> A po co Ci to? Może da się to w jakiś inny sposób rozwiązać?

Przepraszam, napisałeś po co.

do góry

> Rozglądam się za mozliwością zrzucenia z karty sd plików na dysk twardy. Nie
> uzywając w tym celu laptopa.
>
> Mam co najmniej kilka możliwości, wliczając w to telefony, tablety, raspberry pi
> etc.
>
> Zapytam jednak, bo może własnoręczne dłubanie jest głupie:
>
> Czy jest na rynku coś posiadające dysk twarty (2.5cala) pozwalające w wygodny
> sposób zrzucać pliki z kart sd? Wkładam, i po 10 minutach pliki są skopiowane.
> Urządzenie jest na tyle sprytne że jesli już pliki ma to ich nie kopiuje.
>
> Tanie. Szacuje że koszt elementów do takie zabawki nie przekracza $10 wiec
> powiedzmy że mogę wydać $30.
>
> Było by dobrze gdyby było *bez* dysku, bo tych mam w domu zatrzęsienie.
>
> Zasilanie może być z gniazdka. Cel: wyjazd i chęc zabrania w miarę małej ilości
> elektroniki. Dostepu do chmury nie będzie, więc wrzucanie w google drive odpada.
>
> Przejrzałem internet i widze że albo kosztują majątek (>500zł) albo przygłupy z
> allegro pod nazwą bank mają na myśli pendrive :/

Jak się już uparłeś żeby mieć pod górkę (i nie brać małego/lekkiego laptopa), to
jak masz już dysk w obudowie przenośnej usb to możesz kupić hub do telefonu z
hostem usb. U mnie w domu losowo dobrana grupa reprezentacyjna urządzeń z
androidem i każde ma hosta i mogę oglądać/kopiować pliki z dysku o ile mam
zasilacz w huba wpięty. Z doświadczenia powiem, ze z samsungiem i9300 bez
zasilacza działa czytnik kart, pendrive i kalibrator x-rite. Nie wiem czy można
podpiąć równocześnie kartę i pendrive i kopiować między nimi, bo nie mam akurat
takiego huba żeby to wszystko razem wtyknąć. Jest szansa że będzie działać, a
jak nie nie to można do pamięci telefonu skopiować, a potem na hdd.
Ewentualnie może takie coś
http://www.dhgate.com/product/sata-hdd-docking-stati
on-3-5-quot-2-5-quot/142612494.html#s1-2-1;disc|1041
683691
by dało rade? nie wiem czy to samo kopiuje, ale ma jakis magiczny 'One touch
backup', może to to robi co chcesz?

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

do góry

On 4/24/2017 4:18 PM, ks wrote:
> Jak się już uparłeś żeby mieć pod górkę (i nie brać małego/lekkiego
> laptopa), to jak masz już dysk w obudowie przenośnej usb to możesz kupić
> hub do telefonu z hostem usb.

Ja to wiem i używam. Zastanawiam się jednak czy można lepiej. To jednak
sporo kabli i musisz mieć miejsce na ich rozłożenie, do plecaka nie
wrzucisz, itd.

do góry

W dniu 23-04-17 o 21:09, Sebastian Biały pisze:

Może prościej kilka kart kupić i po zapełnieniu jednej drugiej używać.
lekkie to.

do góry

W dniu 2017.04.24 o 20:25, Sebastian Biały pisze:
> On 4/24/2017 4:18 PM, ks wrote:
>> Jak się już uparłeś żeby mieć pod górkę (i nie brać małego/lekkiego
>> laptopa), to jak masz już dysk w obudowie przenośnej usb to możesz kupić
>> hub do telefonu z hostem usb.
>
> Ja to wiem i używam. Zastanawiam się jednak czy można lepiej. To jednak sporo
> kabli i musisz mieć miejsce na ich rozłożenie, do plecaka nie wrzucisz, itd.
>
niestety... kiedyś żeby tego uniknąć kupiłem databanka z dyskiem 2,5'' i
zdarzyło mi się zrzucać kilka razy, ale potem bateria w databanku siadła i
generalnie poza domem nie nadawał się do użytku. Kupiłem potem toshibe r500 i od
kilku lat teraz ona działa jako databank :) waży 70dkg z baterią na 5h pracy i
dodatkowo można podejrzeć zdjęcia i ma ekran który działa w pełnym słońcu i
mieści się do plecaczka z aparatem jeśli koniecznie potrzeba :) mam canona 350d,
więc karty cf - wsadziłem czytnik pcmcia i jest bez kabli. Dodatkowo bateria z
tośki służy jako awaryjny powerbank. Jak dla mnie idealne rozwiązanie.
pozdrawiam Krzysiek

do góry

On 4/25/2017 12:14 AM, Robert Tomasik wrote:
> Może prościej kilka kart kupić i po zapełnieniu jednej drugiej używać.
> lekkie to.

Mam tak obecnie, jakaś jest w zapasie. Ale prawdę mówiąc jadąc na
wakacje i nagrywając fullhd/4K kilkanascie godzin materiału zaczyna to
być już droga rozrywka, karty U3 tanie nie są.

do góry

arTii <t...@m...adres.email> writes:

> W sumie za te 30USD da się to poskładać, ale czy będzie to wydajne?
> Nie sądzę.
> Pi zero za 5$, do tego hub USB, czytnik kart na USB, +dysk na USB.

Do ok. 15 MB/s przy kopiowaniu, jak ktoś kopiuje pliki z kamery to
zaśnie.

> Pozostaje oprogramować dowolne GPIO, żeby po zwarciu do do GND
> wykonał się skrypt kopiujący z karty na dysk

A jeśli np. któryś z systemów plików będzie zawierał błędy, to co należy
zrobić?
A jeśli np. dysk się wysypie?
Nie twierdzę, że użyteczność kopiarki w ogóle jest żadna, ale w takiej
konfiguracji, niestety jest.
--
Krzysztof Hałasa

do góry