eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › superheterodyna AM na tranzystorach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 147

  • 1. Data: 2009-12-05 18:33:26
    Temat: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Hmm... Kiedyś było to przedsięwzięcie może nie tyle niemożliwe do
    wykonania w warunkach amatorskich, co bardzo trudne. Dlatego zdecydowana
    większość projektów publikowanych m.in. w "Radioamatorze" przez ładnych
    kilkadziesiąt lat wałkowała na okrągło koncepcje odbiornika o
    bezpośrednim wzmocnieniu, reakcyjnego, refleksowego itp. Niemniej
    oczywiście podejścia do superheterodyny też się zdarzały:

    http://www.mlodytechnik.pl/archiwum/69-NW-02-Miniatu
    rowy_odbiornik.pdf

    Teraz przyszło mi do głowy, iż wykonanie superheterodyny nie byłoby
    specjalnie trudne w dzisiejszych czasach. Miernik częstotliwości mam,
    multimetr cyfrowy mam, miernik pojemności o szerokim zakresie mam,
    mnóstwo części w szafie a ewentualne braki można uzupełnić za grosze.
    Nie pasuje mi jednak koncepcja kupowania jednego układu scalonego, a
    potem zlutowania z kilkoma kondensatorami i rezystorami. Bardziej
    kierowałbym się w stronę układu tranzystorowego, w którym dokładnie
    widać jak radio działa.

    Niestety nie znalazłem żadnego projektu, który byłby gotowy i
    sprawdzony, stąd moje pytania teoretyczne:

    1) Heterodyna i mieszacz: W niektórych polskich radioodbiornikach
    wyprodukowanych za PRL (zwłaszcza turystycznych) stosowano konstrukcję
    tych dwóch bloków opartą o jeden tranzystor. Tak samo zresztą w artykule
    z "Młodego Technika" przytoczonym powyżej. Jak to się ma do zastosowania
    osobnego oscylatora na osobnym tranzystorze?
    2) Co daje bufor na tranzystorze polowym między heterodyną a mieszaczem?
    3) Od czego zależy czułość i jakość odbioru? Tylko i wyłącznie od liczby
    stopni wzmacniacza w.cz. i p.cz.? Ile ich powinno być? Z tego co widzę
    niektóre polskie odbiorniki z "epoki" potrafią naprawdę ładnie grać
    pomimo relatywnie prostej konstrukcji.
    4) Filtry p.cz. (np. 455 kHz) powinny się znajdować na wejściu/wyjściu
    każdego stopnia wzmacniacza czy w przypadku zastosowania kilku stopniu
    wystarczy po mieszaczu i przed detektorem? Jak to się ma w przypadku
    zastosowania np. kwarcowego filtra drabinkowego?

    Czy ktoś z was budował kiedyś taki odbiornik własnoręcznie? Posługiwał
    się jakimś gotowym projektem albo chociaż jest gotów podzielić się
    praktycznymi uwagami i polecić jakieś gotowe bloki do zastosowania?
    Raczej nie biorę pod uwagę montażu wzmacniacza m.cz. na tranzystorach.
    Mam w zapasach parę starych polskich układów z serii UL, parę
    radzieckich, a poza tym można użyć lm386n.

    Jeśli chodzi o elementy to tranzystorów raczej pod dostatkiem, coś się
    powinno dobrać. Ostatnio robiąc porządki widziałem m.in.: 2N2222(A),
    2N3904, 2N3906, BF214/BF215, rosyjskie tranzystorki w.cz. KT3123 AM,
    BC107/108/109/177/307/547, BC211/311. Poza tym (w razie gdyby te się z
    jakichś względów nie nadawały) sporo innych, których oznaczeń nie
    zapamiętałem. Jest też trochę tranzystorów germanowych polskich,
    radzieckich i jakieś zachodnie.

    Ktoś może coś polecić, podpowiedzieć jak się za to zabrać?


  • 2. Data: 2009-12-05 19:58:01
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: "Roman" <r...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hfe9d8$h8$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Ktoś może coś polecić, podpowiedzieć jak się za to zabrać?

    Mam kilka "kultowych" książek z owego okresu:

    1. W.Kobylański, S.Wolszczak "Odbiorniki Tranzystorowe Poradnik
    Konstruktora Amatora"
    2. Sławomir Wolszczak "Amatorskie Odbiorniki Tranzystorowe"
    3. Sławomir Wolszczak "Miniodbiorniki Tranzystorowe"
    4. Janusz Justat "Tranzystory w Praktyce Amatora"

    oraz nieco nowocześniejszą pozycję jugosłowiańską:

    A.Żidan, B.Milobar "Układy Tranzystorowe dla Amatorów"

    Może uda Ci się coś zdobyć/wypożyczyć ? - kopalnie wiedzy!!!

