Dodatkowo istniejące fizyczne SIMy typu flexiroam są koszmarnie drogie,
a takiego eSIMa global (80-120 krajów) mogę mieć z 1-3GB dosłownie za
kilka-kilkanaście złotych co jest idealnym rozwiązaniem jak się kibluje
parę godzin w tranzycie na jakimś lotnisku.

--
Marcin