-
91. Data: 2009-11-15 18:35:09
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek Wyszomirski wrote:
> "XX YY" <f...@g...com> napisał:
>
>> [...]
>> bezmyslnosc ludzka nie zna granic. a jesli jesli jest jeszcze
>> polaczona z przekonaniem o swojej glebokiej wiedzy to mozna ja nazwac
>> glupota besczelca.
>> [...]
>
> Jakkoś dziwnie te słowa pasują mi do Twojej osoby. W/g Ciebie wszyscy
> używajacy drogich i ciężkich statywów to durnie - przecież twierdzisz
> że te tanie po 100zł są równie dobre...
fajnie jest jak sie w statywie postanowi urwać śruba trzymająca głowicę jak
sie to kiedyś stało w moim statywie (dobrze że wtedy tam nie było aparatu na
głowicy.
-
92. Data: 2009-11-15 19:13:26
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: XX YY <f...@g...com>
suma sumarum jak mowil moj proboszcz po sumie
jaka glowice bys mi polecil z kulistych ?
statyw jak powszechnie wiadomo juz mam czyli ten 190 xprob ( cos tam
super turbo )
w nastepnej kolejnosci zajmiemy sie doborem aparatu.
jak widac podchodze do sprawy gruntownie i system zaczynam budowac od
podstaw :-)
-
93. Data: 2009-11-15 19:43:55
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> I jest nimi ogromna wiekszosc uzytkowników statywów Manfrotto i podobnych?
> Moze wez jednak te pigulki które Ci wczoraj radzono...
to znakomita mysl ,nie czytalem tej recepty zastosuje od zaraz - ze
tez na to wczesniej nie wpadlem !!
>
>
>
> Moze. Przy okazji postaram sie sprawdzic. Tym niemniej na podstawie reszty
> Twoich wypowiedzi o statywach podchodze do Twoich twierdzen z duza
> nieufnoscia.
konkretnie co sie nie zgadza?
mam sfotografowac slika pod obciazeniem 16 kg ( dokladnie waga
wykazala 16,2 kg )
>
> >w dobrych nie.
>
> Tyle, ze tych dobrych jest naparwde niewiele - pewnie te z przekladniami
> slimakowymi (np. Manfrotto 410) - wspaniale gdy chodzi o precyzje, ale do
> szybkiej pracy zdecydowanie sie nie nadajace oraz Wimberley i jej klony -
> jesli uznac je za glowice 3D (dla mnie to raczej osobna klasa glowic).
>
>
> To czy sruba jest u góry, czy na dole - nie ma zadnego znaczenia. Istotne
> jest polozenie srodka ciezkosci aparatu wzgledem osi obrotu. Jesli uzyskamy
> takie wywazenie zestawu, ze srodek ciezkosci bedzie sie pokrywal z osia
> obrotu - aparat bez blokowania glowicy bedzie utrzymywal sie stabilnie w
> dowolnym polozeniu.
no tos wymyslil.
zastanow sie co napisales.
walnales glupote .
nie bede wyjasnial , ani korygowal.
>
> >sadzisz ze nie uzywalme takich stytwow filnmowych ?
> >[...]
>
> Sadze, ze jdnak nie uzywales - bo gdybys uzywal - zauwazylbys latwo róznice
> w stabilnosci miedzy porzadnym statywem a tanim za 100zl, która to róznice
> negowales w tym watku.
przeciez ja roznice w stabilnosci statywow zauwazam , nawet podalem
konkretna liczbe przy 16 kg slik sie nie rozchodzi
sie jeszcze , oceniam ze przy dwukrotnym zwiekszeniu nacusku zaczyna
sie giac. manfroto wytrzymuje znacznie wiecej.
nie tylko ze zauwazam roznice , ale nawet w przyblizeniu ja szacuje
liczbowo.
okazujue sie jednak ze stabilnosc slika pomimo ze jest mniejsza jest
wystrczajaca dla tego sprzetu ktory uzywam , a jest to typowy sprzet
dslr nie najlzejszy.
co do statywow filmowych - a owczem uzywalo sie kiedys .wspaniale
potezne na drewninych nogach jeszcze , duze , wygodne, stabilne. Pod
kamery 16 mm i temu podobne - nie pod telewizyjne .
