Tak przyuważyłem, ze we Wrocławiu na ulicy Pięknej i okolicach
pojawiły się parkometry.

A to wcale nie jakies centrum miasta, można by rzec, ze peryferia
... niedawno
https://www.google.com/maps/@51.0851043,17.0534328,1
7.08z?entry=ttu

I myślę sobie - będzie armageddon ... ale nie.
Strefa powstała na życzenie mieszkanców :-)
I tak w ogóle, bez większego rozgłosu, SPP się nam na pół miasta
rozrosło
https://spp.zdium.wroc.pl/

Przy czym:
-ta Piękna i okolice, to typowa sypialnia - większość nowych bloków.
-nowe bloki mają podziemne garaże, ale oczywiscie połowy gołodupców
na nie nie stać, i parkują na ulicy :-P

-ale drogi pod blokami to teren prywatny, oszlabanowany, i parkingi
tez tam są, ale prywatne. Dla mieszkanców/posiadaczy pilota :-)

-jest kilka starych bloków ... tez juz za szlabanami.

-mieszkancom rejonu przysługuje abonament na parkowanie publiczne w
cenie 100 zl/rok, 200 za drugie auto itp.

No i tak się zastanawiam, o co tu chodzi.
O te 100 zl?
O więcej, jak ktos "obcy" przyjedzie z wizytą?
O wiecej, jak ktos wyjedzie ze strefy?
Rzeczywiscie o protesty mieszkanców, którzy nie mieli gdzie parkować?
Po budowie kolejnch bloków zrobiło sie gęsto na publicznych ulicach.

O czyste powietrze, bo wyjdzie na to, ze najlepiej nie jeździc,
zaparkowac pod domem, i nie ruszac, bo za drogo wyjdzie?

O dziurawe ulice, bo jak samochodow nie bedzie, to naprawiać nie
będzie trzeba? :-)

O PITa we Wrocławiu? Bo oczywiscie zameldowany gdzie indziej nie
dostanie abonamentu. Chyba, ze sie jakos sprytnie przemelduje na czas
płacenia ... nie, chyba nawet nie trzeba, wystarczy wpisać odpowiedni
urząd/adres w PIT?

UM w ogole wie, kto mu pita płaci, czy tylko zbiorczo dostaje kasę?

Wychodzi mi ma to, ze zapłacą ci, co musza pojechac w inny rejon,
i ci, co wynajmują mieszkania bez meldunku ...

J.