W dniu 20.08.2022 o 12:22, ddddddddddddd pisze:
> On 19.08.2022 16:13, ii wrote:
>> W dniu 18.08.2022 o 18:59, ddddddddddddd pisze:
>>> On 18.08.2022 09:48, ii wrote:
>>>> W dniu 17.08.2022 o 19:29, ddddddddddddd pisze:
>>>>> On 17.08.2022 11:06, ii wrote:
>>>>>>>>> tylko płynne paliwo można przechować znacznie taniej i na
>>>>>>>>> znacznie większą odległość.
>>>>>>>>
>>>>>>>> No ale po co poruszać się na większe odległości?
>>>>>>>
>>>>>>> Po co w ogóle się poruszać, niektórym widzę lockdown bardzo się
>>>>>>> spodobał.
>>>>>>> Ale odpowiem - bo czasem tak wygodniej i taniej
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Masz kryzys energetyczny i zaczynasz jeździć po kraju? Odpowiem,
>>>>>> to bez sensu jest.
>>>>>
>>>>> baaa, nie tylko po kraju ale po kontynencie, ale mój malutki
>>>>> magazyn paliwa nie został stworzony w tym celu.
>>>>
>>>> A w jakim? Jak nie ma kryzysu paliwo jest to po co magazyn.
>>>
>>> no i jak dobra praca jest, a stopy procentowe niskie, to po co
>>> oszczędności...
>>> Paliwo mam, bo może nim ogrzeję chatę, może się przyda jak nagle
>>> zrobią z mojego kraju drugą Kanadę/Chiny/Australię, a generalnie mam
>>> nadzieję, że tylko będę nim rotował i się nie przyda.
>>
>> Jak będzie kryzys to dopiero zaczniesz paliwo naprawdę oszczędzać a
>> nie "poruszać się na większe odległości". No chyba, że jesteś z PiS'u
>> to zrobisz dokładnie odwrotnie :-)
>>
>
> to na pewno, może nawet wywołają kryzys, który zmusi mnie do zakupu
> elektryka, a może ten kryzys zmusi mnie do sprzedaży auta całkowicie
> (choć mam nadzieję że zdążę się przed tym czasem ewakuować). Na razie
> jednak wykorzystuję czas, bo nie wiem, czy za chwilę nie wymyślą
> kolejnych lockdownów i będzie dużo większy problem w przemieszczaniu.
> Tak samo sposób działania mojej firmy nie jest optymalny, a taki, żeby
> zabezpieczyć się przed lockdownami. I wiem, że już dużo trudniej będzie
> wprowadzić kolejny lockdown, ale z drugiej strony przed 2020 nie
> uwierzyłbym, że ludzie dadzą się zamknąć w domu...

Gdzie tam trudniej. Teraz dopiero są powody by wprowadzać lockdown z
powodu paliwa i ekologii a nie pandemii. Ludzie naprawdę odczuwają to,
że paliwo jest droższe i przemieszczania się na większe odległości
unikają. Są skłonni jeździć pociągami jak im ktoś powie, że tak trzeba.
Jechałem dzisiaj pociągiem przez Polskę :-)

>
>>> To nie ulega wątpliwości. Kiedyś jeszcze myślałem, że to co się
>>> dzieje ma sens, ale zamykanie ludzi w domach z powodu grypy mnie z
>>> tego przeświadczenia wyleczyło ;)
>>>
>>
>> Nie bagatelizowałbym wirusa, ale te różne zamykania lasów, cmentarzy,
>> noszenie szmat na twarzy, niesprawdzone szczepionki ... to jest zwykłe
>> obłąkaństwo nie mające uzasadnienia merytorycznego.
>
> uzasadnienie to ma, ale w kontekście zmian jakie są wprowadzane i
> wielkiego resetu, a nie medycyny. Co ciekawe dwa lata temu z tymi
> poglądami byłem szurem, nawet na tej grupie, a teraz już chyba nikt nie
> uważa wielkiego resetu za teorię spiskową
>

A jest jakaś spójna koncepcja Wielkiego Resetu? Nie jest tak, że to po
prostu mieszanie?