Qurcze zdumiewa mnie moja pamiec - pamietam nawet cenye tych statywow
- 1200 zl wowczas to bylo ok 30-50 % pensji miesiecznej meszczyzny -
fachowca.
>
> >[...]
> >i juz na koniuec tej 486 uzywam z dwoch powodow:
> >1. w trakcie fotografowania nie przestawiam tej glowicy - jest ona
> >zablokowana caly czas
> >2. jest mala , mniejsza od 3d - w panoramach sferycznych obiektyw
> >widzi glowice , sruby itp - z tego powidu zdecydowalem sie wlasnie na
> >mala kulista.
>
> Te argumenty sa calkiem rozsadne.
nie mam innych , niz tylko rozszadne.
wszystko co robie jest przemyslane.
kazda zagrana nute slysze najpierw w glowie - tez jest jakos
przemyslana.
XXX
-
94. Data: 2009-11-16 08:35:41
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <f...@g...com> napisał
>[...]
>> Moze. Przy okazji postaram sie sprawdzic. Tym niemniej na podstawie
>> reszty
>> Twoich wypowiedzi o statywach podchodze do Twoich twierdzen z duza
>> nieufnoscia.
>
>konkretnie co sie nie zgadza?
>
Chocby to:
*******poczatek cytatu*******
otoz mam starego , lekkiego slika , nie jest to trojnog , ale statyw z
takimi trzema poprzeczkami stabilizujacymi jak w parasolu ..
jest lekusienki i okazuje sie , ze tak samo stabilny jak ten
manfrotto.
*******koniec cytatu********
lub to:
*******początek cytatu******
odkad pierwszy raz w zyciu mam wlasny prawdziwy statyw jestem
absolutnie pewien ze taka sama funkcje spelniaja tanie , lekkie
statywy
sprawdzilem organoleptycznie.
zarowno ten ciezki manfrotto jak i lekki slik na aluminiowych nozkach
o tym samym rozstawie wymagaja przylozenia takiej samej sily
normalnej aby spowodowac odchylenie od rownowagi i przewrocenie sie
statywu.
w taniutkim sliku ( ma ze 20 lat , takie kosztujka ok 100 zl )
wyjalem glowice , w aluminiowej kolumnie pinonowej wywiercilme otwor
fi 5 mm nagwintowalem na M6 i wkrecilem redukcje m6 - 3/8 cala po
czym zalozylem swietna mala i lekko glowice kulowa manfrotto. (486 ?)
i calosc jest lekka , funkcjonalna , rownie dobra co to drogie
rusztowanie.
*******koniec cytatu******
>
>mam sfotografowac slika pod obciazeniem 16 kg ( dokladnie waga
>wykazala 16,2 kg )
Nie wykręcaj kota ogonem - przeciez pisałem już że nie chodzi o to, aby się
pod ciężarem nie załamał (aczkolwiek znane są przypadki zniszczenia sprzętu
wskutek awarii statywu - najczęściej spowodowanej wadami fabrycznymi lub
zmęczeniem materiału) ale o tłumienie drgań przez statyw.
>>[...]
>> To czy sruba jest u góry, czy na dole - nie ma zadnego znaczenia. Istotne
>> jest polozenie srodka ciezkosci aparatu wzgledem osi obrotu. Jesli
>> uzyskamy
>> takie wywazenie zestawu, ze srodek ciezkosci bedzie sie pokrywal z osia
>> obrotu - aparat bez blokowania glowicy bedzie utrzymywal sie stabilnie w
>> dowolnym polozeniu.
>
>no tos wymyslil.
To nie mój wymysł, tylko prawa fizyki.
>zastanow sie co napisales.
>walnales glupote .
>nie bede wyjasnial , ani korygowal.
I całe szczęście, bo byłaby to Twoja kompromitacja.
