eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › kupilem dzisiaj statyw
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 91. Data: 2009-11-15 18:35:09
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Marek Wyszomirski wrote:
    > "XX YY" <f...@g...com> napisał:
    >
    >> [...]
    >> bezmyslnosc ludzka nie zna granic. a jesli jesli jest jeszcze
    >> polaczona z przekonaniem o swojej glebokiej wiedzy to mozna ja nazwac
    >> glupota besczelca.
    >> [...]
    >
    > Jakkoś dziwnie te słowa pasują mi do Twojej osoby. W/g Ciebie wszyscy
    > używajacy drogich i ciężkich statywów to durnie - przecież twierdzisz
    > że te tanie po 100zł są równie dobre...

    fajnie jest jak sie w statywie postanowi urwać śruba trzymająca głowicę jak
    sie to kiedyś stało w moim statywie (dobrze że wtedy tam nie było aparatu na
    głowicy.


  • 92. Data: 2009-11-15 19:13:26
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: XX YY <f...@g...com>



    suma sumarum jak mowil moj proboszcz po sumie

    jaka glowice bys mi polecil z kulistych ?
    statyw jak powszechnie wiadomo juz mam czyli ten 190 xprob ( cos tam
    super turbo )

    w nastepnej kolejnosci zajmiemy sie doborem aparatu.

    jak widac podchodze do sprawy gruntownie i system zaczynam budowac od
    podstaw :-)


  • 93. Data: 2009-11-15 19:43:55
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: XX YY <f...@g...com>


    >
    > I jest nimi ogromna wiekszosc uzytkowników statywów Manfrotto i podobnych?
    > Moze wez jednak te pigulki które Ci wczoraj radzono...

    to znakomita mysl ,nie czytalem tej recepty zastosuje od zaraz - ze
    tez na to wczesniej nie wpadlem !!



    >
    >

    >
    > Moze. Przy okazji postaram sie sprawdzic. Tym niemniej na podstawie reszty
    > Twoich wypowiedzi o statywach podchodze do Twoich twierdzen z duza
    > nieufnoscia.

    konkretnie co sie nie zgadza?

    mam sfotografowac slika pod obciazeniem 16 kg ( dokladnie waga
    wykazala 16,2 kg )


    >
    > >w dobrych  nie.
    >
    > Tyle, ze tych dobrych jest naparwde niewiele - pewnie te z przekladniami
    > slimakowymi (np. Manfrotto 410) - wspaniale gdy chodzi o precyzje, ale do
    > szybkiej pracy zdecydowanie sie nie nadajace oraz Wimberley i jej klony -
    > jesli uznac je za glowice 3D (dla mnie to raczej osobna klasa glowic).
    >



    >
    > To czy sruba jest u góry, czy na dole - nie ma zadnego znaczenia. Istotne
    > jest polozenie srodka ciezkosci aparatu wzgledem osi obrotu. Jesli uzyskamy
    > takie wywazenie zestawu, ze srodek ciezkosci bedzie sie pokrywal z osia
    > obrotu - aparat bez blokowania glowicy bedzie utrzymywal sie stabilnie w
    > dowolnym polozeniu.

    no tos wymyslil.

    zastanow sie co napisales.
    walnales glupote .
    nie bede wyjasnial , ani korygowal.



    >
    > >sadzisz ze nie uzywalme takich stytwow filnmowych ?
    > >[...]
    >
    > Sadze, ze jdnak nie uzywales - bo gdybys uzywal  - zauwazylbys latwo róznice
    > w stabilnosci miedzy porzadnym statywem a tanim za 100zl, która to róznice
    > negowales w tym watku.

    przeciez ja roznice w stabilnosci statywow zauwazam , nawet podalem
    konkretna liczbe przy 16 kg slik sie nie rozchodzi
    sie jeszcze , oceniam ze przy dwukrotnym zwiekszeniu nacusku zaczyna
    sie giac. manfroto wytrzymuje znacznie wiecej.
    nie tylko ze zauwazam roznice , ale nawet w przyblizeniu ja szacuje
    liczbowo.

    okazujue sie jednak ze stabilnosc slika pomimo ze jest mniejsza jest
    wystrczajaca dla tego sprzetu ktory uzywam , a jest to typowy sprzet
    dslr nie najlzejszy.

    co do statywow filmowych - a owczem uzywalo sie kiedys .wspaniale
    potezne na drewninych nogach jeszcze , duze , wygodne, stabilne. Pod
    kamery 16 mm i temu podobne - nie pod telewizyjne .
    Qurcze zdumiewa mnie moja pamiec - pamietam nawet cenye tych statywow
    - 1200 zl wowczas to bylo ok 30-50 % pensji miesiecznej meszczyzny -
    fachowca.



