Użytkownik "Cavallino"

>> Ale chodzi Ci o ilość tych samochodów czy ich jakość i klasę?
>
> Zapewne ilość. Gdzie ta bieda jak każdego stać na samochód, to raz. Gdzie
> ta bieda, skoro tylu ciągle może wydawać kasę, to dwa. Przecież do CH nie
> jeżdżą w celach towarzyskich.

Pewnie, tylko po to żeby kupić coś TANIEJ a nie drożej.
---
Do dużych sklepów jeździ się ze względu na wybór a nie ceny.


Drożej mogliby kupić gdziekolwiek, choćby w sklepie osiedlowym.

Jak z tego wyciągnąć wniosek, że chęć oszczędności, to dowód na bogactwo?

No chyba, że dowodem na bogactwo ma być posiadanie samochodu.
Tylko wtedy przypominam, że statystycznie samochód w Polsce ma kilkanaście
lat, znikomą wartość (zwłaszcza w stosunku do nowego), a do tego duża część
z nich to wraki ponaprawiane po poważnych wypadkach.
Więc sugerowanie się błyszczącą blachą pod CH jest pozbawione sensu.
---
Dowodem na bogactwo jest jeżdżenie samochodem :-) Dobrze jak stary jest, bo
stary trzeba naprawiać.