>>
>> >sadzisz ze nie uzywalme takich stytwow filnmowych ?
>> >[...]
>>
>> Sadze, ze jdnak nie uzywales - bo gdybys uzywal - zauwazylbys latwo
>> róznice
>> w stabilnosci miedzy porzadnym statywem a tanim za 100zl, która to
>> róznice
>> negowales w tym watku.
>
>przeciez ja roznice w stabilnosci statywow zauwazam , nawet podalem
>konkretna liczbe przy 16 kg slik sie nie rozchodzi
>sie jeszcze , oceniam ze przy dwukrotnym zwiekszeniu nacusku zaczyna
>sie giac. manfroto wytrzymuje znacznie wiecej.
>nie tylko ze zauwazam roznice , ale nawet w przyblizeniu ja szacuje
>liczbowo.
Jak już pisałem - nie o rozchodzenie się nóg chodzi a o tłumienie drgań.
Jeśłi doi statywu mocujesz lampę - wystarczy, aby siuę nie przewrócił, jeśli
aparat - musi również xzapewnić nieporuszone zdjecia. A z tym bardzo często
tani, lekki statyw sobie nie poradzi.
>
>okazujue sie jednak ze stabilnosc slika pomimo ze jest mniejsza jest
>wystrczajaca dla tego sprzetu ktory uzywam , a jest to typowy sprzet
>dslr nie najlzejszy.
>[...]
Jeśłi optykę w tym sprzęcie stanowi Ssamyang 8mm, to całkowicie wierzę -
należałoby jednak w trosce o dobro czytajacych wyraźnie podkreślić z jakimi
ograniczeniami sobie radzi.
Przedtem np. pisałeś:
*****początek cytatu*****
tylko fakt ze moj taniutki stary statyw lekki funkcjopnuje dokladnie
tak samo jak ten duzy , ciezki.
i to ribilem nim zdjecia rowniez 400 mm z wcale nie lekkim aparatem.
*****koniec cytatu******
Nie wierzę w stabilnośc taniego, lekkiego statywu wystarczającą dla aparatu
z obiektywem o ogniskowej 400mm. Przeczy temu zarówno moje doświadczenie jak
i liczne opinie innych, którzy takich ogniskowych uzywali. Oczywiście mogą
się zdarzyć nieporuszone zdjęcia z takiego zestawu, ale albo są to idealne
warunki (całkowity brak wiatru+wstępne uniesienie lustra+wyzwolenie
wężykiem, pilotem lub samowyzwalaczem) albo czasy na tyle krótkie, że
również i bez statywu prawdopodobieństwo zrobienia nieporuszonego zdjęcia
byłoby znaczne.
To, co wypisujesz sugeruje że nie warto inwestować w porządne statywy - jest
to ewidentna nieprawda i ludzie bez doświadczenia sugerując się takimi
listami mogą się w niezły kanał wpuścić.
>[...]
>[...]
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
95. Data: 2009-11-16 09:02:09
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> >konkretnie co sie nie zgadza?
>
> Chocby to:
> *******poczatek cytatu*******
> otoz mam starego , lekkiego slika , nie jest to trojnog , ale statyw z
> takimi trzema poprzeczkami stabilizujacymi jak w parasolu ..
>
> jest lekusienki i okazuje sie , ze tak samo stabilny jak ten
> manfrotto.
> *******koniec cytatu********
tak dla obciazen rzedu 3 kg jest tak samo stabilny
roznice wyjda przy obciazeniach wiekszych.
Wspominalem ze manfrotto bede stosowal pod rusztowanie dla
tynkarzy ;-)
pod obciezenie aparatem obydwa tak samo spelniaja swoje role , tzn
utrzymuja aparat stabilnie.
>
> lub to:
> *******początek cytatu******
> odkad pierwszy raz w zyciu mam wlasny prawdziwy statyw jestem
> absolutnie pewien ze taka sama funkcje spelniaja tanie , lekkie
> statywy
>
> sprawdzilem organoleptycznie.