    >
    > >[...]
    > >i juz na koniuec tej 486 uzywam z dwoch powodow:
    > >1. w trakcie fotografowania nie przestawiam tej glowicy - jest ona
    > >zablokowana caly czas
    > >2. jest mala , mniejsza od 3d - w panoramach sferycznych  obiektyw
    > >widzi glowice , sruby itp - z tego powidu zdecydowalem sie wlasnie na
    > >mala kulista.
    >
    > Te argumenty sa calkiem rozsadne.

    nie mam innych , niz tylko rozszadne.
    wszystko co robie jest przemyslane.
    kazda zagrana nute slysze najpierw w glowie - tez jest jakos
    przemyslana.

    XXX


  • 94. Data: 2009-11-16 08:35:41
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "XX YY" <f...@g...com> napisał

    >[...]
    >> Moze. Przy okazji postaram sie sprawdzic. Tym niemniej na podstawie
    >> reszty
    >> Twoich wypowiedzi o statywach podchodze do Twoich twierdzen z duza
    >> nieufnoscia.
    >
    >konkretnie co sie nie zgadza?
    >
    Chocby to:
    *******poczatek cytatu*******
    otoz mam starego , lekkiego slika , nie jest to trojnog , ale statyw z
    takimi trzema poprzeczkami stabilizujacymi jak w parasolu ..

    jest lekusienki i okazuje sie , ze tak samo stabilny jak ten
    manfrotto.
    *******koniec cytatu********


    lub to:
    *******początek cytatu******
    odkad pierwszy raz w zyciu mam wlasny prawdziwy statyw jestem
    absolutnie pewien ze taka sama funkcje spelniaja tanie , lekkie
    statywy

    sprawdzilem organoleptycznie.
    zarowno ten ciezki manfrotto jak i lekki slik na aluminiowych nozkach
    o tym samym rozstawie wymagaja przylozenia takiej samej sily
    normalnej aby spowodowac odchylenie od rownowagi i przewrocenie sie
    statywu.

    w taniutkim sliku ( ma ze 20 lat , takie kosztujka ok 100 zl )
    wyjalem glowice , w aluminiowej kolumnie pinonowej wywiercilme otwor
    fi 5 mm nagwintowalem na M6 i wkrecilem redukcje m6 - 3/8 cala po
    czym zalozylem swietna mala i lekko glowice kulowa manfrotto. (486 ?)

    i calosc jest lekka , funkcjonalna , rownie dobra co to drogie
    rusztowanie.
    *******koniec cytatu******

    >
    >mam sfotografowac slika pod obciazeniem 16 kg ( dokladnie waga
    >wykazala 16,2 kg )

    Nie wykręcaj kota ogonem - przeciez pisałem już że nie chodzi o to, aby się
    pod ciężarem nie załamał (aczkolwiek znane są przypadki zniszczenia sprzętu
    wskutek awarii statywu - najczęściej spowodowanej wadami fabrycznymi lub
    zmęczeniem materiału) ale o tłumienie drgań przez statyw.

    >>[...]
    >> To czy sruba jest u góry, czy na dole - nie ma zadnego znaczenia. Istotne
    >> jest polozenie srodka ciezkosci aparatu wzgledem osi obrotu. Jesli
    >> uzyskamy
    >> takie wywazenie zestawu, ze srodek ciezkosci bedzie sie pokrywal z osia
    >> obrotu - aparat bez blokowania glowicy bedzie utrzymywal sie stabilnie w
    >> dowolnym polozeniu.
    >
    >no tos wymyslil.

    To nie mój wymysł, tylko prawa fizyki.

    >zastanow sie co napisales.
    >walnales glupote .
    >nie bede wyjasnial , ani korygowal.

