Szukałem Partner/Berlingo/Caddy/Kangoo w budżecie do 15kzł, w tym na pakiet startowy
i doprowadzenie do ludzi. Wersji stricte osobowej. Bardzo ciężki temat. Jakoś
wyposażonych wersji jak na lekarstwo. Caddy że względu na zdecydowanie za dużą cenę i
ubogie wyposażenie odpadł pierwszy. Znalazł się jeden egzemplarz Doblo, ale jazda na
pusto z tymi resorami z tyłu po nierównościach mnie odstraszyła, może to była wada
konkretnego egzemplarza, ale tył skakał na dziurach i się tłukł. Citroën/Peugeot
celowałem w 1.6HDi, takie były w tych rocznikach. Niestety, nie znalazłem czegoś co
rokowało. Widziałem 5. W końcu nie do końca przekonany pojechałem obejrzeć Kangoo, r.
2007 jeszcze stara wersja, zwykły benzyniak 1.6. Wersja osobowa, bogata, schowki
lotnicze, klimatyzacja, podgrzewane fotele, stoliki z tyłu. Chyba najmniejsze z
takich aut, ale dla mnie wystarczające. Stan był bardzo dobry, papiery na przebieg,
trochę ponad 200 tysięcy. Przez rok przyjechałem 20 tysięcy, jedyna usterka to
zacięty termostat. Średnie spalanie (rzeczywiste, nie z kompa) 7.3/100. 95KM fajnie
sobie radzi z tym małym kioskiem ruchu. Po początkowym szoku z wysokiej pozycji za
kierownicą i masy powietrza nad głową (wcześniej duże ,komfortowe kombi) same zalety.
Do kufra wchodzi tyle samo, zaparkować łatwiej bo krótszy, dzieci łatwo wsadzić bo
suwane drzwi, spory prześwit nie boi się zwalniaczy i krawężników.
W moim przypadku strzał w 10, do nadejścia konkretnego uderzenia kryzysu wieku
średniego nie chcę nic innego, poza takimi prostymi "kombivanami".
Powodzenia w poszukiwaniach.