    Mogę też poskanować niektóre strony, jeśli nie znajdziesz całych książek (a
    warto! - jest tam sporo wiedzy teoretycznej i praktycznej potrzebnych do
    takich konstrukcji).

    Pozdrawiam
    Roman


  • 3. Data: 2009-12-05 20:11:02
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Sat, 05 Dec 2009 19:33:26 +0100, Atlantis napisał(a):

    > 1) Heterodyna i mieszacz: W niektórych polskich radioodbiornikach
    > wyprodukowanych za PRL (zwłaszcza turystycznych) stosowano konstrukcję
    > tych dwóch bloków opartą o jeden tranzystor. Tak samo zresztą w artykule
    > z "Młodego Technika" przytoczonym powyżej. Jak to się ma do zastosowania
    > osobnego oscylatora na osobnym tranzystorze?
    > 2) Co daje bufor na tranzystorze polowym między heterodyną a mieszaczem?
    Rozdzielenie heterodyny i mieszacza ułatwia właściwy dobór poziomów
    mieszanych sygnałów oraz zmniejsza wpływ mieszacza na częst. heterodyny.
    Także umożliwia optymalizację parametrów jednego niezależnie od drugiego.

    > 3) Od czego zależy czułość i jakość odbioru? Tylko i wyłącznie od liczby
    > stopni wzmacniacza w.cz. i p.cz.? Ile ich powinno być? Z tego co widzę
    > niektóre polskie odbiorniki z "epoki" potrafią naprawdę ładnie grać
    > pomimo relatywnie prostej konstrukcji.
    Czułość zależy od sumarycznego wzmocnienia odbiornika. Ale niemniej od
    szumów własnych stopni wejściowych oraz poziomu niepożądanych produktów
    mieszania (modulacja skrośna itd). Najłatwiej tu o wzmocnienie a
    najtrudniej o eliminację intermodulacji. Unikanie tych ostatnich wiąże się
    również istotnie z własciwościami odbieranych pasm oraz z rozdziałem
    selektywności i wzmocnienia na poszczególne stopnie. Także struktra
    mieszacza ma bardzo duże znaczenie.

    > 4) Filtry p.cz. (np. 455 kHz) powinny się znajdować na wejściu/wyjściu
    > każdego stopnia wzmacniacza czy w przypadku zastosowania kilku stopniu
    > wystarczy po mieszaczu i przed detektorem? Jak to się ma w przypadku
    > zastosowania np. kwarcowego filtra drabinkowego?
    Lepiej jest stosować skupione selektywności przed wzmacniaczami w.cz i p.
    cz aniżeli rozdzielać selektywność na poszczególne stopnie. Pożądane jest
    stosować selektywności w postaci filtrów piezoelektrycznych (kwarcowych czy
    ceramicznych). Mają dużo lepsze charakterystyki.

    >
    > Jeśli chodzi o elementy to tranzystorów raczej pod dostatkiem, coś się
    > powinno dobrać. Ostatnio robiąc porządki widziałem m.in.: 2N2222(A),
    > 2N3904, 2N3906, BF214/BF215, rosyjskie tranzystorki w.cz. KT3123 AM,
    > BC107/108/109/177/307/547, BC211/311. Poza tym (w razie gdyby te się z
    > jakichś względów nie nadawały) sporo innych, których oznaczeń nie
    > zapamiętałem. Jest też trochę tranzystorów germanowych polskich,
    > radzieckich i jakieś zachodnie.
    Germanowych raczej nie stosuj :) no, chyba że dla sportu.

    Jeśli potrzebujesz dokładniejszych porad to musisz dokładniej zdefiniować
    parametry odbiornika.


    --
    Jacek


  • 4. Data: 2009-12-05 20:40:22
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Jacek Maciejewski pisze:

    > najtrudniej o eliminację intermodulacji. Unikanie tych ostatnich wiąże się
    > również istotnie z własciwościami odbieranych pasm oraz z rozdziałem
    > selektywności i wzmocnienia na poszczególne stopnie. Także struktra
    > mieszacza ma bardzo duże znaczenie.

    A jak to się przekłada na praktykę? Na co powinno się szczególnie
    uważać? Jak rozumiem jednak w stopniach w.cz. i p.cz. powinienem
    zastosować raczej dobre tranzystory w.cz. Chociaż parę wątków wyżej
    doszliśmy do wniosku, że nawet BC radzą sobie przy RF to jednak warto
    zastosować zminimalizować szumy. Dobrze rozumiem?


    > Lepiej jest stosować skupione selektywności przed wzmacniaczami w.cz i p.
    > cz aniżeli rozdzielać selektywność na poszczególne stopnie. Pożądane jest
    > stosować selektywności w postaci filtrów piezoelektrycznych (kwarcowych czy
    > ceramicznych). Mają dużo lepsze charakterystyki.