    I całe szczęście, bo byłaby to Twoja kompromitacja.



    >>
    >> >sadzisz ze nie uzywalme takich stytwow filnmowych ?
    >> >[...]
    >>
    >> Sadze, ze jdnak nie uzywales - bo gdybys uzywal - zauwazylbys latwo
    >> róznice
    >> w stabilnosci miedzy porzadnym statywem a tanim za 100zl, która to
    >> róznice
    >> negowales w tym watku.
    >
    >przeciez ja roznice w stabilnosci statywow zauwazam , nawet podalem
    >konkretna liczbe przy 16 kg slik sie nie rozchodzi
    >sie jeszcze , oceniam ze przy dwukrotnym zwiekszeniu nacusku zaczyna
    >sie giac. manfroto wytrzymuje znacznie wiecej.
    >nie tylko ze zauwazam roznice , ale nawet w przyblizeniu ja szacuje
    >liczbowo.

    Jak już pisałem - nie o rozchodzenie się nóg chodzi a o tłumienie drgań.
    Jeśłi doi statywu mocujesz lampę - wystarczy, aby siuę nie przewrócił, jeśli
    aparat - musi również xzapewnić nieporuszone zdjecia. A z tym bardzo często
    tani, lekki statyw sobie nie poradzi.

    >
    >okazujue sie jednak ze stabilnosc slika pomimo ze jest mniejsza jest
    >wystrczajaca dla tego sprzetu ktory uzywam , a jest to typowy sprzet
    >dslr nie najlzejszy.
    >[...]

    Jeśłi optykę w tym sprzęcie stanowi Ssamyang 8mm, to całkowicie wierzę -
    należałoby jednak w trosce o dobro czytajacych wyraźnie podkreślić z jakimi
    ograniczeniami sobie radzi.
    Przedtem np. pisałeś:

    *****początek cytatu*****
    tylko fakt ze moj taniutki stary statyw lekki funkcjopnuje dokladnie
    tak samo jak ten duzy , ciezki.
    i to ribilem nim zdjecia rowniez 400 mm z wcale nie lekkim aparatem.
    *****koniec cytatu******

    Nie wierzę w stabilnośc taniego, lekkiego statywu wystarczającą dla aparatu
    z obiektywem o ogniskowej 400mm. Przeczy temu zarówno moje doświadczenie jak
    i liczne opinie innych, którzy takich ogniskowych uzywali. Oczywiście mogą
    się zdarzyć nieporuszone zdjęcia z takiego zestawu, ale albo są to idealne
    warunki (całkowity brak wiatru+wstępne uniesienie lustra+wyzwolenie
    wężykiem, pilotem lub samowyzwalaczem) albo czasy na tyle krótkie, że
    również i bez statywu prawdopodobieństwo zrobienia nieporuszonego zdjęcia
    byłoby znaczne.
    To, co wypisujesz sugeruje że nie warto inwestować w porządne statywy - jest
    to ewidentna nieprawda i ludzie bez doświadczenia sugerując się takimi
    listami mogą się w niezły kanał wpuścić.

    >[...]
    >[...]


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 95. Data: 2009-11-16 09:02:09
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: XX YY <f...@g...com>


    >
    > >konkretnie co sie nie zgadza?
    >
    > Chocby to:
    > *******poczatek cytatu*******
    > otoz mam starego , lekkiego slika , nie jest to trojnog , ale statyw z
    > takimi trzema poprzeczkami stabilizujacymi jak w parasolu ..
    >
    > jest lekusienki  i okazuje sie , ze tak samo stabilny  jak ten
    > manfrotto.
    > *******koniec cytatu********

    tak dla obciazen rzedu 3 kg jest tak samo stabilny
    roznice wyjda przy obciazeniach wiekszych.
    Wspominalem ze manfrotto bede stosowal pod rusztowanie dla
    tynkarzy ;-)

    pod obciezenie aparatem obydwa tak samo spelniaja swoje role , tzn
    utrzymuja aparat stabilnie.

