Użytkownik RoMan Mandziejewicz r...@p...pl.invalid ...

>>> Czy tak wolno?
>> Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie moją o nim pojęcia, ale w sądzie
>> bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.
>
> W Polsce nie ma zasady ,,owoców drzewa złego" działającej automatycznie
> i sąd ma swobodę oceny dowodów. Poza tym - nie dałbym sobie głowy
> uciąć za to, że nie ma możliwości przymusowego badania krwi na poziom
> alkoholu.

Ale to nie znaczy, ze sedzia z takiego powodu moze dowodu nie dopuścic.
może nie dopuscic, jeżeli uzna, ze np. służby złamały w sposób rażacy, nie
przystający do sytuacji prawa oskarzonego.

do góry

W dniu 06.02.2014 00:40, Budzik pisze:

> Ale to nie znaczy, ze sedzia z takiego powodu moze dowodu nie dopuścic.
> może nie dopuscic, jeżeli uzna, ze np. służby złamały w sposób rażacy, nie
> przystający do sytuacji prawa oskarzonego.

Nie może. Przynajmniej kompetentny sędzia.

Nie ma takiej podstawy prawnej, żeby "za karę" zignorować dowód.

Oczywiście odpowiednio "zmotywowany" sędzia może dowód odrzucić, bo
uważa go za niewiarygodny lub "bo tak".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Dnia Wed, 5 Feb 2014 20:33:30 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):
>> Może w USA.
>> W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.
>
> Ta, zwlaszcza to bylo widac w procesie Sawickiej :)

A czy zatrzymany w tym przypadku byl partyjnym kolega ministra
sprawiedliwosci ? (choc sady niby od ministra niezalezne)

Choc powoli i do naszych sadow dociera zasada rownosci wobec prawa :-)

J.

do góry