    Czyli daję gotowy filtr ceramiczny lub filtr drabinkowy z rezonatorów
    kwarcowych na (powiedzmy) 455 kHz pomiędzy mieszaczem i pierwszym
    stopniem p.cz. Zakładając, że będzie ich więcej w jaki sposób powinienem
    połączyć poszczególne stopnie p.cz.? Drugi taki sam filtr
    ceramiczny/kwarcowy przed detektorem będzie zbędny?

    Natomiast od strony w.cz. stosuję standardowy obwód rezonansowy LC (np.
    antena ferrytowa) przed wejściem wzmacniacza w.cz. oraz obwód na to samo
    pasmo z wykorzystaniem drugiego segmentu kondensatora zmiennego -
    pomiędzy wzmacniaczem w.cz. a mieszaczem. Tak?


    > Germanowych raczej nie stosuj :) no, chyba że dla sportu.

    Tak BTW one się jeszcze do czegoś przydają? Ktoś wraca do nich ze
    względu na jakieś specyficzne parametry, jak to ma miejsce w przypadku
    lamp? Taka mała dygresja. ;)


    > Jeśli potrzebujesz dokładniejszych porad to musisz dokładniej zdefiniować
    > parametry odbiornika.

    Generalnie moja luźna koncepcja jest następująca: odbiornik nie ma być
    konstrukcją kieszonkową/turystyczną, tak więc nie trzeba się specjalnie
    przejmować miniaturyzacją. Zasilanie bateryjne (przynajmniej podczas
    prób). Odbiór fal długich i średnich (to chyba łatwo zrealizować) oraz o
    ile to możliwe przynajmniej części pasma radiofonicznego na krótkich.
    Wewnątrz antena ferrytowa, choć dobrze byłoby też dodać wejście antenowe
    na jakieś longwire.
    Chciałbym uzyskać możliwie dobrą jakość dźwięku. Rzecz jasna nie
    spodziewam się HiFi. Chodzi mi tylko o czysty i wyraźny odbiór audycji -
    jak na dobrych odbiornikach stacjonarnych sprzed kilku dekad. Bo na
    turystycznych "tranzystorach" z którymi miałem styczność różnie bywało.

    Wykonalne? ;)


  • 5. Data: 2009-12-05 21:40:52
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 05 Dec 2009 21:40:22 +0100, Atlantis wrote:
    >A jak to się przekłada na praktykę? Na co powinno się szczególnie
    >uważać? Jak rozumiem jednak w stopniach w.cz. i p.cz. powinienem
    >zastosować raczej dobre tranzystory w.cz. Chociaż parę wątków wyżej
    >doszliśmy do wniosku, że nawet BC radzą sobie przy RF to jednak warto
    >zastosować zminimalizować szumy. Dobrze rozumiem?

    Koniec koncow nikt z nas nie wie jak to z tymi szumami jest.
    Tak sobie tylko podejrzewamy ze skoro robili tranzystory BF, to
    musialy miec jakies zalety.

    P.S. Tak sobie doczytuje te historie z Motoroli .. to byl rok 1962,
    byc moze u nich 2N2222 byl od poczatku tranzystorem uniwersalnym i "o
    wysokiej czestotliwosci granicznej", bez stygmatu "malej
    czestotliwosci".

    >Czyli daję gotowy filtr ceramiczny lub filtr drabinkowy z rezonatorów
    >kwarcowych na (powiedzmy) 455 kHz pomiędzy mieszaczem i pierwszym
    >stopniem p.cz. Zakładając, że będzie ich więcej w jaki sposób powinienem
    >połączyć poszczególne stopnie p.cz.? Drugi taki sam filtr
    >ceramiczny/kwarcowy przed detektorem będzie zbędny?

    Jak pamietam fabryczne konstrukcje to jeden rozbudowany filtr
    wystarczal.
    Moze byc warto doczytac sie jakiej wymaga impedancji z obu stron.

    >> Germanowych raczej nie stosuj :) no, chyba że dla sportu.
    >
    >Tak BTW one się jeszcze do czegoś przydają? Ktoś wraca do nich ze
    >względu na jakieś specyficzne parametry, jak to ma miejsce w przypadku
    >lamp? Taka mała dygresja. ;)

    A ktos je jeszcze robi, zeby mozna bylo do czegos wracac ?

    Maja male napiecie otwarcia, ale to dzis chyba nieistotne - da sie
    odpowiedniego scalaka i bedzie jeszcze mniejsze mial.

    J.


