Kuba (aka cita) pisze:

> moge Ci pokazać - choćby teraz (akurat VN2000)
> Poza tym - zdefiniujmy jeszcze "walony". VN o ktorym pisze jest/był
> niedraśnięty, bo kupujący najpierw zrobił nim wycieczke po stanach.

Wyjatek potwierdzajacy regule.

> Ciekawe co rózni cene realną od życzeniowej.

To ze wystawiam motocykl za 35 tysiecy a sprzedaje po pol roku za 28 i
sie ciesze ze znalazlem kupca.

> Idz i kup ktoregoś za 25 tys (z założeniami o ktorych pisalem wyżej) a
> go od Ciebie odkupie z działką dla Ciebie.
> Póki co tylko gadasz a to moze każdy.

No tak sie sklada ze znajomy dla ktorego czasami robie motocykle
sprowadza je uzywane z USA. Wiec wiem ile co kosztuje realnie. I to
zarowno "niebite" Harleye jak i "niebite" japonskie cruisery ktore sa
potem wystawiane na Allegro jako nowki sztuki niesmigane.

> Ja powiem, ze moge iść do salonu HD i dostać 20 tys rabatu - tylko co z
> tego, skoro to tylko gadanie.

j.w.


--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/