> zarowno ten ciezki manfrotto jak i lekki slik na aluminiowych nozkach
> o tym samym rozstawie wymagaja przylozenia takiej samej sily
> normalnej aby spowodowac odchylenie od rownowagi i przewrocenie sie
> statywu.
>
>
>
> >no tos wymyslil.
>
> To nie mój wymysł, tylko prawa fizyki.
>
> >zastanow sie co napisales.
> >walnales glupote .
> >nie bede wyjasnial , ani korygowal.
>
> I całe szczęście, bo byłaby to Twoja kompromitacja.
to co piszesz to nie jest stan stabilny tylko tzw rownowagi
chwiejnej !!
jesli juz chcesz pisac o kompromitacji , to chcialem Ci jej
oszczedzic.
co oznacza rownowaga chwiejna to moze znajdziesz w googlach . nie
sprawdzalem czy pisza cos na ten temat.
>
>
>
> Jak już pisałem - nie o rozchodzenie się nóg chodzi a o tłumienie drgań.
drgania sa zwiazane z odksztalceniami geometrycznymi w czasie.
do obciazen 16 kg nie obserwuje dla obu statywowow odksztalcen .
jakies sa ale powiedzmy nie majace znaczenia.
pod obciazeniem aparatu ok 2-3 kg oba statywy tak samo tlumia drgania.
Dla pewnych warunkow obciazeniowych sztywnosc slika akaze sie za
mala , wtedy wezme manfrotto.
jak do tej pory takiej potrzeby nie mialem.
nie twierdze ze slik jaet rownie szytwny jak manfrotto - twierdze ze w
moich - typowo domowych zastosowaniach jest wytrczajaco sztywny.
A robilem nim zdjecia z obiektywem 400 mm przy silnym wietrze rowniez.
> Przedtem np. pisałeś:
>
> *****początek cytatu*****
> tylko fakt ze moj taniutki stary statyw lekki funkcjopnuje dokladnie
> tak samo jak ten duzy , ciezki.
> i to ribilem nim zdjecia rowniez 400 mm z wcale nie lekkim aparatem.
> *****koniec cytatu******
>
> To, co wypisujesz sugeruje że nie warto inwestować w porządne statywy - jest
> to ewidentna nieprawda i ludzie bez doświadczenia sugerując się takimi
> listami mogą się w niezły kanał wpuścić.
czy warto czy nie to zalezy od zastosowania.
w moim wypadku nie warto bylo gdyz nie stwierdzilem przyrostu jakosci
przechodzac na ciezszy stytyw.
A skoro jakosc jest taka sama to po cholere dzwigac.
Jesli bede potrzebowal robic zdjecia pod prysznicem do gory nogami to
manfrotto okaze sie lepszy. Na razie do tego poziomu jeszcze nie
doszedlem.
Generalnie nie nalezy przyginac w obie strony
zbyt malo stabilny i lekki , ale tez i zbyt ciezki i sztywny nie
zawsze jest konieczny.
akurat ten slik ktorego uzywam jest dobrym kompromisem.
prerzegladalem w MM i fotojokerze itp z ciekawosci kilkanascie
statywow w klasie cenowej o ile pamietam do ok 300 zl.
tragedia wszystkie niestabilne , naciskajac lekko reka z gory nogi
zaczynaja sie rochodzic i uginac.
Moj slik ma jedna zalete pisalem , te rozsuwane wsporniki jak w
parasolce - to stabilizuje . Nie ma tego manfrotto.
To jest ten powod dla ktorego w mojej praktyce sztywnosc slika jest
wystrczajaca , ale unikam tez wysuniecia na full dolnych nozek , one
sa najbardziej delikatne.
-
96. Data: 2009-11-16 10:12:53
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
XX YY pisze:
> i tyle
Do tej pory powstało 95 postów zupełnie bez sensu. Opanujcie się ludzie.
XX YY - gratuluję zakupu, chociaż nadal nie rozumiem, po co takie
obwieszczanie na grupie, bez jakiejś informacji o wrażeniach z
użytkowania. Ale nie zamierzam na ten temat dyskutować.
