Dot. VW Golf 4

Problem z krzywieniem się przednich tarcz mam od ok. 2 lat. samochód
posiadam ok. 3 lata. Czyli mogę stwierdzić że przez pierwszy rok problemu
nie było (to pierwsza wskazówka)

Sprawa wygląda następująco. Kupuję nowe tarcze i klocki. Przejeżdżam ok. 1,5
miesiąca (ok. 1,5 tys. km). Omijam wszystkie kałuże, zwracam na to
szczególną uwagę. Hamuję normalnie bez żadnego szaleństwa. Jeżdżę trybem
nazwałbym to ostrożnym i oszczędnym. Po tych 1,5 miesiącach zaczyna lekko
bić przy hamowaniu. Po następnym miesiącu już nie da się normalnie jeździć
tak mocno biją tarcze przy hamowaniu (nie sugerujcie że to może nie tarcze
tylko nie wyważone koła itp.) Udało mi się 2 razy zareklamować kupione
tarcze i się udało ale ile można?? Wiem na 100% że to nie wina fabryczna
materiału bo dzieje się tak za każdym razem. (kupuję Lucasa itp.) W ciągu
tych 2 lat wymieniłem 5 razy na nowe tarcze.

I teraz pytanie....co może być przyczyną? Myślałem, że może krzywa zwrotnica
jest przyczyną ale jeśli by tak było to od początku posiadania samochodu
miałbym takie szopki a to się dzieje od 2 lat. Ktoś mi podpowiedział
ostatnio że może mam bardzo słabe lub ich całkowity brak - tarcze i klocki
na tyle i same przednie nie dają rady (ale ręczny działa jak ta lala)

Co może być przyczyną....... szczerze mówiąc ja spasowałem. Może to będzie
wyzwanie dla kogoś innego :(



Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "__czarny_" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hnl8i0$694$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Dot. VW Golf 4
>
> Problem z krzywieniem się przednich tarcz mam od ok. 2 lat. samochód
> posiadam ok. 3 lata. Czyli mogę stwierdzić że przez pierwszy rok problemu
> nie było (to pierwsza wskazówka)
>
> Sprawa wygląda następująco. Kupuję nowe tarcze i klocki. Przejeżdżam ok.
> 1,5 miesiąca (ok. 1,5 tys. km). Omijam wszystkie kałuże, zwracam na to
> szczególną uwagę. Hamuję normalnie bez żadnego szaleństwa. Jeżdżę trybem
> nazwałbym to ostrożnym i oszczędnym. Po tych 1,5 miesiącach zaczyna lekko
> bić przy hamowaniu. Po następnym miesiącu już nie da się normalnie jeździć
> tak mocno biją tarcze przy hamowaniu (nie sugerujcie że to może nie tarcze
> tylko nie wyważone koła itp.) Udało mi się 2 razy zareklamować kupione
> tarcze i się udało ale ile można?? Wiem na 100% że to nie wina fabryczna
> materiału bo dzieje się tak za każdym razem. (kupuję Lucasa itp.) W ciągu
> tych 2 lat wymieniłem 5 razy na nowe tarcze.
>
> I teraz pytanie....co może być przyczyną? Myślałem, że może krzywa
> zwrotnica jest przyczyną ale jeśli by tak było to od początku posiadania
> samochodu miałbym takie szopki a to się dzieje od 2 lat. Ktoś mi
> podpowiedział ostatnio że może mam bardzo słabe lub ich całkowity brak -
> tarcze i klocki na tyle i same przednie nie dają rady (ale ręczny działa
> jak ta lala)
>
> Co może być przyczyną....... szczerze mówiąc ja spasowałem. Może to będzie
> wyzwanie dla kogoś innego :(
>
Załóż nowe i sprawdź zaraz po założeniu jaki jest bicie. Jak powyżej
dopuszczalnego to już będziesz wiedział że to nie wina wadliwych tarcz,
kałuż, tylnych hamulców itp. Ja bym obstawiał złe przyleganie tarczy do
piasty (np. brud) lub krzywa piastę (choć wtedy powinny być wibracje na
kołach)

do góry

W dniu 2010-03-15 13:06, __czarny_ pisze:
> Dot. VW Golf 4
>
> Problem z krzywieniem się przednich tarcz...

Cześć.
Też tak miałem.
Przetoczyłem tarcze na piastach i problem minął.
Pewnie piasty nie były idealne, ale nie czułem żadnych wibracji przy
jeździe, tylko bicie przy hamowaniu.
Było to parę lat temu i pamiętam, że zapłaciłem 100zł za przetoczenie
tarcz w ASO Toyoty w Rybniku.

