> Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest
> dziwne ?


Wystarczy popatrzeć na mapę ile tam jest autostrad.
https://www.google.pl/maps/place/Chicago,+Illinois,+
Stany+Zjednoczone/@41.8333925,-88.012152,10z/data=!4
m5!3m4!1s0x880e2c3cd0f4cbed:0xafe0a6ad09c0c000!8m2!3
d41.8781136!4d-87.6297982

https://www.google.pl/maps/@41.9099133,-87.6643407,3
a,75y,2.78h,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1s55By8fOvIdmS_Sbt
8A4U4w!2e0!7i16384!8i8192

spedd limit 55 czyli 80 km/h
do tego 4 pasy normalne plus 2 express lane które w zależności
od pory dnia można dojechać w kierunku centrum lub popołudniu wrócić.

Oczywiście że w poniedziałek rano i piątek wieczorem to człowiek
stara się unikać autostrad ale w normalny dzień to się popieprza aż miło.

Ja sam kiedyś z ciekawości jak byłem w Chicago zrobiłem rundkę dookoła i wyszło mi
jakieś 100 mil.

Druga sprawa to co ktoś napisał jest Chicago i Chicago czyli wioski wokół.
W Chicago wódkę kupisz od 11 a na wioskach to różnie.
Z drugiej strony w Chicago wszędzie są chodniki
A na wioskach to już nie wszedzie.

Trzecia sprawa sam znam gościa z którym pracowałem na budowie
od rana do wieczora. A w nocy gość jeszcze pracował przy sprzątaniu sklepów.

Z trzeciej strony do tej pory pamietam w autobusie plakat ze zdjęciami
kilkudziesięciu kierowców którzy zrobili milion mil bez stłuczki.
Gdzie umówmy się zrobienie takiej ilości przez jednego człowieka autobusem
który zatrzymuje się co 3 minuty to jest coś.