Dla mnie EOT.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
-
97. Data: 2009-11-16 10:45:35
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: XX YY <f...@g...com>
On 10 Nov., 22:48, "greenman" <c...@g...pl> wrote:
> Uzytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisal w wiadomosci
>
> >> - Zitierten Text anzeigen -
>
> > nareszcie rozsadna uwaga - w dziewiatym poscie.
>
> > ciezki jak cholera , stabilny.
> > manfrotto 190 xprob i czuje sie teraz jak profi ( b?) .
> > glowica kulowa .
>
> Dawno temu kupilem podobny,
> a pozniej jeszcze torbe do niego i auto, zeby moc go zabierac w plener...
> Statyw calkiem przyzwoity ale nie widze tu elementow "profi".
> ---
a czym sie ma roznic statyw profi od nieprofi ?
-
98. Data: 2009-11-16 11:01:24
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <f...@g...com> napisał:
>[...]
>> >konkretnie co sie nie zgadza?
>>
>> Chocby to:
>> *******poczatek cytatu*******
>> otoz mam starego , lekkiego slika , nie jest to trojnog , ale statyw z
>> takimi trzema poprzeczkami stabilizujacymi jak w parasolu ..
>>
>> jest lekusienki i okazuje sie , ze tak samo stabilny jak ten
>> manfrotto.
>> *******koniec cytatu********
>
>tak dla obciazen rzedu 3 kg jest tak samo stabilny
>roznice wyjda przy obciazeniach wiekszych.
>Wspominalem ze manfrotto bede stosowal pod rusztowanie dla
>tynkarzy ;-)
>
>pod obciezenie aparatem obydwa tak samo spelniaja swoje role , tzn
>utrzymuja aparat stabilnie.
Bzdura. To, że statyw się nie złanmie i nie przewróci pod ciężarem nie
oznacza, ze utrzyma stabilnie aparat. Kilka razy już pisałem, że stabilność
to nie tylko utrzymanie aparatu ale i odpowiednio dobre tłumienie drgań -
ale widac nie dociera.
>[...]
>> >no tos wymyslil.
>>
>> To nie mój wymysł, tylko prawa fizyki.
>>
>> >zastanow sie co napisales.
>> >walnales glupote .
>> >nie bede wyjasnial , ani korygowal.
>>
>> I całe szczęście, bo byłaby to Twoja kompromitacja.
>
>
>to co piszesz to nie jest stan stabilny tylko tzw rownowagi
>chwiejnej !!
Bzdura. Jeśli już chcesz posługiwac się pojęciem równowagi w sensie
fizycznym - to równowagi obojętnej. Pojęcie którego użyłem 'utrzymuje się
stabilnie w dowolnym połozeniu' nie jest identyczne z pojęciem fizycznym
równowagi stabilnej, ale w sposób jasny i zrozumiały dla każdego oddaje stan
faktyczny - że jeśli zatrzymamy aparat w jakims połozeniu - będzie sobie w
nim pozostawiał bez tendencji do jego zmiany.
>jesli juz chcesz pisac o kompromitacji , to chcialem Ci jej
>oszczedzic.
>
>co oznacza rownowaga chwiejna to moze znajdziesz w googlach . nie
>sprawdzalem czy pisza cos na ten temat.
Proszę bardzo - daleko nie szukając:
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wnowaga_%28mecha
nika%29:
*****początek cytatu******
równowaga chwiejna - ma miejsce, kiedy środek ciężkości znajduje się powyżej
punktu podparcia, a przy odchyleniu ciała powstaje moment sił ciężkości
wychylających je w taki sposób, że przemieszcza się ono, zmniejszając swoją
energię potencjalną, do momentu osiągnięcia równowagi trwałej (stabilnej),
kiedy energia potencjalna osiąga najmniejszą wartość.
*****koniec cytatu******
I kto tu się kompromituje udając eksperta w dziedzinie fizyki?
>
>> Jak już pisałem - nie o rozchodzenie się nóg chodzi a o tłumienie drgań.