    >
    > lub to:
    > *******początek cytatu******
    > odkad pierwszy raz w zyciu mam wlasny  prawdziwy statyw  jestem
    > absolutnie pewien ze taka sama funkcje spelniaja tanie , lekkie
    > statywy
    >
    > sprawdzilem organoleptycznie.
    > zarowno ten ciezki manfrotto jak i lekki slik na aluminiowych nozkach
    > o tym samym rozstawie wymagaja przylozenia takiej samej sily
    > normalnej  aby spowodowac odchylenie od rownowagi i przewrocenie sie
    > statywu.

    >
    >

    >
    > >no tos wymyslil.
    >
    > To nie mój wymysł, tylko prawa fizyki.
    >
    > >zastanow sie co napisales.
    > >walnales glupote .
    > >nie bede wyjasnial , ani korygowal.
    >
    > I całe szczęście, bo byłaby to Twoja kompromitacja.


    to co piszesz to nie jest stan stabilny tylko tzw rownowagi
    chwiejnej !!

    jesli juz chcesz pisac o kompromitacji , to chcialem Ci jej
    oszczedzic.

    co oznacza rownowaga chwiejna to moze znajdziesz w googlach . nie
    sprawdzalem czy pisza cos na ten temat.



    >

    >
    >
    > Jak już pisałem - nie o rozchodzenie się nóg chodzi a o tłumienie drgań.

    drgania sa zwiazane z odksztalceniami geometrycznymi w czasie.
    do obciazen 16 kg nie obserwuje dla obu statywowow odksztalcen .
    jakies sa ale powiedzmy nie majace znaczenia.

    pod obciazeniem aparatu ok 2-3 kg oba statywy tak samo tlumia drgania.

    Dla pewnych warunkow obciazeniowych sztywnosc slika akaze sie za
    mala , wtedy wezme manfrotto.

    jak do tej pory takiej potrzeby nie mialem.

    nie twierdze ze slik jaet rownie szytwny jak manfrotto - twierdze ze w
    moich - typowo domowych zastosowaniach jest wytrczajaco sztywny.
    A robilem nim zdjecia z obiektywem 400 mm przy silnym wietrze rowniez.


    > Przedtem np. pisałeś:
    >
    > *****początek cytatu*****
    > tylko fakt ze moj taniutki stary statyw lekki  funkcjopnuje dokladnie
    > tak samo jak ten duzy , ciezki.
    > i to ribilem nim zdjecia rowniez 400 mm  z wcale nie lekkim aparatem.
    > *****koniec cytatu******
    >

    > To, co wypisujesz sugeruje że nie warto inwestować w porządne statywy - jest
    > to ewidentna nieprawda i ludzie bez doświadczenia sugerując się takimi
    > listami mogą się w niezły kanał wpuścić.


    czy warto czy nie to zalezy od zastosowania.
    w moim wypadku nie warto bylo gdyz nie stwierdzilem przyrostu jakosci
    przechodzac na ciezszy stytyw.
    A skoro jakosc jest taka sama to po cholere dzwigac.

    Jesli bede potrzebowal robic zdjecia pod prysznicem do gory nogami to
    manfrotto okaze sie lepszy. Na razie do tego poziomu jeszcze nie
    doszedlem.

    Generalnie nie nalezy przyginac w obie strony
    zbyt malo stabilny i lekki , ale tez i zbyt ciezki i sztywny nie
    zawsze jest konieczny.

    akurat ten slik ktorego uzywam jest dobrym kompromisem.

    prerzegladalem w MM i fotojokerze itp z ciekawosci kilkanascie
    statywow w klasie cenowej o ile pamietam do ok 300 zl.

    tragedia wszystkie niestabilne , naciskajac lekko reka z gory nogi
    zaczynaja sie rochodzic i uginac.

    Moj slik ma jedna zalete pisalem , te rozsuwane wsporniki jak w
    parasolce - to stabilizuje . Nie ma tego manfrotto.
    To jest ten powod dla ktorego w mojej praktyce sztywnosc slika jest
    wystrczajaca , ale unikam tez wysuniecia na full dolnych nozek , one
    sa najbardziej delikatne.


  • 96. Data: 2009-11-16 10:12:53
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    XX YY pisze:
    > i tyle

    Do tej pory powstało 95 postów zupełnie bez sensu. Opanujcie się ludzie.

    XX YY - gratuluję zakupu, chociaż nadal nie rozumiem, po co takie
    obwieszczanie na grupie, bez jakiejś informacji o wrażeniach z
    użytkowania. Ale nie zamierzam na ten temat dyskutować.
    Dla mnie EOT.

