Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i6ciq2$7uv$...@n...onet.pl...
> Mnie zawsze dziwiło, jak to ludzie umieją "na oko" (na ucho) ocenić jakość
> oleju silnikowego.

Ale ja nie oceniam jakosci. Ja twierdze, ze ten konkretny olej po prostu
powoduje inne (dla mnie mniej wygodne) dzialanie skrzyni biegow. Nigdy nie
pisalem, ze jest zly - napisalem o testach i ze ja zauwazalem spora roznica
w pracy skrzyni w zaleznosci od temperatury na tym oleju.

> Toż producenci w laboratoriach kombinują, żeby spełnić wszystkie normy
> narzucone przez motocykle, a tu jeden z drugim skreśla olej "bo mi
> skrzynia wyraźnie gorzej pracuje". Skoro instrukcja motocykla mówi "lej
> olej o takich-a-takich parametrach" - to lej.

Skoro instrukcja przewiduje benzyne 86 to znaczy, ze nie wolno mi wlac 95?
To ze cos spelnia minimalne zalecane przez producenta normy nie znaczy, ze
nie ma nic lepszego.

A teraz do tematu roznicy w skrzyni:

Motul na zimnym:
sprzeglo lapie zaraz na samym poczatku klamki biegi wchodza z
charakterystycznym "klik", chyba ze wrzucam bieg nieodpowiednio (czyt. bez
sprzegla, albo na postoju na ssaniu - ponad 3k rpm). Wtedy jest ciche, ale
jednak walniecie.

Motul na cieplym:
sprzeglo lapie w polowie, zeby biegi zmieniac bez glosnego rabniecia trzeba
sprzeglo wciskac do konca. Sama zmiana wydaje sie byc twarda. Takie uczucie
jakby w ogole oleju nie bylo (jak bedziesz wymienial olej to mozesz na sucho
sie pobawic dzwignia zmiany biegow - zrozumiesz o czym mowie).

Na motorexie na zimym i cieplym silniku skrzynia pracuje tak samo, sprzeglo
minimalnie inaczej. Nie trzeba wciskac klamki do samego konca na cieplym
silniku, zeby zmieniac biegi bez problemu.

To tyle w sumie w tym temacie.

--
pzdr:
Ivam