W dniu 2020-04-10 o 11:24, Cavallino pisze:
> W dniu 10-04-2020 o 10:18, J.F. pisze:
>> NTG, ale ... gdzie jeszcze mozna kupic maseczki ?
>
> Ale jakie?
> Bawełniane wszędzie, z allegro na czele.
> Zresztą obowiązku maseczek nie ma, może być cokolwiek - szalik,
> apaszka, komin itp
>
> Innymi słowy - to kolejna ściema, żeby tylko życie narodowi utrudnić.

To nie jest ściema tylko metoda, która powinna być wprowadzona zaraz jak
się pojawiły pierwsze przypadki koronawirusa w Polsce.

Porównajmy Polskę i Japonię.

Liczba Polaków to ok. 38 mln Liczba Japończyków ponad 125 mln czyli 3
razy więcej.

Przy nieznacznie większym terytorium Japonii daje to gęstość zaludnienia
335 osób na 1km2 zaś w Polsce 125 osób na 1km2

Przy czym większość terytorium Japonii to tereny górzyste, często nie
nadające się do zamieszkania, dlatego większość mieszkańców skupia się w
dużych aglomeracjach.

Dla przykładu Warszawa ma niecałe 1,8 mln ludności. Natomiast w stolicy
Japonii Tokio żyje prawie 14 mln. Ponadto w Japonii jest wiele miast,
które mają powyżej 10 mln mieszkańców.

Teraz porównajmy statystyki:

Na dzień dzisiejszy liczba zachorowań w Polsce to 5742 osoby i 175
przypadków śmiertelnych.

W Japonii 5530 zachorowań i 99 przypadków śmiertelnych.

Przy czym epidemia koronawirusa w Japonii zaczęła się dużo wcześniej niż
w Polsce. Z teoretycznego punktu widzenia w Japonii powinno być znacznie
więcej przypadków niż w Polsce. Niestety nie jest.

Jak myślisz dlaczego?

Właśnie dlatego, że Japończycy od dziecka są uczeni, że jak ktoś jest
przeziębiony czy ma katar to używa maseczki, aby nie zarażać zdrowych.

Ponadto nie mają zwyczaju całowania i wieszania się na szyję na
powitanie czy nawet podawania ręki.


Polski rząd zaczął najpierw rozpierdalać gospodarkę i polskie
przedsiębiorstwa. Teraz szuka kasy nakładając debilne kary na ludzi.

, a wystarczyło tylko dać zalecenia co do zachowania odległości i
obowiązek używania maseczek w przestrzeni publicznej. Ale całe
szczęście, że są w rządzie ludzie, którzy czytają grupy dyskusyjne :)
Niedawno właśnie o tym pisałem na grupach, że powinien być wprowadzony
taki nakaz.

Maseczki nie chronią przed zarażeniem się wirusem, ale chronią przed
rozsiewaniem wirusów przez osoby już zarażone. Ma to kolosalne
znaczenie, ponieważ niektóre osoby zarażone mogą nawet nie wiedzieć, że
są zarażone i że rozsiewają wirusy. Osoby stojące na przeciwko siebie w
odległości 1m w trakcie rozmowy plują na siebie śliną, a ślina ta
przenosi wirusy z jednej na drugą osobę. Podobnie też jest z oddechem. W
wydychanym z płuc powietrzu także są przenoszone wirusy w kropelkach
pary. Maseczka służy powstrzymaniu tych kropelek śliny i pary z płuc.