    Pozdrawiam,
    Paweł W.

    --
    "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
    pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.


  • 97. Data: 2009-11-16 10:45:35
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: XX YY <f...@g...com>

    On 10 Nov., 22:48, "greenman" <c...@g...pl> wrote:
    > Uzytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisal w wiadomosci
    >
    > >> - Zitierten Text anzeigen -
    >
    > > nareszcie rozsadna uwaga - w dziewiatym poscie.
    >
    > > ciezki jak cholera , stabilny.
    > > manfrotto 190 xprob   i czuje sie teraz  jak profi  ( b?) .
    > > glowica kulowa .
    >
    > Dawno temu kupilem podobny,
    > a pozniej jeszcze torbe do niego i auto, zeby moc go zabierac w plener...
    > Statyw calkiem przyzwoity ale nie widze tu elementow "profi".
    > ---

    a czym sie ma roznic statyw profi od nieprofi ?


  • 98. Data: 2009-11-16 11:01:24
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "XX YY" <f...@g...com> napisał:

    >[...]
    >> >konkretnie co sie nie zgadza?
    >>
    >> Chocby to:
    >> *******poczatek cytatu*******
    >> otoz mam starego , lekkiego slika , nie jest to trojnog , ale statyw z
    >> takimi trzema poprzeczkami stabilizujacymi jak w parasolu ..
    >>
    >> jest lekusienki i okazuje sie , ze tak samo stabilny jak ten
    >> manfrotto.
    >> *******koniec cytatu********
    >
    >tak dla obciazen rzedu 3 kg jest tak samo stabilny
    >roznice wyjda przy obciazeniach wiekszych.
    >Wspominalem ze manfrotto bede stosowal pod rusztowanie dla
    >tynkarzy ;-)
    >
    >pod obciezenie aparatem obydwa tak samo spelniaja swoje role , tzn
    >utrzymuja aparat stabilnie.

    Bzdura. To, że statyw się nie złanmie i nie przewróci pod ciężarem nie
    oznacza, ze utrzyma stabilnie aparat. Kilka razy już pisałem, że stabilność
    to nie tylko utrzymanie aparatu ale i odpowiednio dobre tłumienie drgań -
    ale widac nie dociera.


    >[...]
    >> >no tos wymyslil.
    >>
    >> To nie mój wymysł, tylko prawa fizyki.
    >>
    >> >zastanow sie co napisales.
    >> >walnales glupote .
    >> >nie bede wyjasnial , ani korygowal.
    >>
    >> I całe szczęście, bo byłaby to Twoja kompromitacja.
    >
    >
    >to co piszesz to nie jest stan stabilny tylko tzw rownowagi
    >chwiejnej !!

    Bzdura. Jeśli już chcesz posługiwac się pojęciem równowagi w sensie
    fizycznym - to równowagi obojętnej. Pojęcie którego użyłem 'utrzymuje się
    stabilnie w dowolnym połozeniu' nie jest identyczne z pojęciem fizycznym
    równowagi stabilnej, ale w sposób jasny i zrozumiały dla każdego oddaje stan
    faktyczny - że jeśli zatrzymamy aparat w jakims połozeniu - będzie sobie w
    nim pozostawiał bez tendencji do jego zmiany.

    >jesli juz chcesz pisac o kompromitacji , to chcialem Ci jej
    >oszczedzic.
    >
    >co oznacza rownowaga chwiejna to moze znajdziesz w googlach . nie
    >sprawdzalem czy pisza cos na ten temat.

    Proszę bardzo - daleko nie szukając:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wnowaga_%28mecha
    nika%29:

    *****początek cytatu******
    równowaga chwiejna - ma miejsce, kiedy środek ciężkości znajduje się powyżej
    punktu podparcia, a przy odchyleniu ciała powstaje moment sił ciężkości
    wychylających je w taki sposób, że przemieszcza się ono, zmniejszając swoją
    energię potencjalną, do momentu osiągnięcia równowagi trwałej (stabilnej),
    kiedy energia potencjalna osiąga najmniejszą wartość.
    *****koniec cytatu******

    I kto tu się kompromituje udając eksperta w dziedzinie fizyki?