>
>drgania sa zwiazane z odksztalceniami geometrycznymi w czasie.
>do obciazen 16 kg nie obserwuje dla obu statywowow odksztalcen .
>jakies sa ale powiedzmy nie majace znaczenia.
>
>pod obciazeniem aparatu ok 2-3 kg oba statywy tak samo tlumia drgania.
Kolejna bzdura. Porządny statyw ma znacznie większą zdolność tłumienia drgań
niż badziewie za 100zł.
>> Przedtem np. pisałeś:
>>
>> *****początek cytatu*****
>> tylko fakt ze moj taniutki stary statyw lekki funkcjopnuje dokladnie
>> tak samo jak ten duzy , ciezki.
>> i to ribilem nim zdjecia rowniez 400 mm z wcale nie lekkim aparatem.
>> *****koniec cytatu******
>>
>>
>> To, co wypisujesz sugeruje że nie warto inwestować w porządne statywy -
>> jest
>> to ewidentna nieprawda i ludzie bez doświadczenia sugerując się takimi
>> listami mogą się w niezły kanał wpuścić.
>
>
>czy warto czy nie to zalezy od zastosowania.
>w moim wypadku nie warto bylo gdyz nie stwierdzilem przyrostu jakosci
>przechodzac na ciezszy stytyw.
>A skoro jakosc jest taka sama to po cholere dzwigac.
Ano właśnie - zależy od zastosowania - i to trzeba wyraźnie podkreślić. Do
zdjęć z obiektywem szerokokątnym przy w miarę słabym wietrze Twój Slik moze
być wystarczajaco dobry, ale pisanie że 'pod obciążeniem aparatu ok 2-3 kg
oba statywy tak samo tlumia drgania' jest wprowadzaniem czytających w błąd -
który moze spowodowac, ze kierując się takimi radami kupią statyw który będą
później przeklinać.
>[...]
>Generalnie nie nalezy przyginac w obie strony
>zbyt malo stabilny i lekki , ale tez i zbyt ciezki i sztywny nie
>zawsze jest konieczny.
Tu się zgadzam - sprzet musi być właściwie dobrany do zastosowania - a jak
już pisałem w tym wątku lepszy nawet kiepski statyw który mamy przy sobie
niż najlepszy, który zostawiliśmy w domu. Ale - jeśli dla oszczędności
(obojetne - kieszeni czy kręgosłupa) zdecydowalismy się na ten lekki i
tani - musimy być świadomi jego wad.
>akurat ten slik ktorego uzywam jest dobrym kompromisem.
Do zastosowań w których go używasz - jak najbardziej może tak być.
>[...]
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
99. Data: 2009-11-16 11:08:03
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: XX YY <f...@g...com>
> >to co piszesz to nie jest stan stabilny tylko tzw rownowagi
> >chwiejnej !!
>
> Bzdura. Jeśli już chcesz posługiwac się pojęciem równowagi w sensie
> fizycznym - to równowagi obojętnej.
rownowaga obojetna to cos innego
w rownowadze obojetnej znajduje sie kula lezaca na stole
w rownowadze chwiejnej bedzie znajdowal sia aparat fotograficzny jakos
tam ustawiony na kuli ze nie spada ( piszesz o zgdnosci srodkow
ciezkosci )
istnie je tez rownowaga stala . to bedzie np kula zawieszona na nitce.
wyrozniamy 3 rodzaje rownowagi
- stala
- obojetna
- chwiejna
i nic wiecej nie pomoge
zazyj pare tabletek moze one pomoga ;-)
-
100. Data: 2009-11-16 11:21:46
Temat: Re: kupilem dzisiaj statyw
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
XX YY pisze:
> tak dla obciazen rzedu 3 kg jest tak samo stabilny
To powiedz to mojemu statywowi, który nie dalej jak wczoraj napsuł ujęć
tylko dlatego, że lekko wiało, a mnie nie chciało się targać ciężarów :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem wariat na motorze, najszybszy we wsi!/