Witam,

dzisiaj rano miałem pełno rosy na przedniej szybie. Włączyłem
wycieraczki i zauważyłem, że jedna zostawiła białą smugę
o szerokości ok. 1 mm. Wyglądało jak rysa, więc szybko wyłączyłem
wycieraczki. Obejrzałem - rzeczywiście, szyba zarysowana...
Miałem jeszcze nadzieję, że to jednak brud. Spryskałem
płynem do szyb, przetarłem - nic nie widać. Ale po wyschnięciu
szyby znowu widać. Łuk przez całą szybę. Przecieranie szmatką
nic nie daje.

Poszukałem trochę informacji o "usuwaniu rys" i są zniechęcające.
Tzn. można próbować polerować szybę pastą z tlenkiem ceru, ale:

- można łatwo zniszczyć szybę (zniekształcić powierzchnię,
będzie zniekształcała widok);
- lepiej oddać do polerowania specjaliście;
- po tygodniu używania wypolerowanej szyby i tak pójdę ją wymienić.

Mimo wszystko przed wymianą chcę sprawdzić, czy da się to wygładzić.
Rysa jest bardzo płytka, tzn. właściwie nie jest to rysa, ale
matowy pasek (łuk) o szerokości ok. 1 milimetra. Nie da się
wyczuć dotykiem żadnych nierówności. Przypuszczam więc, że da się
to wygładzić.

Moje pytanie: (1) czy ma to sens, tzn. czy nie uszkodzę szyby,
(2) jeśli tak, to czy nadaje się do tego pasta pt. "Tempo"
- taką pastę mam, a tlenek ceru musiałbym gdzieś zamawiać.


P.