    >
    >> Jak już pisałem - nie o rozchodzenie się nóg chodzi a o tłumienie drgań.
    >
    >drgania sa zwiazane z odksztalceniami geometrycznymi w czasie.
    >do obciazen 16 kg nie obserwuje dla obu statywowow odksztalcen .
    >jakies sa ale powiedzmy nie majace znaczenia.
    >
    >pod obciazeniem aparatu ok 2-3 kg oba statywy tak samo tlumia drgania.

    Kolejna bzdura. Porządny statyw ma znacznie większą zdolność tłumienia drgań
    niż badziewie za 100zł.


    >> Przedtem np. pisałeś:
    >>
    >> *****początek cytatu*****
    >> tylko fakt ze moj taniutki stary statyw lekki funkcjopnuje dokladnie
    >> tak samo jak ten duzy , ciezki.
    >> i to ribilem nim zdjecia rowniez 400 mm z wcale nie lekkim aparatem.
    >> *****koniec cytatu******
    >>
    >>
    >> To, co wypisujesz sugeruje że nie warto inwestować w porządne statywy -
    >> jest
    >> to ewidentna nieprawda i ludzie bez doświadczenia sugerując się takimi
    >> listami mogą się w niezły kanał wpuścić.
    >
    >
    >czy warto czy nie to zalezy od zastosowania.
    >w moim wypadku nie warto bylo gdyz nie stwierdzilem przyrostu jakosci
    >przechodzac na ciezszy stytyw.
    >A skoro jakosc jest taka sama to po cholere dzwigac.


    Ano właśnie - zależy od zastosowania - i to trzeba wyraźnie podkreślić. Do
    zdjęć z obiektywem szerokokątnym przy w miarę słabym wietrze Twój Slik moze
    być wystarczajaco dobry, ale pisanie że 'pod obciążeniem aparatu ok 2-3 kg
    oba statywy tak samo tlumia drgania' jest wprowadzaniem czytających w błąd -
    który moze spowodowac, ze kierując się takimi radami kupią statyw który będą
    później przeklinać.

    >[...]
    >Generalnie nie nalezy przyginac w obie strony
    >zbyt malo stabilny i lekki , ale tez i zbyt ciezki i sztywny nie
    >zawsze jest konieczny.

    Tu się zgadzam - sprzet musi być właściwie dobrany do zastosowania - a jak
    już pisałem w tym wątku lepszy nawet kiepski statyw który mamy przy sobie
    niż najlepszy, który zostawiliśmy w domu. Ale - jeśli dla oszczędności
    (obojetne - kieszeni czy kręgosłupa) zdecydowalismy się na ten lekki i
    tani - musimy być świadomi jego wad.

    >akurat ten slik ktorego uzywam jest dobrym kompromisem.

    Do zastosowań w których go używasz - jak najbardziej może tak być.

    >[...]


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 99. Data: 2009-11-16 11:08:03
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: XX YY <f...@g...com>


    > >to co piszesz to nie jest stan stabilny tylko tzw rownowagi
    > >chwiejnej !!
    >
    > Bzdura. Jeśli już chcesz posługiwac się pojęciem równowagi w sensie
    > fizycznym - to równowagi obojętnej.

    rownowaga obojetna to cos innego

    w rownowadze obojetnej znajduje sie kula lezaca na stole

    w rownowadze chwiejnej bedzie znajdowal sia aparat fotograficzny jakos
    tam ustawiony na kuli ze nie spada ( piszesz o zgdnosci srodkow
    ciezkosci )

    istnie je tez rownowaga stala . to bedzie np kula zawieszona na nitce.

    wyrozniamy 3 rodzaje rownowagi

    - stala
    - obojetna
    - chwiejna

    i nic wiecej nie pomoge
    zazyj pare tabletek moze one pomoga ;-)


  • 100. Data: 2009-11-16 11:21:46
    Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    XX YY pisze:
    > tak dla obciazen rzedu 3 kg jest tak samo stabilny

    To powiedz to mojemu statywowi, który nie dalej jak wczoraj napsuł ujęć
    tylko dlatego, że lekko wiało, a mnie nie chciało się targać ciężarów :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /jestem wariat na motorze, najszybszy we wsi!/

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: