W artykule <h01197$rn1$1@mx1.internetia.pl>, Jacek napisał(a):

> Kingston DataTraveler 4GB.
> Przez jakieś pół roku wszystko pracowało ok.
> Po 2 tygodniowej przerwie próbowałem przekopiować plik filmowy ok.350 MB.
> Chwilę po rozpoczęciu kopiowania pakazała się prędkość kopiowania 30 kB/s
> zamiast ok 5500 KB/s jak dotąd.

Wiesz co? Mam dokładnie identyczne objawy ze swoim 8GB pendrive Patriota.
Jakiś miesiąc temu było wszystko idealnie - zapis 10MB/s.
Później chciałem skopiować sobie pliki nowe (stare wcześniej skasować)
i zauważyłem, że kasowanie 4GB (w 6 plikach) trwa niesamowicie długo
(rzędu 4-5 minut).
Spodziewałem się, że może antywirus skanował pliki przed skanowaniem
(choć nigdy tego nie robił), ale potraktowałem to jako "przypadek".
Próba skopiowania danych na pendrive (również katalog VIDEO_TS)
znowu trwało niezwykle długo (rzędu 1MB/s). Ale nie miałem czasu się
tym "przypadkiem" zajmować.

Jakieś 2 tygodnie później musiałem skopiować na pena niecałe 1GB plik.
Kopiowanie (na zupełnie innym PC i systemie) znowu trwało zbyt długo
- zapis rzędu 500KB/s (USB 2.0). Wówczas wiedziałem, że coś jest nie
tak z pendrivem.

Odczyt plików bardzo dobry. Zapis - tragicznie wolny.

Niestety, ale u mnie nie odłącza się podczas zapisu, więc nie jest to
tak oczywiste do reklamacji :(

Jacek