Pozdrawiam
charwel

do góry

Użytkownik "__czarny_" <c...@o...pl> napisał
> I teraz pytanie....co może być przyczyną? Myślałem, że może
> krzywa zwrotnica jest przyczyną ale jeśli by tak było to od
> początku posiadania samochodu miałbym takie szopki a to się
> dzieje od 2 lat.

Dwa lata temu mogles wjechac w dziure i pokrzywic.

Obie tarcze sie wichruja czy tylko jedna ?

> Co może być przyczyną....... szczerze mówiąc ja spasowałem. Może
> to będzie wyzwanie dla kogoś innego :(

Pojedz moze do kogos kto wywaza kola na samochodzie, albo nawet sam
pokrec na podnosniku.
Tylko nie patrz na opone, a patrz na felge [tez moze byc krzywa !]
lub sama os/tarcze, najlepiej nowa.

Luz w lozyskach tez warto sprawdzic.

J.

do góry

Hello __czarny_ !:

> I teraz pytanie....co może być przyczyną? Myślałem, że może krzywa
> zwrotnica

Krzywa, ale PIASTA !!!


> Co może być przyczyną....... szczerze mówiąc ja spasowałem. Może to
> będzie wyzwanie dla kogoś innego :(

Nowa tarcza po założeniu na idealnie wyczyszczoną piastę powinna mieć
bicie poniżej kilku setek (niektórzy podają 0,1 mm, ale to za dużo - już
5 setek się czuje).

To raz - dwa - łożyska. Jak mają luz, są lekko wyrobione, efekt będzie
taki sam.

Jak masz ponad 100 kkm, to może i tak być. Szczególnie po prawej stronie.

A tak w ogóle kto Ci przekładał tarcze ? Sprawdzał na czujniku zegarowym
bicie tarczy i luzy na łożysku ?????

Pozdrawiam
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

do góry

Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości
news:hnl8og$oij$1@news.onet.pl...
> Załóż nowe i sprawdź zaraz po założeniu jaki jest bicie. Jak powyżej
> dopuszczalnego to już będziesz wiedział że to nie wina wadliwych tarcz,
> kałuż, tylnych hamulców itp. Ja bym obstawiał złe przyleganie tarczy do
> piasty (np. brud) lub krzywa piastę (choć wtedy powinny być wibracje na
> kołach)

Oczywiste jest, że przy drugim (i następnym) założeniu nowych tarcz piasty
były czyszczone idealnie by wyeliminować podstawowe ewentualne przyczyny (to
odpada).
Tak jak piszesz....krzywa piasta = drgania od początku, a tego nie
zauważyłem

do góry

> Krzywa, ale PIASTA !!!
>
>
>> Co może być przyczyną....... szczerze mówiąc ja spasowałem. Może to
>> będzie wyzwanie dla kogoś innego :(
>
> Nowa tarcza po założeniu na idealnie wyczyszczoną piastę powinna mieć
> bicie poniżej kilku setek (niektórzy podają 0,1 mm, ale to za dużo - już 5
> setek się czuje).
>
> To raz - dwa - łożyska. Jak mają luz, są lekko wyrobione, efekt będzie
> taki sam.
>
> Jak masz ponad 100 kkm, to może i tak być. Szczególnie po prawej stronie.
>
> A tak w ogóle kto Ci przekładał tarcze ? Sprawdzał na czujniku zegarowym
> bicie tarczy i luzy na łożysku ?????
>
> Pozdrawiam
> --
> Grzegorz

tarcze przekładał mi Zakład Mechaniczny. Nie sprawdzał na czujniku bicia.

Reasumując...co proponujesz? Tetraz sprawdzić czy po zakupie nowych?? a
piastę jak sprzwdzić czy prosta czy krzywa? a łożyska jak sprzwdzić?

do góry

Oczywiście zaciski można przesunąć ręką w ich położeniu roboczym, nie
wspominając o ładnie cofającym się tłoczku hamulcowym.

Jak nie, to "zregeneruj" zaciski, czyli sprawdzić prowadnice i tłoczek.

do góry

Grzegorz pisze:

> Krzywa, ale PIASTA !!!

Ok, załóżmy że zakladasz tarcze na krzywą piastę. Jeździsz miesiąc nic
nie drży, mimo krzywej piasty - dlaczego?

Pozdrawiam
Paweł

do góry

__czarny_ pisze:

> Co może być przyczyną....... szczerze mówiąc ja spasowałem. Może to
> będzie wyzwanie dla kogoś innego :(

Gównolit z jakiego producenci rzeźbią teraz tarcze (podobnie jak i inne
części zamienne).


Pozdrawiam
Paweł

do góry