to jest naprawde ciekawy temat,

ciekawe ze gdy robi sie rasteryzer
to sprawa sprowadza sie do klasycznej
oldschoolowej niskopoziomowej optymalizacji
pipeline
(ktora mam jak na dzis jako tako obcykaną)

natomiast kiedy robi sie raytracer to
sprawa dotyczy chyba bardziej tez klasycznej
'optymalizacji algorytmicznej' - trzeba zrobic
wlasnie porządnie te struktury spacjalne
wiec jest to niejako inne zagadnienie
(tez wlasnie dosyc miłe i ciekawe)

chyba bede musial posiedziec nad tym w przyszlosci
i pewnie napisze ntt pare postów, problemem
jest wlasnie to ze jesli chodzi o niski 30Hz-owy
raytracing wspolczesne kompy oferuja ledwie kilkadziesiac CYKLI na pixel-promien dla
sredniej (1e3) rozdzialczosci i najwyzej kilkaset dla niskiej
- zrodlem tego jest nie mniej ni wiecej ale
wlasnie urwanie zegara na 2-3Ghz, sse i multicore
moga jakos pomoc ale podobno przebijanie sie przez
duze bloki trojwymiaroego ramu (((a moga tu byc spore,
nie wiem czy da sie wlasnie myslec o pulach mniejszych niz kilkaset megabajtow na
ramke (czyli rzedu kilka, kilknascie, kilkadziesiat), o skali wlasnie kilkuset, czy
nawet o skali gigabajtow ))) rozwala system,
podobnie pewnie sse (czesciowo) rozwala branching

jednakze zagadnienie jak ta optymalizacje algorytmiczna zrobic przyzwoicie jest
ciekawe, nie jest to tez jakis az tak diablo trudny (złożony) problem mz - [postaram
sie z czasem pewnie powyciagac pare wniosków i pewnie rozwine temat;\]