>>Poczekaj jeszcze rok to pewnie bedzie taniej ........
>>za 2 lata to jeszcze taniej .......
>>a za 3 lata to prawie jak za darmo.
>
> Taaaa????? Serio???
> Świeży nabywca lustrzanki Dars2 błysnął "mądrością", prawie jak "wujek
> - dobra rada".

Niestety, ale w tym przypadku kolega ma racje. Najwyzszych obnizek
spodziewalbym sie tuz przed wprowadzeniem nowego modelu i zakonczeniem
produkcji D90.

>
> Te 4 miesiące mnie nie zbawią, a jak ma być taniej to poczekam.

To pewnie rok czy dwa tez Cie nie zbawia.

Kiedy bys nie kupil, to i tak za "chwile" ten sprzet bedzie tanszy, a jesli
nie bedzie, bo juz go wycofaja z produkcji, to pojawi sie nowy, lepszy i
tanszy. Kolko sie zamyka. Natomiast nie liczylbym na gwaltowne spadki cen,
jakich Ty sie chyba spodziewasz.

Wez pod uwage, ze Polska w tej chwili ma jedne z najnizszych cen na sprzet
foto, co bardziej wynika ze znacznego oslabienia sie zlotego, dzis bowiem
dolar kosztuje ok. 3 PLN, podczas, gdy w wakacje kosztowal 2 PLN. A sprzetu
foto nie produkuja polskie fabryki z polskich surowcow za zlotowki.
Mowi sie o wzroscie cen u Canona o ok. 10%, to samo u Sonyego.
Ceny Nikonow w takich sklepach jak euro-rtv-agd, mm, saturn czy w paru
jeszcze innych internetowych sklepikach juz poszly do gory.

I nie nadymaj sie tak, bo nikt tutaj nie mial nic zlego na mysli.

Nikt nie lubi przeplacac. Tymbardziej pluc sobie w brode, ze "poczekalbym
jeszcze tydzien i bym kupil taniej".
Ale kadry, ktore Ci w miedzy czasie uciekaja moga okazac sie bezcenne. I wie
to kazdy entuzjasta fotografii i nawet niektorzy gadzeciarze.

Pozdrawiam
Darek

P.S.
Wcale Cie nie namawiam, zebys dokonywal teraz zakupu. Na pewno w koncu
bedzie taniej.
Pare ladnych lat temu bylem chory na Minolte 7Hi, kosztowala wtedy, o ile
dobrze pamietam, cos kolo 5kPLN, dzis jest uzywana mozna kupic za 400 PLN (a
moze i taniej). Potem chcialem Sonyego R1, jak cena zatrzymala sie na 3kPLN
tak nie chciala zejsc nizej. Jak w koncu zebralem fundusze, 3 lata temu, to
lustrzanki zaczely byc w rozsadnych cenach - niecale 3kPLN placilem za
Olympusa E-500 dual kit z torba i karta pamieci. Dzis jego nastepce E-520,
ktory ma duzo lepsze parametry, z dwoma obiektywami moglbym kupic za 1800
PLN i co z tego? Ile chwil zatrzymanych na matrycy bym stracil bezpowrotnie.