  • 6. Data: 2009-12-05 21:58:31
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>


    Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hfega3$ifp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Jacek Maciejewski pisze:
    >
    > > najtrudniej o eliminację intermodulacji. Unikanie tych ostatnich wiąże
    się
    > > również istotnie z własciwościami odbieranych pasm oraz z rozdziałem
    > > selektywności i wzmocnienia na poszczególne stopnie. Także struktra
    > > mieszacza ma bardzo duże znaczenie.
    >
    W konstrukcji DIY to ja bym sie brał za podwójną przemianę !

    Włodek


  • 7. Data: 2009-12-05 22:01:51
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>

    Użytkownik Atlantis napisał:
    > Hmm... Kiedyś było to przedsięwzięcie może nie tyle niemożliwe do
    > wykonania w warunkach amatorskich, co bardzo trudne. Dlatego zdecydowana
    > większość projektów publikowanych m.in. w "Radioamatorze" przez ładnych
    > kilkadziesiąt lat wałkowała na okrągło koncepcje odbiornika o
    > bezpośrednim wzmocnieniu, reakcyjnego, refleksowego itp. Niemniej
    > oczywiście podejścia do superheterodyny też się zdarzały:
    >
    > http://www.mlodytechnik.pl/archiwum/69-NW-02-Miniatu
    rowy_odbiornik.pdf

    Jeju, ile ja się naszukałem tego opisu (bo egzemplarz MT mi w pomroce
    dziejów zaginął). Pierwsza publikacja Pana Profesora metr czterdzieści...

    Jak masz pytania to może szukaj autora - obecnie pracuje w Instytucie
    Technologii Elektronowej w Warszawie.

    --
    Darek


  • 8. Data: 2009-12-05 22:13:28
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 05 Dec 2009 23:01:51 +0100, Dariusz K. Ładziak wrote:
    >> http://www.mlodytechnik.pl/archiwum/69-NW-02-Miniatu
    rowy_odbiornik.pdf
    >
    >Jeju, ile ja się naszukałem tego opisu (bo egzemplarz MT mi w pomroce
    >dziejów zaginął). Pierwsza publikacja Pana Profesora metr czterdzieści...

    A propos - czy wtedy kondensatory elektrolityczne byly jakies
    strasznie drogie lub duze ?
    Bo mnie zastanawia ta kombinacja z dwiema bateriami i wylacznikiem.

    J.


  • 9. Data: 2009-12-05 22:26:24
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Dariusz K. Ładziak pisze:

    > Jeju, ile ja się naszukałem tego opisu (bo egzemplarz MT mi w pomroce
    > dziejów zaginął). Pierwsza publikacja Pana Profesora metr czterdzieści...
    >
    > Jak masz pytania to może szukaj autora - obecnie pracuje w Instytucie
    > Technologii Elektronowej w Warszawie.

    Nie wiem czy jest sens zawracać głowę, zresztą powielanie akurat tej
    konstrukcji średnio ma sens. Zauważ, że sposób w jaki wykonano układ
    jest lekarstwem na bolączkę czasów PRL-u - problemy ze zdobyciem
    elementów. Jak mi się wydaje układ jest uproszczony nie tylko ze względu
    na miniaturyzację.

    Dzisiaj tranzystory są tanie jak barszcz i łatwo dostępne (choćby na
    Allegro) - można bez problemu wygospodarować osobny na oscylator (czy
    nawet pokusić się o podwójną przemianę częstotliwości). Filtry też można
    kupić gotowe. Że nie wspomnę o tym wzmacniaczu m.cz. z końcówką w
    układzie B. Ile się musiano namęczyć w czasach tranzystorów germanowych
    z tymi transformatorkami. ;) Dzisiaj i tak pewnie wrzuciłoby się układ
    scalony, nawet robiąc obwody RF w celach samokształceniowych na
    tranzystorach. ;)


  • 10. Data: 2009-12-05 22:33:14
    Temat: Re: superheterodyna AM na tranzystorach
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    J.F. pisze:

    > A propos - czy wtedy kondensatory elektrolityczne byly jakies
    > strasznie drogie lub duze ?
    > Bo mnie zastanawia ta kombinacja z dwiema bateriami i wylacznikiem.

    Hmm... A to przypadkiem nie wynika z zastosowania końcówki mocy w
    układzie B? Całkowicie uzasadnione w radyjku o zasilaniu bateryjnym
    (pobór prądu). W przypadku tranzystorów germanowych w takim układzie
    należało stosować specjalne transformatory. Jeden na wejściu drugi na
    wyjściu. Zobacz np. na schemat polskiego Minora z lat sześćdziesiątych:

    http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/trusz/skany/m
    inor.gif

    Z artykułu wynika, że podwójny wyłącznik jest efektem rezygnacji z
    drugiego transformatora. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem. ;)

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: